Klub MazdaSpeed

Piszę po raz pierwszy więc witam serdecznie wszystkich forumowiczów.
Problem mam taki: najpierw zaczął szaleć wskaźnik ilości paliwa, szybko dołączyła kontrolka rezerwy. Wskaźnik pokazywał różne rzeczy kontrolka zapalała się i gasła bez związku z faktyczną ilością benzyny w baku. Następnie auto przestało odpalać na benzynie – jeździłem więc tylko na LPG. Byłem przekonany że padła pompa paliwa – już się brałem za wyciąganie kanapy a tu niespodzianka – wszystko zaczęło normalnie działać – na jeden dzień. No i wczoraj znów to samo nie pali a wskaźnik pokazuje pusty bak – choć to nieprawda. No co jeszcze – oczywiście przy każdym otwarciu baku zasysa powietrze w straszny sposób, wiem że piszecie, że to normalne – ale ja jakoś nie potrafię zaakceptowac tego podciśnienia w baku. no i tak kończąc to na co stawiacie –
1) pada pompa ?
2)czy trzeba przeczyścić ten potencjometr, ktory jest w baku (podobno dostępny pod tylną kanapą) odpowiedzialny za wskazanie ilości paliwa ?
3)Czy może jeszcze coś ?
4)Jakie jest powiązanie tych dwóch spraw ?
5)No i co z tym podciśnieniem w baku – faktycznie nic sie z tym nie robić ?

Witam,
Obstawiam opcję numer 3 – pierwsze co nasuwa mi się na myśl to to, że masz przerwę na wiązce/kostce zasilającej pompę paliwa i obwód czujnika poziomu paliwa (pływaka) w zbiorniku. Być może kostka tylko się poluzowała. Jeśli zasilanie będzie ok, to będziemy myśleć dalej.
Na marginesie – posprawdzaj to jak najszybciej bo jeżdżąc tylko na LPG przy niesprawnej pompie paliwa możesz zatrzeć wtryskiwacze benzyny.

Troche to trwało ale wreszcie jest zrobione i wreszcie wszystko działa sprawnie. No i faktycznie MazDarek miałeś rację (Dzięki !) okazało się że cały problem tkwił w kostce przy pompie paliwa (tam jest zasilanie pompy oraz wyprowadzenia czujnika poziomu paliwa) przeczyszczenie wtyków dało oczekiwne efekty. tak przy okazji zeby dostać się do tej kostki trzeba wycięgnąć całątylną kanapę – 8 śrób rozmiar 17(???).