na zimnym silniku gaśnie brak ssania po odpaleniu?

Postprzez mezzanine » 11 wrz 2012, 15:21

witam. mazda 626 GF 97/98. odpala zawsze na benzynie. gaz 2 lata temu zakładany (pełna sekwencja), wymienione świece, przewody. Wszystko było ok. ale od jakiegoś czasu jak po chłodniejszym wieczorze odpalam rano to zawsze po pierwszym razie tuż po odpaleniu obroty spadają do zera i gaśnie. Wygląda tak jakby (czujnik) nie dawał sygnału do podania wiekszej ilości mieszanki i ssania i podtrzymania obrotów na zimnym silniku. Da się przegazować – wtedy nie zgaśnie i po kilkunastu sekundach wraca do normy i nie gaśnie już więcej. ale katowanie silnika po odpaleniu na 3000 obrotów to serce boli... czytałem wątki na forum ale nie znalazłem opisu mojego problemu. niby drobiazg ale na dłuższa metę tak nie da rady. zimą może być tragicznie..
per aspera ad astra http://tylkofotografia.pl
Forumowicz
 
Od: 12 maja 2010, 11:29
Posty: 41
Auto: mazda 626 GF 1,8 + sekwencja '97

Postprzez Vespertilio » 12 wrz 2012, 08:31

Witam,

Nie wiem na ile to pomoże:

Miałem kiedyś podobną sytuacje. Brak ssania na zimnym; nic nie podtrzymywało wolnych obrotów. Rzecz pojawiła się po czyszczeniu przepustnicy. Sam doszedłem do tego, że zaciął się zawór IAC. (Czarna tubka od góry przepustnicy z małym imbusem regulacyjnym na środku)
Najpierw sprawdź czy zawór działa: włączając zapłon spróbuj wyczuć ręką charakterystyczne kliknięcie zaworu. Potem możesz pobawić się delikatnie w regulacje tym imbusem.
Nie wiem czy pomoże, ale warto od czegoś zacząć.
Koszt – 0 zł. ;–)
Początkujący
 
Od: 28 mar 2012, 11:06
Posty: 11
Skąd: Toruń
Auto: Mazda 626 GW 2000, 1840 cm3 benz.

Postprzez mezzanine » 15 wrz 2012, 14:29

cześć. próbowałem ten zawór (IAC?) kręcić. tam jest imbus chyba 3mm. po odłączeniu przewodów czuć wyraźnie zmianę pracy silnika , niezależnie od temperatury – więc zawór działa. podkręciłem go trochę i efekt jest taki, że nadal gaśnie na zimnym silniku po odpaleniu – ale wolniej schodzi z wyższych obrotów na obroty "normalne" przy postoju – czyli tak ok 800 rpm. chyba przyczyna jest jeszcze gdzieś indziej.
per aspera ad astra http://tylkofotografia.pl
Forumowicz
 
Od: 12 maja 2010, 11:29
Posty: 41
Auto: mazda 626 GF 1,8 + sekwencja '97

Postprzez PiotrShadow » 20 kwi 2013, 14:48

Po pierwsze, jak przystało na pierwszy post, chciałbym się przywitać z wszystkimi użytkownikami forum... choć miałem nadzieję, że nie będę tego robić w dziale technicznym :| Myślę, że gdy tylko dojdę z Magdaleną do ładu, przywitam się w odpowiednim miejscu jak cywilizowany człowiek ;) Puki co jednak potrzebna mi szybka porada.

Niestety muszę odgrzać ten temat...
Od pewnego czasu miałem ze swoją Madzią problem z delikatnym falowaniem wolnych obrotów a także ich za niskim spadkiem przy dohamowywaniu, więc ku swojej zgubie postanowiłem oddać auto na czyszczenie przepustnicy. Teraz mam nauczkę, że jak coś mało wkurza to nie warto tego ruszać ani tym bardziej oddawać byle komu, bo jak badziewie – ruszone może zacząć śmierdzieć :/

Gdy odbierałem auto silnik był ciepły więc odpaliło bez problemów, trzymało obroty około 750 więc zapłaciłem grzecznie za usługę i pojechałem. Po kilkugodzinnym postoju auta okazało się, że są problemy z odpaleniem na zimnym silniku, a mianowicie po rozruchu obroty spadają bardzo nisko i bez dodania gazu auto gaśnie. Po zagrzaniu na ciepłym silniku jest już w porządku.
Mechanik, który czyścił przepustnice stwierdził, że on na pewno wszystko złożył i podpiął jak trzeba, stwierdził ponadto że mam nieoryginalny potencjometr przepustnicy i to może być powodem (moim zdaniem baaardzo naciągana teoria, zważając na to, że po zagrzaniu wszystko działa) lub zepsuł się czujnik temperatury cieczy i komputer po prostu nie wie że auto startuje na zimno (na mój atechniczny rozum bardziej prawdopodobne, ale jakim cudem awaria czujnika nastąpiła "przypadkowo" akurat po czyszczeniu). Generalnie gościu "spalił jana" i zasugerował żeby jechać gdzieś gdzie będą mogli podpiąć Mazdę pod komputer diagnostyczny...

Co ciekawe sam skład mieszanki "na zimno" chyba jest ok, skoro po wciśnięciu gazu celem utrzymania pracy silnika nie ma żadnych kaszli sugerujących za ubogą na ten moment mieszankę? Problem jest tylko z obrotami

Doczytałem, że wina może być po stronie źle wyregulowanego zaworu IAC, z ciekawości odłączyłem go całkowicie na zagrzanym już silniku – zero jakiejkolwiek zmiany podczas odpalania i pracy po wypięciu wtyczki, następnie podłączyłem spowrotem na pracującym – znowu zero reakcji silnika na podłączenie, IAC też nie wydał z siebie żadnego dźwięku sugerującego pracę. Czy po takich objawach mogę wnioskować, że silniczek po prostu nie działa?

Generalne moje pytanie: co się mogło stać (bo chciałbym sprecyzować swoje pretensje do mechanika który wykonywał usługę – puki nie wiem co jest grane nie chcę spontanicznie krytykować niczyjej pracy... i przede wszystkim jak sobie poradzić z zaistnialym problemem?
PiotrShadow
 

Postprzez maxim_wawa » 22 kwi 2013, 13:35

skąd jesteś to może ktoś z kolegów ci pomoże – jak auto reaguje na lekkie wykręcenie śruby bypassu ?

IAC możesz pomierzyć pod katem oporności – IAC nie wydaje dźwięku ale po odłączeniu obroty powinny spaść a po podznaczeniu lekko podskoczyć – rozbierz go i wyczyść – może stanął ze starości albo pan mechanik zgubił części z korkowca (jest taki mały kremowy pizdryk na sprężynce który jak się zgubi to IAC ma ze sobą spory problem)
NAPRAWA / POGOTOWIE KOMPUTEROWE

PRANIE TAPICERKI SAMOCHODOWEJ I DYWANÓW, TRZEPANIE MECHANICZNE I USUWANIE SIERŚCI

KOMPLEKSOWE PROJEKTOWANE ARCHITEKTONICZNE I ARANŻACJA WNĘTRZ
http://WWW.AKDECOR.PL
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 5 sie 2008, 15:28
Posty: 753 (0/1)
Skąd: Piaseczno
Auto: '03 VW Passat B5FL Vario 1.9 TDI 130KM Tiptronic Highline

Postprzez PiotrShadow » 23 kwi 2013, 00:14

Udało mi się ogarnąć sytuację, po resecie komputera Madzia spowrotem łapie poprawne obroty po zimnym starcie, tzn przy obecnych temperaturach, około 1200 i powoli spada – znowu da się jeździć <jupi> Nie wiem czemu od razu na to nie wpadłem (pewnie temu, że się nie znam :) ) a tym bardziej nie wiem czemu nie zrobił tego mechanik który czyścił mi przepustnice.

Sprawa jednak będzie wymagała dalszego ogarnięcia, ponieważ wolne obroty tak jak falowały przed czyszczeniem, tak dalej falują. Tzn ok +/– 50 zarówno na benzynie jak i na gazie.

Generalnie z tego co wynika z bardziej wnikliwych oględzin, coś kiedyś w moim aucie było robione "po taniości" gdyż w niektórych miejscach układu dolotowego zamiast uszczelek jest ordynarny silikon, bardzo prawdopodobne że falowanie obrotów jest sprawą lewego powietrza – i tą możliwą przyczynę będę chciał na początek wyeliminować.
PiotrShadow
 

Postprzez maxim_wawa » 23 kwi 2013, 08:10

jesli to nie lewe powietrze z dolotu to wygląda na puszczającą uszczelkę kolektora ssącego
NAPRAWA / POGOTOWIE KOMPUTEROWE

PRANIE TAPICERKI SAMOCHODOWEJ I DYWANÓW, TRZEPANIE MECHANICZNE I USUWANIE SIERŚCI

KOMPLEKSOWE PROJEKTOWANE ARCHITEKTONICZNE I ARANŻACJA WNĘTRZ
http://WWW.AKDECOR.PL
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 5 sie 2008, 15:28
Posty: 753 (0/1)
Skąd: Piaseczno
Auto: '03 VW Passat B5FL Vario 1.9 TDI 130KM Tiptronic Highline

Postprzez quintrix » 28 mar 2014, 12:29

Witam chciałem podpiąc się z tematem mam Mazdę 626 GF 2.0 16v autko super bezproblemowe jak dla mnie do czasu niestety założenia instalacji LPG od samego początku założenia w/w instalacji firmy Lovato miałem problemy z obrotami silnika wcześniej nie było problemów teraz wiem , że zawinili na samym początku gazownicy ale o tym kiedy indziej po kilkunastu trasach wymieniona została uszczelka pod kolektorem ssącym prze jakiś czas było ok. później wysypał się mapsensor – wymieniony, w ciągu kilku miesięcy drugi zestaw świec NGK i przewody również tej firmy ,kilka miesięcy temu wymienione pierścienie
uszczelniacze zaworowe i pozostałe uszczelki (kopciła) po skromnym remoncie autko śmigało na benzynie ok. na gazie już gorzej nierówna praca silnika ,po pewnym czasie doszło szarpanie silnika zarówno na Pb jak i na lpg , na forum bywałem gościem i wyczytałem że mogę miec zapowietrzony układ cieczy chłodzącej, dzięki Wam koledzy i tego forum odpowietrzyłem sam chwała Wam za pomoc teraz na gaz przełącza się bardzo szybko czego nie zaznałem od samego początku istnienia owej lpg , powracając do tematu po odpowietrzeniu obroty falowały nadal i silnik szarpał ,z braku czasu (praca, praca i tylko praca <glupek2> ) oddałem autko do "fachowca" w celu wyczyszczenia przepustnicy <glupek2> <glupek2> <glupek2> więc przepustnica wyczyszczona niestety jak kolega wyżej odbierałem Madzię gdy jej silnik był rozgrzany po wystygnięciu załamka odpalam a tu nic po dodaniu gazu pali i jak już się domyślacie na rozgrzanym powiedzmy że ujdzie obroty nie falują jednak coś jest nie tak na pewno brak wolnych obrotów
pod większym obciążeniem np. włączona klima gaśnie notorycznie do momentu osiągnięcia tempertury po bitwie z fachowcem który stwierdził jak to zwykle bywa że on jest nie winien ustaliłem że ten "mądry" człowiek rozebrał potencjometr przepustnicy którą ponoc jego zdaniem trzeba wymienic po przeczytaniu wielu waszych postów myślę że nie ma racji ale nie potrafię ustawic TPS-a ,wyczytałem aby ustawic na TPS-ie na włączonym zapłonie 0,5 v później zapłon i wyregulowac obroty problem w tym , że nie posiadam w złączu diagnostycznym wyprowadzenia TEN nie wiem wobec tego jak wrowadzic sterownik w tryb serwisowy po drugie na zasilaniu TPS-a mam 5v na jednym z postów wczytałem że inny użytkownik miał uszkodzony przewód i po poprowadzeniu nowego otrzymał 12v na zasilaniu TPS-a i tym samym rozwiązał ten problem po trzecie pokręcając TPS-em nie mogę uzyskac na wyprowadzeniu regulacyjnym wspomnianego napięcia 0,5v u mnie najniższe jakie uzyskałem przy całkowicie zamkniętej przepustnicy to 1,8 do 1,9 v moje pytania to jakie prawidłowe napięcie powinno byc na wejściu TPS-a, czy mogę wprowadzc swój sterownik w tryb serwisowy jeżeli tak to jak gdyż nie wyczytałem , i skoro TPS to potencjometr to dlaczego nie mogę uzyskac na nim wspomnianego napięcia 0,5v tylko posiadam 1,9v (najniższe jakie uzyskałem) czy to może świadczyc o jego uszkodzeniu? Jeżeli takie posty istnieją a ja ich nie znalazłem (z dpowiedzią na moje pytania) to z góry przepraszam Was na pewno to nie z lenistwa jestem zdeterminowany moim problemem.
Bardzo proszę Was o pomoc może znów uda mi się dzięki Wam usunąc jakiś problem wspomnę jeszcze że nie sprawdzałem błędów byłem u kilku osób ale nie mogli się podpiąc :( przed rozebraniem przepustnicy przez mechanika samochód pozornie był sprawny jeździł ale szarpał na wolnych bez względu na rodzaj zasilania P O M O C Y <płacze> <płacze> <płacze>
quintrix
 

Postprzez trok » 28 mar 2014, 12:46

Zaślep zawór egr
Forumowicz
 
Od: 14 lut 2014, 20:48
Posty: 35 (0/1)
Auto: Mazda 626

Postprzez quintrix » 28 mar 2014, 13:43

Zawór właśnie wyczyściłem ale zaślepię zobaczymy dziś spróbuję jeszcze zresetowac sterownik i do pracy reszta jutro dzięki
quintrix
 

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

Moderator

Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6