2.0 115 wymiana czy może remont?

[adik6789]

Tak odnośnie silnika to kilka pytań
Ile mniejwiecej warty jest taki silnik?
I co muszę wymienić na pewno przy takiej przekładce?
Czy silnik 2.0 od GE podejdzie do mojego GW?

Mam problem bo świeci mi się kontrolka postojowego i abs czy mogą to być klocki?

[grzech_z]

Mam problem bo świeci mi się kontrolka postojowego i abs czy mogą to być klocki?

Tak.

[darkaman]

Napisałeś, że po wakacjach myślisz nad sprzedażą mazdy więc zastanowiłbym się czy warto w ogóle zabierać się za remont gdyż koszt pewnie nie zwróci ci się w tak krótkim czasie

[adik6789]

Jednak przemyślałem wszystko. Autko zostaje i ogarniam je powolutku

[darkaman]

Też swego czasu zastanawiałem się nad sprzedażą ale potem przyszedł remont silnika, parę innych rzeczy, które wymieniłem, teraz walczę z klimatyzacją i w ten sposób mazda została powodzenia życzę

[adik6789]

Przekonałem się do japońskich samochodów i jednak oglądając samochód i to
jak coś jest zrobione, to nie mam zamiaru kupić czegoś innego
btw cała rodzina jeździ VW i śmieją się ze mnie że to taki wynalazek itd....
Jednak paradoks w tym, bo sam ojciec powiedział że dawno wygodniejszym autem nie jeździł

[Floyd]

Remont silnika to nie jest takie hop siup

jedna rzecz pociąga za sobą następną, koszta rosną itd.

podam przykład

1.Chcesz np.wymienić sobie pierścienie...ale co Ci da ich wymiana jak gładzie cylindrów są wyrobione-potrzebny wtedy jest szlif cylindrów, a jak to zrobisz to musisz wsadzić nadwymiarowe tłoki.

2. Albo masz chęć zregenerować głowicę i wymienić sobie zawory i nagle się okazuje, że ich docieranie to za mało i trzeba regenerować gniazda.

Moim zdanie remont silnika lub wkładanie nowego ma sens wtedy kiedy reszta auta jest w bardzo dobrym stanie: nie ma rdzy klima 100% sprawna, wnętrze czyste i zadbane

Biorąc pod uwagę, że auto kupiłeś za 1.5 k to watpię żeby było tip top

moja rada:
to co chcesz włożyć w remont pomnóż razy dwa (tak zwykle bywa) odłóż do skarbonki, sprzedaj auto jak stoi i kup sobie w lepszym stanie samochód.

[miro62]

moja rada:
to co chcesz włożyć w remont pomnóż razy dwa (tak zwykle bywa) odłóż do skarbonki, sprzedaj auto jak stoi i kup sobie w lepszym stanie samochód.

I to jest dobra rada bo może się okazać że remont tego auta pochłonie spore koszty

[grzech_z]

No – to dobra rada, pod warunkiem, że kupisz to auto z pewnego źródła – czyt. rodzina itp.
Sprzedać auto w słabym stanie w dodatku z zarżniętym silnikiem to też nie tak hop-siup a zakładając, że za jakieś pieniądze się sprzeda i doda te 2-3 tysie z remontu to i tak nie wiadomo – tak na prawdę, czy auto nie było przystankiem i czy zamiast oleju nie jedzie na motodoktorze:)

moja rada:
to co chcesz włożyć w remont pomnóż razy dwa (tak zwykle bywa) odłóż do skarbonki, sprzedaj auto jak stoi i kup sobie w lepszym stanie samochód.[/quote]

[Floyd]

Po prostu uważam, że pakowanie pieniędzy w trupa nie ma sensu, kupno auta za 3-4 tysie też trochę mija się z celem.

Ale niestety u nas tego dobrodziejstwa za 500 euro zza zachodniej granicy na pęczki i każdy z przebiegiem poniżej 200K i po emerycie.

Lepiej dozbierać jakąś konkretniejsza kwotę i kupić może coś mniejszego, ale nowszego.

Znajomy kupił Hyundaia Elantrę z 2002 roku, kupioną w polskim salonie za 7500 zł z klimatyzacją, auto w środku bardzo zadbane, czasem warto celować w niepopularne auta, można je kupić na prawdę tanio.

A Koreańskie auta są dobre (sam zrobiłem Kią Picanto ok 85k i Kią Carens 157 K) w pierwszej nigdy nic się nie zepsuło (jeździ nią teraz mój informatyk) w drugiej szybko poszły łożyska przednie i trzeba było wyczyścić EGR poza tym nic.

[adik6789]

Silnik mam w aucie wszystko podłączone ale mam mały problem.
Do listwy wtryskowej dochodzi paliwo jednak wtryskiwacze nie otwierają się.
Czy ktoś wie w czym może leżeć problem?
Edit:
Jednak winowajcą był emulator wtrysku.

[rysiomat]

witam,
przez dłuższy czas sie zastanawiałem czy remont silnika czy wymiana na inny.
przemyślałem wszystkie za i przeciw wyszło na remont.
teraz jestem świeżo po remoncie silnika i powiem szczerze koszt dosyć spory, ale sie opłacało, dodam ze robiłem sam wiec parę groszy zostało w kieszeni.
co dał remont,
– nie ma dymu z rury dodam ze dymił jak stara lokomotywa
-odpala na dotyk
-równa praca silnika
-jak na chwilę obecna brak ubytku oleju po 1000km
-brak wibracji na kierownicy i lewarku zmiany biegów
-mniejsze spalanie LPG
jak by ktoś był zainteresowany to remont wyniósł około 2200zł plus koszta ukryte

[zeusik]

Tak z ciekawosci? Remont po 210tys km?

[rysiomat]

Tak z ciekawosci? Remont po 210tys km?

remont był po 260 tyś, ale 10 lat na lpg