Remont silnika czy wymiana na inny
mozesz wsadzic ten 136 KM ale przy starym komputerze nadal bedzie mial 115 KM. Zeby uzyskac 136 dodatkowo musisz zmienic immobiliser i stacyjke z tej mocniejszej odmiany. choc stara stacyjke mozna przerobic pod nowy kluczyk.. ale pozostaje kwestia zamkow w drzwiach jesli nie chcesz wozic 2 kluczyki..
kern napisał(a):Czeka mnie remont silnika i teraz chciałbym się spytać jakiej firmy kupić pierścienie i uszczelniacze i ile kosztują. (zależy mi na możliwie jak najlepszych)
Druga sprawa może ktoś polecić dobry warsztat w okolicach Garwolina ewentualnie Warszawy.
Przemyśl swapa może wyjść 2x taniej.
szerokości
grzech
grzech
jestem w podobnej sytuacji...Madzia klepie popychaczami jak szalona ...no ale ma 230 k km ...przeszłości auta nie znam bo mam je stosunkowo nie długo..ale sie zakochałem
i bede robił..o tyle fart że mam kolesia co mi załatwia czesci w dobrych cenach dobrych firm...tak wiec jakieś nie najgorsze popychacze załatwiil mi po 32 zł x 16 oczywiście ...2 wałki po 114 zł ...uszczelniacze zaworowe po 16 zł szt uszczelki itp itd ...wsumie czesci zamkna mi sie mniej wiecej w 700-900 zł (normalna wartosc cos w granicach 1500 zł) robote ma m ugadana na 800 zł...tak wiec mysle że wato..
przynajmniej bede wiedział puzniej czym jezdze i Tobie bym radził to samo...
przynajmniej bede wiedział puzniej czym jezdze i Tobie bym radził to samo...
lars napisał(a):Tobie bym radził to samo...
a ja nie – bo jak remont to trzeba się liczyć z:
Może Jaksa i Floyd coś jeszcze dorzucą:)
Cen nie cytowałem celowo bo masz zniżki to będzie taniej:)
Maszynownia:
1. Szlifowanie bloku
2. Mycie korbowodów
3. Szlif wału korbowego
4. Kątowani korbowodów
5. Planowanie płaszcza bloku
6. Mycie bloku
7. Regeneracja łóż głównych
8. Weryfikacja korbowodów
9. Montaż tłoków-korbowodów na gorąco
10. Złożenie układu korbowo tłokowego
Prace dotyczące głowicy:
1. Polerowanie wałków rozrządu
2. Planowanie płaszcza głowicy
3. Regeneracja gniazd zaworowych
4. Wymiana uszczelniaczy
5. Docieranie zaworów
6. Montaż zaworów
7. Regulacja luzów zaworowych
8. Sprawdzenie szczelności głowicy
9. Mycie i czyszczenie głowicy
części:
panewki główne, panewki korbowodów, tłoki, pierścienie, uszczelka pokrywy z nowymi tulejkami, uszczelka głowicy, uszczelki kolektorów, simeringi wałków rozrządu, simeringi wału, uszczelnicze zaworowe, kompletny rozrząd z rolkami i pompą wody, komplet 16 zaworów
szerokości
grzech
grzech
To o czym piszesz to już ekstremalne sytuacje. Taki full serwis to jest potrzebny raz na powiedzmy 30 aut.
To co robił Floyd, to było dużo rzeczy dodatkowych które nie były niezbędne.
Ja się dowiadywałem u siebie, to robota plus części około 2000-2300PLN z malutkim
rabatem, lub sporo taniej, zależy czy poza biurem bym robił.
Jeśli chodzi o dymienie, branie oleju, to podstawą jest wymiana: pierścieni, uszczelniaczy, to co przy tym się robi, uszczelki, planowanie głowicy. Zawory, luzy zaworowe, rozrząd to nie jest obowiązkowe bo np. mogłeś mieć to robione nie dawno.
Ja bym się zastanawiał, jak by nie było remont 2300PLN, silnik 1300PLN, zawsze 1000 zostaje, ale silnik nie pewny
To co robił Floyd, to było dużo rzeczy dodatkowych które nie były niezbędne.
Ja się dowiadywałem u siebie, to robota plus części około 2000-2300PLN z malutkim
Jeśli chodzi o dymienie, branie oleju, to podstawą jest wymiana: pierścieni, uszczelniaczy, to co przy tym się robi, uszczelki, planowanie głowicy. Zawory, luzy zaworowe, rozrząd to nie jest obowiązkowe bo np. mogłeś mieć to robione nie dawno.
Ja bym się zastanawiał, jak by nie było remont 2300PLN, silnik 1300PLN, zawsze 1000 zostaje, ale silnik nie pewny
W uszach świst, w oczach mgła, a na liczniku 22
A to moja MAZDA 626 GF 1997 2.0 FS HP 136KM + LPG "Szampański"
A to moja MAZDA 626 GF 1997 2.0 FS HP 136KM + LPG "Szampański"
Gregory napisał(a):Jeśli chodzi o dymienie, branie oleju, to podstawą jest wymiana: pierścieni, uszczelniaczy, to co przy tym się robi, uszczelki, planowanie głowicy.
Ja bym powiedział, że jeszcze sprawdzenie owalizacji cylindrów, bo cała impreza może wziąć solidnie w łepek, czyż nie?
Zanim zaczniesz się kłócić, komuś dokuczać, wiedz, że nie warto. Przeczytaj:
"Przeminiesz.
Nie było Cię, na chwilę jesteś
I znowu Cię nie będzie.
Przeminiesz."
tadziomaru1
"Przeminiesz.
Nie było Cię, na chwilę jesteś
I znowu Cię nie będzie.
Przeminiesz."
tadziomaru1
Tak tak sprawdzenie tulei i jeszcze kilku innych rzeczy jak najbardziej(oby tylko na sprawdzaniu się kończyło
i normy, widełki były zachowane)
To już w gestii mechanika, każdy dobry, zdrowo myślący mechanik odruchowo takie rzeczy powinien wykonywać.
To już w gestii mechanika, każdy dobry, zdrowo myślący mechanik odruchowo takie rzeczy powinien wykonywać.
W uszach świst, w oczach mgła, a na liczniku 22
A to moja MAZDA 626 GF 1997 2.0 FS HP 136KM + LPG "Szampański"
A to moja MAZDA 626 GF 1997 2.0 FS HP 136KM + LPG "Szampański"
Gregory napisał(a):Tak tak sprawdzenie tulei i jeszcze kilku innych rzeczy jak najbardziej(oby tylko na sprawdzaniu się kończyłoi normy, widełki były zachowane)
To już w gestii mechanika, każdy dobry, zdrowo myślący mechanik odruchowo takie rzeczy powinien wykonywać.
Jasne, że to wszystko nie musi zostać wykonane. Znaleźć jednak zaufanego mechanika, który wie co trzeba sprawdzić i dobrze pomierzyć, to co pomierzone być powinno to jedno. Nie spłacać go potem przez x lat – to drugie:) Podałem ten przykład bo mało kto zna historię auta na tyle by wykluczyć i tak poważny remont. Ja mazdy nie posiadam od nowości i mechanika w rodzinie nie mam więc swapowałem:)
szerokości
grzech
grzech
Dominator napisał(a):mozesz wsadzic ten 136 KM ale przy starym komputerze nadal bedzie mial 115 KM. Zeby uzyskac 136 dodatkowo musisz zmienic immobiliser i stacyjke z tej mocniejszej odmiany. choc stara stacyjke mozna przerobic pod nowy kluczyk.. ale pozostaje kwestia zamkow w drzwiach jesli nie chcesz wozic 2 kluczyki..
Pożyteczna wiedza, przyda się
- Od: 2 lip 2012, 08:10
- Posty: 17
- Skąd: Kraków
- Auto: 626 GW 2.0 115 koni (FS)
semov napisał(a):Dominator napisał(a):mozesz wsadzic ten 136 KM ale przy starym komputerze nadal bedzie mial 115 KM. Zeby uzyskac 136 dodatkowo musisz zmienic immobiliser i stacyjke z tej mocniejszej odmiany. choc stara stacyjke mozna przerobic pod nowy kluczyk.. ale pozostaje kwestia zamkow w drzwiach jesli nie chcesz wozic 2 kluczyki..
Pożyteczna wiedza, przyda się
Nie do końca, bo te silniki mają też różnice mechaniczne. Więc nie myślcie sobie, że jak podłączycie do silnika 116KM kompa od 136, to będzie 136.
Zanim zaczniesz się kłócić, komuś dokuczać, wiedz, że nie warto. Przeczytaj:
"Przeminiesz.
Nie było Cię, na chwilę jesteś
I znowu Cię nie będzie.
Przeminiesz."
tadziomaru1
"Przeminiesz.
Nie było Cię, na chwilę jesteś
I znowu Cię nie będzie.
Przeminiesz."
tadziomaru1
tadziomaru1 napisał(a):Nie do końca, bo te silniki mają też różnice mechaniczne. Więc nie myślcie sobie, że jak podłączycie do silnika 116KM kompa od 136, to będzie 136.
Tadziu czytaj uważnie
szerokości
grzech
grzech
semov napisał(a):Ok, jaki w takim razie będzie efekt podłącznia silnika 136 km w miejsce 115 km bez wymiany komputera, immobilisera, stacyjki itd? Z dwoma kluczykami trochę niewygodnie jednak...
Będzie jak po staremu:) Ja po swapie z 1.8 na 2.0 też przez kila dni jeździłem ze starym kompem i nie zauważyłem jakichś anomalii, obroty ładnie trzymała, przyspieszała też zgrabnie. Z tym że jeździłem bardzo delikatnie bo nowe sprzęgło również założyłem i się bałem kręcić i sprawdzać osiągi.
Po zamianie kompa musiałem oczywiście wymienić również stacyjkę i immo.
szerokości
grzech
grzech
grzech_z napisał(a):tadziomaru1 napisał(a):Nie do końca, bo te silniki mają też różnice mechaniczne. Więc nie myślcie sobie, że jak podłączycie do silnika 116KM kompa od 136, to będzie 136.
Tadziu czytaj uważnieDominator napisał, że przy wymianie silnika na mocniejszy należy wymienić również kompa a nie samego kompa:)
W zasadzie to chciałem się odnieść do wypowiedzi semova z poprzedniej strony, który napisał:
"Czyli "w górę" z 115 PS na 136 PS różnica będzie tylko w komputerze?"
Nie wiem czemu, ale jakoś takoś dziwnie mi wyszło...
Zanim zaczniesz się kłócić, komuś dokuczać, wiedz, że nie warto. Przeczytaj:
"Przeminiesz.
Nie było Cię, na chwilę jesteś
I znowu Cię nie będzie.
Przeminiesz."
tadziomaru1
"Przeminiesz.
Nie było Cię, na chwilę jesteś
I znowu Cię nie będzie.
Przeminiesz."
tadziomaru1
Silnik wymieniony, chodzi elegancko.
Pojawił się natomiast problem w kwestii wymiany rozrządu.
Silnik ma przebieg 160.000 ściągnięty do demontażu zza granicy, pytanie w jakim zakresie (pasek, komplet, pompa?) wymieniać?
Pojawił się natomiast problem w kwestii wymiany rozrządu.
Silnik ma przebieg 160.000 ściągnięty do demontażu zza granicy, pytanie w jakim zakresie (pasek, komplet, pompa?) wymieniać?
- Od: 2 lip 2012, 08:10
- Posty: 17
- Skąd: Kraków
- Auto: 626 GW 2.0 115 koni (FS)
Komplet, ale odnośnie rozrządów jest gdzieś na forum to omówione.
W uszach świst, w oczach mgła, a na liczniku 22
A to moja MAZDA 626 GF 1997 2.0 FS HP 136KM + LPG "Szampański"
A to moja MAZDA 626 GF 1997 2.0 FS HP 136KM + LPG "Szampański"
Życzę Ci oczywiście żebyś wydał jak najmniej kasy i żeby wszystko poszło gładko. (nikt przecież nie lubi wydawać bez potrzeby pieniędzy)
Ale ja też miałem robione kalkulacje, że wymieniamy tylko "to i to" i koszt tego będzie " taki i taki"
ale to jest tak naprawdę gdybanie i często po rozebraniu silnika wychodzi, że coś tam jeszcze trzeba zrobić, żeby było dobrze
a założenie nowych pierścieni na stare tłoki i w stary cylinder to imo duże ryzyko biorąc pod uwagę realny przebieg jaki auto może mieć czyli między 300 -400 tysięcy
bo musimy przestać wierzyć w bajki, które czytamy na allegro w 90% ogłoszeń
Ale ja też miałem robione kalkulacje, że wymieniamy tylko "to i to" i koszt tego będzie " taki i taki"
ale to jest tak naprawdę gdybanie i często po rozebraniu silnika wychodzi, że coś tam jeszcze trzeba zrobić, żeby było dobrze
a założenie nowych pierścieni na stare tłoki i w stary cylinder to imo duże ryzyko biorąc pod uwagę realny przebieg jaki auto może mieć czyli między 300 -400 tysięcy
bo musimy przestać wierzyć w bajki, które czytamy na allegro w 90% ogłoszeń
- Od: 19 gru 2010, 16:50
- Posty: 111
- Skąd: Zachodnia Polska
- Auto: Mazda 626 GF dohc 2.0 116KM 99'
zgodze se z floydem – z jednej strony remont ale tylko w wypadku kiedy wiemy na czym stoimy a z drugiej strony swap na dobry silnik + ew. drobne wymiany (jak w moim wypadku)
ale nigdy nie wiesz co cie czeka i nikt ci tego nigdy nie zagwarantuje
ale nigdy nie wiesz co cie czeka i nikt ci tego nigdy nie zagwarantuje
NAPRAWA / POGOTOWIE KOMPUTEROWE
PRANIE TAPICERKI SAMOCHODOWEJ I DYWANÓW, TRZEPANIE MECHANICZNE I USUWANIE SIERŚCI
KOMPLEKSOWE PROJEKTOWANE ARCHITEKTONICZNE I ARANŻACJA WNĘTRZ
http://WWW.AKDECOR.PL
PRANIE TAPICERKI SAMOCHODOWEJ I DYWANÓW, TRZEPANIE MECHANICZNE I USUWANIE SIERŚCI
KOMPLEKSOWE PROJEKTOWANE ARCHITEKTONICZNE I ARANŻACJA WNĘTRZ
http://WWW.AKDECOR.PL
Współczuje dylematu, bo też przed takim stałem. Moja brała litr oleju na każde 1000km ale zaryzykowałem naprawę. Wymiana pierścieni tłokowych kosztowała kupę kasy ale już dwa lata jeżdżę po naprawie i jest dobrze.
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6