Strona 1 z 1

Trzeszczące plastiki, obicia.

PostNapisane: 14 kwi 2010, 14:51
przez Mieczyslaw
witam
od jakiegos czasu wszystkie plastiki u mnie a GFce graja, z tylu z przdou po prostu wszystkie. skad to wszystko sie moglo wziac? jezdze po dziurach z pedkoscia swiatla 5km/h wiec dziury odpadaja. wiem ze to hatchback i tylna klapa ma za zadanie usztywniac auto.
macie takie same przypadlosci czy tylko ja mam taki egzemplarz?

Re: Trzeszczace plastiki

PostNapisane: 14 kwi 2010, 14:58
przez Radex
mi jeden element troche skrzypi ale na razie nie podejmowalem zadnych krokow.

na pewno plastiki z biegiem czasu wysuszaja sie i zacieraja. musisz po prostu zapodac jakies wd-40 i bedzie po problemie.

Re: Trzeszczace plastiki

PostNapisane: 14 kwi 2010, 15:14
przez EMILS21
W mojej Maździ także występuje ten problem. Wydaje mi się, że u mnie ten nieprzyjemny dźwięk wytwarza półka w bagażniku. W ogóle te wszystkie popiskiwania plastików słyszę najbardziej z tylnej części samochodu...
Natłuszczenie tych elementów, Plakiem, WD40 (tak jak kolego nade mną stwierdził), coś pomoże?

Re: Trzeszczace plastiki

PostNapisane: 14 kwi 2010, 18:10
przez wojtek79
EMILS21 napisał(a):Natłuszczenie tych elementów, Plakiem, WD40 (tak jak kolego nade mną stwierdził), coś pomoże?

Pomoże będzie działał jak smar:–)i plastiki które ocierają sie o siebie i skrzypią będą ślizgały się po sobie.

Re: Trzeszczace plastiki

PostNapisane: 14 kwi 2010, 23:33
przez Mieczyslaw
wlasnie tez sie zastnawiam czy wd 40 cos pomoze. beda sie slizgaly i nie beda trzeszczaly? Ty tak zrobiles Radex??
ja bardziej myslalem o rozebraniu wszystkiego i doklejeniu jakiejs tasiemki samoprzylepnej z takim meszkiem jakby tak jak np w BMW jest. co o tym myslicie?

Re: Trzeszczace plastiki

PostNapisane: 14 kwi 2010, 23:59
przez wojtek79
Mieczyslaw napisał(a):ja bardziej myslalem o rozebraniu wszystkiego i doklejeniu jakiejs tasiemki samoprzylepnej z takim meszkiem jakby tak jak np w BMW jest. co o tym myslicie?

Napewno zda to egzamin tylko Napewno troche wiecej pracy będzie Cie to kosztoało rozkręcic to wszystko no chyba że wkleisz to tylko w te miejsca gdzie piszczy i tak co jakis czas to nowe miejsce :D
aplakiem sobie psikniesz i na jakis czas spokoj

Re: Trzeszczace plastiki

PostNapisane: 15 kwi 2010, 03:50
przez EMILS21
Aż muszę się sam przekonać jak to jest, z tym "natłuszczaniem" ;)
Weekend mam wolny więc się trochę pobawię, przydało by się również wszystkie zawiaski i uszczelki w drzwiach nasmarować, bo po zimie jakoś ciężej się drzwi domykają :)

Re: Trzeszczace plastiki

PostNapisane: 15 kwi 2010, 08:35
przez Radex
Mieczyslaw napisał(a):wlasnie tez sie zastnawiam czy wd 40 cos pomoze. beda sie slizgaly i nie beda trzeszczaly? Ty tak zrobiles Radex??
ja bardziej myslalem o rozebraniu wszystkiego i doklejeniu jakiejs tasiemki samoprzylepnej z takim meszkiem jakby tak jak np w BMW jest. co o tym myslicie?

tak robiłem, wd-40 to okropne cholerstwo bo jak sie czegoś czepi to trudno je zmyć a więc dobrze się będzie trzymało plastiku i utworzy smarującą warstwę która zapobiegnie skrzypieniu elementów

proponuje rozebrać skrzypiące plastiki, umyć/odtłuścić i nasmarować ocierające się o siebie i ruchome lementy wd40

tasiemka przylepna z mieszkiem? czemu nie. ale jak dla mnie straszna "rzeźba", przy czym taka tasiemka z biegiem czasu może się odkleić, poza tym jeśli są to elementy ruchome takiej jak kratki wentylacyjne to spadnie ich kultura pracy. natomiast jeśli to półka ociera to tak jak mówisz można zastosować filce lub miękkie gumki przyklejane za pomocą taśmy dwustronnej. ja mam tak półke bagażnika zabezpieczoną bo jak podskakiwała na wybojach to strasznie biła o plastikową podstawę na której leżała.
w zależności od miejsc można uzyć także np gumowej uszczelki płaskiej lub typu "U"

są różne patenty, zależy co i gdzie :)

niestety nasze madzie nie należą do samochód "wyższej" klasy i wygłuszenie nie jest zbyt dobrze zrobione, dlatego trzeba stosować niektóre patenty, ja zamierzam w najbliższym czasie wykleić jeszcze matami bagażnik i nadkola. jeszcze zrobiły się drobne luzy na zamku bagażnika i na wybojach słychać jak klapa podskakuje

Re: Trzeszczace plastiki

PostNapisane: 15 kwi 2010, 09:05
przez Mieczyslaw
jak nie bede mial za duzo czasu to psikne to wlasnie jakims natluszczaczem i bede mial spokoj na jakis czas z tym ze z tego co piszesz i tak czeka mnie rozbieranie wszystkiego w sumie zeby sie tym porzadnie zajac i zeby nie odstawic maniany.
kumpel ma wlasnie w starej E30 wszystko wyklejone takim nie wiem, filcem czy jakims wlasnie meszkiem i wszystko git sie trzyma. nie raz rozbieralismy ten samochod i wszedzie jest tego pelno a cicho ma tak ze slychac jak muchy na sasiednim osiedlu lataja i jak bylo przeklejone tak jest do tej pory, nic sie nie przemiescilo a auto ma ponad 20 lat.
no nic, na poczatek wezme jakiegos psikacza a jak to mnie pomoze albo bedzie mi sie nudzilo to ponaklejam te dziewne rzeczy.

co do wygluszenia auto to jest tragedia. jedziesz przez miasto i ludzie lepiej wiedza czego sluchasz niz Ty i to uczucie zchamionego golfa 3 bezcenne jak sie tak kazdy na Ciebie patrzy. ja raczej nic nie bede robil z wygluszeniem zwlascza ze nosze sie z zamiarem sprzedania auta wiec nikt mi za to nie odda a troche pieniedzy by trzeba bylo wlozyc

a odnosnie polki to chyba zrobie ten sam patent

PS. ladnie sie Twoje autko prezentuje

Re: Trzeszczace plastiki

PostNapisane: 20 kwi 2010, 13:01
przez mzebrows
polecam silikon w spreju, zamiast wd-40.

Re: Trzeszczace plastiki

PostNapisane: 20 kwi 2010, 13:33
przez Radex
mzebrows napisał(a):polecam silikon w spreju, zamiast wd-40.

o wlasnie! silicon w sprayu tez bardzo dobra sprawa, natluszcza i utrzymuje w dobrej kondycji elementy plastikowe i gumowe, warto takze zadbac takim sylikonem w sprayu o uszczelki dookola drzwi i bagaznika

Re: Trzeszczace plastiki

PostNapisane: 20 kwi 2010, 14:37
przez Mieczyslaw
ja slyszalem o wd 40 takie rzeczy ze to czysci ale nie smaruje, tak mi jakies mechaniki powiedzialy. nie wiem na ile to prawda. narazie pokombinowalem z polka tylna i jest git, deska narazie sie nie odzywa takze ja zostawie. w ogole po zrobieniu tej polki jak cicho sie zrobilo to bajka. a odwrocilem tylko te odboje do gorynogami ;)

Re: Trzeszczace plastiki

PostNapisane: 21 kwi 2010, 11:52
przez Janusz626
Mieczyslaw napisał(a):odwrocilem tylko te odboje do gorynogami ;)


hehe... działa ?? w swojej byłej GF-ce też tak zrobiłem, później stukała klapa-pomogła regulacja zamka w progu i takie małe gumowe kółeczka 2-3mm doklejone do wszystkich odbojów drzwi ;)

Sposób taśmy takiej włochatej w miejsca stylu plastików też jest prawidłowy moją tak zrobiłem jak i 323P no i X9 zresztą taka tasiemka włochata jest fabryczna wewnątrz w niektórych miejscach ale trosze poskąpili materiału więc ja musiałem dołożyć <spoko>

Re: Trzeszczace plastiki

PostNapisane: 21 kwi 2010, 14:03
przez Mieczyslaw
pomoglo pomoglo, az sie zdziwilem ze tak cicho jest :D z tym zamkniem nie wiem jak zadzialac ale moze sie kogos podpytam ;) i te pierdolki tez przykleje.
no w niektorych miejscach jest taka gabeczka, m.in jak odczepilem ten plastikowy takie trojkacik ktory jest z boku deski po otwarciu drzwi z przodu, tam byl taki maly kawalek ze sie zastanowilem ze chyba przez pomylke tam jest. ogolnie BMW z lat 80tych jest lepiej zrobione niz nasze Magdy