Strona 1 z 1

Czy można odłączyć poduszkę powietrzną pasażera?

PostNapisane: 27 lis 2006, 16:15
przez bolsta
Mam mazdę z poduszkami powietzrnymi, żona chciałaby wozić dzieckow foteliku na przednim siedzeniu, ale nie wolno bo samochód jest wyposażony w airbagi. Czy można odłączyc przedią poduszkę tak aby było możliwe zamontowanie fotelika?W jaki sposób jest to możliwe?

PostNapisane: 27 lis 2006, 21:28
przez waldii
bolsta napisał(a):W jaki sposób jest to możliwe?

tez przerabialem ten temat.mazda ma taki patent,ze jak kupisz ori mazdowski fotelik i polozysz na fotelu pasazera to poducha sama sie wylacza.jedyna wada tego rozwiazania jest koszt fotelika(ok.1700zl).Ale jak bobas ma juz pol roku i siedzi przodem do kierunku jazdy to moze siedziec z przodu ale odradzam.A z odlaczeniem poduchy nie kombinuj,chyba ze wyjmiesz bezpiecznik i wylaczysz w ten sposob wszystkie poduszki.Pozdro

PostNapisane: 27 lis 2006, 22:30
przez xANDy
Raczej trudna sprawa w tym roczniku. Po liftingu zostało to zmienione, ale Twój model jest starszy. Może newbie coś by wymyślił, ale raczej nie należy liczyć na łatwe przerobienie układu.

Re: Czy można odłączyć poduszkę powietrzną pasażera?

PostNapisane: 27 lis 2006, 22:51
przez magicadm
bolsta napisał(a):chciałaby wozić dzieckow foteliku na przednim siedzeniu, ale nie wolno bo samochód jest wyposażony w airbagi.


Czego się obawiasz? Mandatu czy urazu dziecka?
Jeżeli Policjant Was zatrzyma to i tak dostaniesz mandat – on będzie miał gdzieś Twoje przeróbki...

Byl już o tym temat. Możesz wstawić opornik.

PostNapisane: 27 lis 2006, 23:24
przez Karwoś
Poduszka odpala jeśli pas jest zapięty – pytanie tylko czy zapięty pas działa mechanicznie czy elektrycznie w zapięciu – a gdyby tak zmodyfikować zapięcie pasa tak żeby komp widział to jako pas niezapięty – poduszka nie wystrzeli :) Ale to tylko przypuszczenia.

PostNapisane: 28 lis 2006, 09:42
przez magicadm
Karwoś napisał(a):Poduszka odpala jeśli pas jest zapięty


Oooo :|
A to nowość...Jestes tego pewny na 100% ???

PostNapisane: 28 lis 2006, 10:33
przez xANDy
Hmm – to bardzo niebezpieczne twierdzenie i dlatego warto je sprawdzić. :D
Zapewne rozwiązałoby ono wiele róznych dylematów!
Obawiam się jednak, że skoro jest czujnik zajęcia fotela, to nie będzie czujnika zapięcia pasów.
Gdzie jest newbie??

PostNapisane: 28 lis 2006, 11:09
przez Karwoś
Ze zdrowego rozsądku tylko przy zapiętych pasach poduszka spełnia swoją powinność – w innym przypadku robi więcej szkody niż pożytku – jak napisałem "to tylko przypuszczenia" więc należałoby to jeszcze sprawdzić.

PostNapisane: 28 lis 2006, 12:35
przez magicadm
"to tylko przypuszczenia"

A ja nigdy nie widziałem w schemacie SRS czujników zapięcia pasów. Jedyny czujnik przy pasie to podłączenie pod lampkę ostrzegawczą deski rozdzielczej.

PostNapisane: 28 lis 2006, 21:37
przez bolsta
dzięki za wszystkie odpowiedzi. myslę raczej o bezpieczeństwie dziecka, a nie o mandacie. nie bedę wiec ryzykowal i zona dostanie prikaz aby maluszka wozic z tylu – cokolwiek bedzie m,i marudzic, nie ma teraz wyjscia. pozdrawiam serdecznie!!!

PostNapisane: 28 lis 2006, 21:38
przez bolsta
bo wczesniej myslałem własnie o odłączeniu czujnika który jest pod fotelem pasażera, ale skoro takie są wasze opinie, to widocznie nie jest to skuteczne

PostNapisane: 30 lis 2006, 23:55
przez bolsta
żona stwierdziła, ze nie moze wozić maluszka na tylnym siedzeniu, bogonie wiedzi. więc problem odłaczenia poduch jest nadal aktualny. czy ktoś moze wie po co jest ten czujnik pod siedzeniem?

PostNapisane: 1 gru 2006, 00:15
przez magicadm
bolsta napisał(a):żona stwierdziła, ze nie moze wozić maluszka na tylnym siedzeniu, bogonie wiedzi.

Hej, poszukaj lusterka, które mocowane na tylnej kanapie pozwoli zerkać na dziecko. (np przez lusterko środkowe.)

Pamiętaj: dla bezpieczeństwa Twojej żony i Dziecka ważniejsze jest by Żona patrzyła na drogę – nie na Maluszka.

O tym ile większe jest ryzyko urazu Maluszka na przednim siedzeniu nie wspomnę....

PostNapisane: 1 gru 2006, 16:09
przez xANDy
magicadm napisał(a):O tym ile większe jest ryzyko urazu Maluszka na przednim siedzeniu nie wspomnę....

Jest to miejsce o najwyższym ryzyku – z samej definicji samochodu. Dlatego jest to miejsce przeznaczone szczególnie dla "teściowej" ;)