Dymienie przy rozruchu zimnego silnika 1,8 FP.

Postprzez Piotr Podwysocki » 24 mar 2010, 19:24

Witam wszystkich, Mam mazdę 1,8 benz 1999 GW przebieg 142 tys. Przy 140 tysiącach wymieniłem olej Mobil 10W40 półsyntetyk. Taki sam, jak wlałem zaraz po zakupie. Po wymianie zaczął mi kopcić zaraz po rozruchu na zimnym silniku tzn . zapalam, jest ok. Po 10 -15 sek. wyrzuca chmurkę biało-niebieskigo (siwego) dymu, po czym ustaje dymienie i potem jest ok. W autoryzowanym serwisie powiedzieli,że mam sprawdzić poziom oleju po przejechaniu 2000 tyś km. Sprawdziłem. pozom oleju jest ok. Co to może być? Jeśli ktoś z Was miał taki sam problem, proszę o rady. Może olej zły?? Mój skype: piotr.podwysocki2
Piotr
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 7 kwi 2009, 08:40
Posty: 6
Skąd: Łódź
Auto: 626 1,8 benz 1999r kombi

Postprzez rumunn95 » 24 mar 2010, 21:51

klaniaja sie uszczelniacze zaworowe :P tez to przerabialem. jak zdejmiesz glowice nalezalo by od razu zmienic pierscionki pozdro
Historia;) --->323F 1.6 16v 91r.-->323F 1.8 16v 92r.-->626 2.0 FS 16v GW 98r.;–)-->w przyszłosci ?
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 21 sie 2009, 16:53
Posty: 901 (20/6)
Skąd: Biała Podlaska
Auto: MONDEO MK4 2.0TDCI GHIA ;) , Sachs Herkules i Sparta

Postprzez 3astec » 26 mar 2010, 16:13

Temat przerabiany wiele razy. Same uszczelniacze nie pomagają, trzeba wymienić pierścienie tłokowe. Polecam pierścienie RIK lub NPR.
Jeśli ktoś potrzebuje to mam takie RIK 280zł, NPR 250zł
Pozdrawiam
3astec
teleautoczesci@wp.pl
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 5 paź 2007, 23:01
Posty: 38
Auto: GF FS 115KM HTB

Postprzez Piotr Podwysocki » 28 mar 2010, 17:42

Dziękuję za odpowiedzi..to można zaliczyć jako remont silnika, czy raczej mała naprawa?? :) Ile kasy szykować??
Piotr
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 7 kwi 2009, 08:40
Posty: 6
Skąd: Łódź
Auto: 626 1,8 benz 1999r kombi

Postprzez rumunn95 » 28 mar 2010, 17:49

ja zaplacilem ok 1700 pln tylko ze w tym remontowalem glowice tzn przetaczalem i docieralem gniazda i zawory plus planowanie i regulacja zaworow dobrze ze obeszlo sie bez wymiany prowadnic bo by troszke wiecej wynioslo ;)
Historia;) --->323F 1.6 16v 91r.-->323F 1.8 16v 92r.-->626 2.0 FS 16v GW 98r.;–)-->w przyszłosci ?
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 21 sie 2009, 16:53
Posty: 901 (20/6)
Skąd: Biała Podlaska
Auto: MONDEO MK4 2.0TDCI GHIA ;) , Sachs Herkules i Sparta

Postprzez mareczek » 7 kwi 2010, 21:51

widze ze nasze mazdy lubia nowe pierscionki dostawac :) dobrze ze nie zlote...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 23 kwi 2009, 01:21
Posty: 56
Auto: Mazda 626 GE 2.0 SPECIAL 97

Postprzez rafi998 » 10 kwi 2010, 20:37

cześć.Nie baw się w remonty silnika.Ja włożyłem prawie 1.500 i kicha-dopiero trafił mi się silniczek od Premancy 1.8poj. 105KM 30000mil(ok.50000km)Silniczek nie dość,że mocniejszy to nowszy i cyka pięknie.Wydałem 1.400zł(w japancar) i jest lux-tyle,że mogłem tak od razu.Dobrze radze bo ten po remoncie w szopie leży na części-gdyż po remoncie głowicy i uszczelniaczy kopcił tak,że świata nie było widać.
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 8 kwi 2010, 14:08
Posty: 9

Postprzez Piotr Podwysocki » 13 kwi 2010, 19:00

dziękuję za Waszą reakcję. Byłem u kolejnego mechanika (zajmują się głównie mazdami)Znają problem, benzyniaki w mazdach mają często taka przypadłość. Wszystkie wasze opinie są zgodne z tym , co usłyszałem.Na razie kazał jeździć i obserwować pozim oleju. Raz na tydzień sprawdzam, jest ok. nic nie dolewam. I ta chmurka dymu wydaje się mniejsza. Jak będzie mocno olej ubywał wtedy trzeba się za to zabrać. Robię stosunkowo mało kilometrów. Na razie odpuszczam temat naprawy. Samochód chodzi jak Rolex i to jest najważniejsze. Pozdrawiam i dziękuję.Piotrek
Piotr
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 7 kwi 2009, 08:40
Posty: 6
Skąd: Łódź
Auto: 626 1,8 benz 1999r kombi

Postprzez ozetec » 17 kwi 2010, 16:14

rafi998 napisał(a):cześć.Nie baw się w remonty silnika.Ja włożyłem prawie 1.500 i kicha-dopiero trafił mi się silniczek od Premancy 1.8poj. 105KM 30000mil(ok.50000km)Silniczek nie dość,że mocniejszy to nowszy i cyka pięknie.Wydałem 1.400zł(w japancar) i jest lux-tyle,że mogłem tak od razu.Dobrze radze bo ten po remoncie w szopie leży na części-gdyż po remoncie głowicy i uszczelniaczy kopcił tak,że świata nie było widać.



kolego bzdury piszesz, ale w sumie dobrze, że nie jesteś tego świadom;–)

ps. na forum znajdziesz z setke osób, którzy po remoncie są bardziej zadowoleni niż Ty z wymiany silnika.

pozdrawiam
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 19 mar 2006, 12:23
Posty: 72
Skąd: Śląsk
Auto: 6GH

Postprzez Piotr Podwysocki » 19 kwi 2010, 20:05

Dobrze że trafiłeś na dobry silnik.Pogratulować. A jaką będę miał gwarancję że kupię lepszy od obecnego?? Chyba żadnej..Przy remoncie wiem, co mam i co zostało zrobione..
Piotr
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 7 kwi 2009, 08:40
Posty: 6
Skąd: Łódź
Auto: 626 1,8 benz 1999r kombi

Postprzez EMILS21 » 21 kwi 2010, 06:30

Od jakiegoś czasu także borykam się z tym problemem. Gdy odpalam z rana silnik, to puszcza niebieską chmurę dymu, po ok. 30sek. jest już w porządku. Dodam jeszcze, że od jesieni gdy wymieniałem olej, obserwuję stale poziom i jest bez zmian, nic go "nie bierze"...
Czy to mogą być te uszczelniacze zaworowe? – Jaki jest koszt i czy trudna wymiana?
Jest szansa, że to wcale nie zużyte pierścionki? – Jak można ewentualnie to sprawdzić?
Pozdrawiam.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 1 mar 2010, 18:21
Posty: 29
Skąd: Wyszków
Auto: Mazda 626 GF 2.0 115KM '98 Hatchback

Postprzez EMILS21 » 22 kwi 2010, 09:35

Temat zszedł trochę na dól, a ja nadal nie znam odpowiedzi :]
Proszę o pomoc...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 1 mar 2010, 18:21
Posty: 29
Skąd: Wyszków
Auto: Mazda 626 GF 2.0 115KM '98 Hatchback

Postprzez SG-Jaro » 22 kwi 2010, 13:04

Witaj. Przegladając forum to wszyscy piszą, że to przez pierścienie. Jak to można sprawdzić: jedynie przez wymianę. Uszczelniacze zaworów to może ze 100zł kosztują a pierścienie to nieco wyżej kolega oferuje za 250-280. Wymiana jest skomplikowana i to będzie już duży koszt. Zadzwoń sobie do jakiegoś warsztatu to się dowiesz.
Forumowicz
 
Od: 26 sie 2009, 08:22
Posty: 53
Skąd: Gliwice
Auto: 626 GW 98` 2.0 HP

Postprzez cpst » 22 kwi 2010, 22:25

Tak się właśnie zaczynają objawy zużytych pierścieni. Warto wymienić zarówno uszczelniacze jak i pierścienie – różnica w cenie procentowo niewielka a pewność bezcenna :) Można co prawda próbować eliminować winę pierścieni po przez badanie kompresji czy zalewanie nafty – ale metody te wymagają fachowca do oceny wyniku przeprowadzonych eksperymentów ;)
Co do uszczelniaczy – niektórzy twierdzą że da się je wymienić bez rozbierania silnika. Moim zdaniem specjalista który tego dokona powinien raczej zajmować się otwieraniem sejfów bo marnuje w warsztacie talent ;)

A koszty – o ile mnie pamięć nie myli, program do wycen oszacował, że wymiana uszczelniaczy zaworowych i pierścieni zajmuje ok 20 godzin. Czyli koszt roboty to ok 800-1000zł Nie pamiętam dokładnie – więc jeśli się mylę niech mnie ktoś poprawi :)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 13 wrz 2008, 11:34
Posty: 35
Skąd: zamość
Auto: MX-5 '90 NA 1.6 115KM
626 '98 GW 2.0 115KM

Postprzez EMILS21 » 23 kwi 2010, 07:10

Zgadzam się z każdym, tyle co dziwne od jesiennej wymiany oleju nie wziął mi ani kropli (mam zalany dobry olej Liqui Moly – półsyntetyk). Tak jak wspominałem, tylko na zimnym silniku puści chmurkę, więc nie wiem czy powinienem posuwać się do tak radykalnych rozwiązań, jak wymiana pierścionków itp.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 1 mar 2010, 18:21
Posty: 29
Skąd: Wyszków
Auto: Mazda 626 GF 2.0 115KM '98 Hatchback

Postprzez mzebrows » 26 kwi 2010, 09:26

Moja mazda 626 2.0 brała litr na 1000km i po zapaleniu była chmura niebiesko siwego dymu. Wymiana uszczelniaczy (300zł z robocizną) nic nie dała. Po wymianie pierścieni (1200zł) jak ręka odjął.
Ostatnio edytowano 28 kwi 2010, 14:04 przez mzebrows, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 2 mar 2010, 09:28
Posty: 111 (6/0)
Auto: Mazda 6 2007r 2.0 LPG 147KM GY

Były:
Mazda 626 98r 2.0 LPG 115 GW
VW Polo 98r 1.4
Daewoo Tico
Fiat 126p

Postprzez EMILS21 » 26 kwi 2010, 19:08

Ostatnio obserwowałem tą niebieskawą chmurkę, odpaliłem autko i szybko podbiegłem pod rurę wydechową...
Po odpaleniu ok... mineło ok.5-10sek. i zaczeła wydostawać się ta nieprzyjemna dla oka chmurka, trwało to może z 10sek. po czym znów było ok.
Martwię się trochę tym, oleju tak jak już wspominałem ani troche nie bierze (jeśli już to są to śladowe ilości, których od jesieni nawet nie zauważyłem na bagnecie). W tym przypadku chyba to nie pierścionki tylko uszczelniacze zaworowe, ktoś podziela moją opinię? :)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 1 mar 2010, 18:21
Posty: 29
Skąd: Wyszków
Auto: Mazda 626 GF 2.0 115KM '98 Hatchback

Postprzez cpst » 27 kwi 2010, 10:39

EMILS21 napisał(a):... W tym przypadku chyba to nie pierścionki tylko uszczelniacze zaworowe, ktoś podziela moją opinię? :)


na początku też mi się tak wydawało. Niestety, analizując forum w większości wypadków chodziło o pierścienie... Wiem, że to bolesne ale przyznać musimy – prędzej czy później każdego z nas to spotka. Ot – taka już specyfika.

Moim zdaniem, jeśli już rozbierać silnik to raz i do końca ;) Na Twoim miejscu po prostu zaczął bym odkładać kasę na remont. Dopóki nie wciąga oleju w stopniu zauważalnym – masz czas :)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 13 wrz 2008, 11:34
Posty: 35
Skąd: zamość
Auto: MX-5 '90 NA 1.6 115KM
626 '98 GW 2.0 115KM

Postprzez EMILS21 » 28 kwi 2010, 20:02

Podczas wymiany pierścieni tłokowych, dochodzą jeszcze kolejne wydatki, prócz kupna samych pierścionków i robocizny??
Czy trzeba doliczyć jakieś dodatkowe koszty, np. zakup uszczelek, uszczelniaczy, itp. ??
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 1 mar 2010, 18:21
Posty: 29
Skąd: Wyszków
Auto: Mazda 626 GF 2.0 115KM '98 Hatchback

Postprzez asz600 » 28 kwi 2010, 21:41

Witam.

Mam identyczny problem, ale pare dni temu mialem mala awarie, a mianowicie wyciek plynu chlodniczego na przepustnicy (pierwszy raz sie z tym spotkalem i bylo to dla mnie dziwne, ze przepustnica jest ogrzewana ciecza). Po rozebraniu przepustnicy i dokladnym uszczelnieniu problem tak jakby zniknal. Na razie nie skacze z radosci do gory bo jezdze po naprawie dopiero 2 dni i poki co mam jeszcze po tym wszystkim male problemy z falujacymi obrotami. Czas pokaze jaki jest efekt tej naprawy, ale najwazniejsze, ze jej koszt to jedyne 10 zł (cena tubki silikonu wysoko temperaturowego :D )
Początkujący
 
Od: 7 mar 2010, 12:51
Posty: 10
Skąd: Jelenia Góra
Auto: Mazda 626 GF, 2.0, 115KM, 1997r.

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości

Moderator

Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6