Strona 1 z 1

Fotel pasażera jako stolik – nie rozkłada się do pełnego poz

PostNapisane: 6 gru 2009, 15:19
przez spiderbax
Powitać.

Jak wiadomo oparcie fotela pasażera służy jako "stolik" i powinien w/g mnie składać się do poziomu.
W mojej Magdalence składa się ale do ok 40', czyli jak coś kłądę do zjeżdża mi na podłogę z tyłu :) . Kombinowałem na wszystkie sposoby (fotel przód-tył, oparcie bardziej-mniej w pionie zanim kładłem stolik) żeby się położył na amen, ale za chiny ludowe się nie da.
Ma ktoś z mazdowiczów jakiś pomysł, lub miał podobną sytuację i rozwiązał problem?

http://i11.photobucket.com/albums/a165/ ... ota308.jpg -tak to wygląda.

Z góry dzięki za jakieś podpowiedzi.
Spider.

PostNapisane: 6 gru 2009, 15:37
przez rumunn95
Tez na poczatku mialem z tym problem :] usiadz na tylnym siedzeniu popatrz na lewy dolny rog tegoz siedzenia na dole ukarze sie twoim oczom kolejna dzwignia do calkowitego poziomowania pozdrawiam ;) ;)

ot takie cosik :D
Obrazek

PostNapisane: 6 gru 2009, 15:51
przez spiderbax
@rumunn95
Tą dzwigienkę też znalazłem ale niestety ni kuta i nią się nie da rozłożyć fotelika do poziomu. Oparcie staje jak zaklęte w tej samej pozycji jak na fotce.

PostNapisane: 6 gru 2009, 15:59
przez rumunn95
ZAraz skocze do auta nagram filma co i jak na fotce jest wlasnie rozlorzone calkowicie ;)

PostNapisane: 6 gru 2009, 16:01
przez spiderbax
Czekam z niecierpliwością ;) bo tak jak napisałem wcześniej ani dźwigienką z tyłu, ani tym dinksem na boku oparcia nie rozkłada się za chiny do poziomu.

PostNapisane: 6 gru 2009, 16:35
przez rumunn95

PostNapisane: 6 gru 2009, 17:18
przez spiderbax
@rumunn95
Dzięki za filmik, ale niestety ściągnąłem na HDD i nie odtwarza mi się.
Siedzę na firmowym kompie i nie mam kodeka dla mp4. Nie mam też możliwości owego zainstalować (blokady nałożone na instalki czegokolwiek)

Byłem w autku i znalazłem opcję jak rozłożyć fotel do poziomu, ale można to u mnie zrobić tylko przy pomocy obydwu dźwigienek na raz.
Najpierw położyć do niepełnego poziomu przy pomocy dźwigienki w fotelu z boku, a potem jeszcze trza pociągnąć za tą, która jest z tyłu fotela na dole.

Pierwszy raz spotkałem się z takim rozwiązaniem kładzenia fotela jako stolik. W każdym autku jakim dotąd jeździłem (prywatne, firmowe) zawsze wystarczał jeden dinks to tego. Nie wiem czy to u mnie normalne, że trzeba użyć obydwu.
Jak zasiąde do domowego kompa (niestety za ok tydzień) to zerkne sobie na Twój filmik.

Tak czy siak dzięki.
Ew. jeśli Ci się chce możesz jeszcze napisać czy u Ciebie rzeczywiście trzeba użyć dwóch "dźwigienek" czy robisz to jakoś przy pomocy tylko jednej.

Pozdro i jeszcze raz THX

PostNapisane: 6 gru 2009, 17:22
przez rumunn95
jak chcesz to przerobie na inny format tylko na jaki ? Albo zaraz wrzuce na Yt najlepsze rozwiazanie. u mnie nie trzeba dwoch dzwigien tylko ciagne ta pierwsza z tylu rozklada sie do polowy pozniej ta z boku i jest poziom

juz

http://www.youtube.com/watch?v=t5BSftC0jQc

PostNapisane: 6 gru 2009, 20:01
przez spiderbax
Wielkie dzięki rumunn95 !

Czyli jednak trzeba użyć dwóch dźwigienek. I tej z boku fotela i tej z tyłu na dole.
Dziwne... Madzia, jako niby "japoński mercedes", bo przecież za takiego uchodzi, nie uprościła jakoś tej kwestii.
Z fotela kierowcy nie za prosto łapać za tą z tyłu na dole. Powinna wystarczyć ta w fotelu z boku. o ileż byłoby łatwiej.
Fajnie to wygląda jak siedzisz z tyłu i chcesz sobie wyciągnąć nogi ,ale już z fotela kierowcy trza się nawyginać ciutek ;)
No ale kit z tym.
Ważne że się dowiedziałem, że nie mam popsutego fotela :) , jednak bardzo, ale to bardzo zaskoczył mnie system dwóch "dźwigienek" :) dlatego kombinowałem raz tą, raz tą, a do bańki mi nie wpadło, że trzeba użyć obydwu.

Jeszcze raz dzięki stary. ;)

PostNapisane: 6 gru 2009, 20:29
przez rumunn95
Spoko od tego tu jestesmy :D