Strona 1 z 2

Padly tylne swiatla i oswietlenie deski

PostNapisane: 6 lis 2006, 22:53
przez procol
Mam problem, nagle padly swiatla tylne, oswietlenie deski, bzyk sygnalizujacy pozostawione wlaczone swiatla. Zlokalizowalem spalony bezpiecznik, zalozylem nowy, ktory spalil sie w mgnieniu oka.
Wszystko to mialo miejsce pol godziny po odebraniu samochodu z konserwacji podwozia. Podwozie bylo myte w ubieglym tygodniu, a dzis po robocie caly samochod.
Moge jutro pojechac do warsztatu i powiedziec, ze cos jest nie tak, tylko czy oni beda w stanie zlokalizowac zwarcie (zajmuja sie DU i Fiatem)?
Czy ma ktos z Was koncepcje odnosnie przyczyny zwarcia i ew. gdzie go szukac?
Procol

PostNapisane: 7 lis 2006, 00:34
przez xANDy
W środku to najbardziej radio, układ regulacji oświetlenia (jasności zegarów), kable dochodzące do sterownika autoklimy (jeśli jest).
Czy spalają się od razu (bezpiecznik) czy po jakimś czasie (np. 10 sek.)?

PostNapisane: 7 lis 2006, 00:58
przez procol
Nie mam na razie radia, klimy nie wlaczalem. Bezpieczniki pala sie, mozna powiedziec, od razu po wlaczenia swiatel.
Procol

PostNapisane: 7 lis 2006, 16:44
przez procol
Naprawilo sie tak nagle, jak sie zepsulo. :)
Sorry za zamieszanie.
Procol

PostNapisane: 7 lis 2006, 19:54
przez Michallus
Woda się musiała dostać i robiła zwarcie. Lepiej sprawdz co to mogło być bo moja GFka miała podobny problem i nie zakończyło się to szczęsliwie dla niej a tymbardziej dla mnie....

PostNapisane: 7 lis 2006, 23:05
przez xANDy
Lepiej znaleźć (np. zerwaną izolację) bo jak Ci w trasie w deszczu wysiądzie to będziesz dopiero miał kłopot.

PostNapisane: 8 lis 2006, 20:36
przez ADi
podpinam się pod temat ta sama sytuacja pada oświetlnie deski i światła postojowe i tylne...gdzie szukać przyczyny? oczywiście chodzi o model GE <killer>

bezpieczniki pod maską sprawdzone...odpowiedzialny był dziwnie stopiony ale sprawny...włożyłem nowy i raz działa raz nie...gdzie szukać dalej?

PostNapisane: 29 lis 2006, 10:55
przez thembol
Witam..

Mam podobny problem z podświetleniem deski. Mianowicie po zainstalowaniu radia podświetlenie padło :( Czy ktos moze wytlumaczyc mi co ma radio do podświetlenia?
Do radia podlaczone sa tylko 3 kable + battery,+ po stacyjce i masa ( plus glosniki na drugiej kostce ) Elektryczna antene podlaczylem do + po stacyjce na kostce radia poniewaz radio ktore mam nie daje + na zaden kabel po wlaczeniu.

PostNapisane: 29 lis 2006, 11:18
przez Grzyby
ADi, sprawdź kable które dochodzą do bezpieczników. Sporo roboty ale ja obstawiam że to jakiś styk pod puszką bezpieczników jest kiepski.
Ewentualnie przełącznik przy kierownicy.


thembol napisał(a):+ po stacyjce

myślę, że tu leży problem – za duże obciążenie tego układu i wywala bezpiecznik.
A na co ci + po stacyjce?

PostNapisane: 29 lis 2006, 11:30
przez thembol
+ po stacyjce po to ze chce zeby radio mozna bylo wlaczyc dopiero po wlaczeniu auta ( przekreceniu stacyjki )
Tak jest w wiekszosci aut... W radiu mam wejscie na stały + ( pamiec ) i to podpielem pod akku i mam wejscie na ACC czyli + "dolaczany" stacyjka. W wielu autach juz tak podlaczalem i nigdy nie bylo zadnego problemu.

Chyba ze tu chodzi o antene bo podlaczylem ją tez do + po stacyjce bo nie ma innej mozliwosci zeby nie byla caly czas wysunieta ( przynajmniej moim zdaniem ).
Pewnie za duzo pradu chce pobrac ( radio.. antena ) i wywala sie bezpiecznik..
Tylko dlaczego działa radio, antena sie wysuwa a deska niepodświetlona – skoro układ przeciazylem i bezpiecznik poszedł to radio chyba tez nie powinno działać..
W takim razie prosze o info gdzie mam podlaczyc antene tak zeby wysuwala sie podczas wlaczenia auta – bo chyba nie ma mozliwosci zeby wysuwala sie jak wlaczam radio..

( bezpiecznik bede mogl dopiero wieczorem sprawdzic bo auto w garazu a ja w pracy wiec na razie szukam przyczyn...)

PostNapisane: 29 lis 2006, 11:37
przez Grzyby
thembol napisał(a):+ po stacyjce po to ze chce zeby radio mozna bylo wlaczyc dopiero po wlaczeniu auta ( przekreceniu stacyjki )
Tak jest w wiekszosci aut...

to akurat wiem, ale dla mnie taki rozwiązanie jest bez sensu (mam podpięte poza stacyjką)


thembol napisał(a):W takim razie prosze o info gdzie mam podlaczyc antene tak zeby wysuwala sie podczas wlaczenia auta – bo chyba nie ma mozliwosci zeby wysuwala sie jak wlaczam radio..

Pytaj w dziale CarAudio, większa szansa na pomoc.

PostNapisane: 29 lis 2006, 11:42
przez BIBARYBA
antenę można podłączyć pod niebieski przwód w raiyjku, ten sam który steruje pracą ewentualnego wzmacniacza. nie wiem jak jest on oznaczony ale zwykle jest niebieski...

PostNapisane: 29 lis 2006, 11:53
przez thembol
Grzyby napisał(a):
thembol napisał(a):+ po stacyjce po to ze chce zeby radio mozna bylo wlaczyc dopiero po wlaczeniu auta ( przekreceniu stacyjki )
Tak jest w wiekszosci aut...

to akurat wiem, ale dla mnie taki rozwiązanie jest bez sensu (mam podpięte poza stacyjką)
.


bez sensu ze pod stacyjke czy bez sensu ze wymyslilem sobie ze radio ma sie wlaczac dopiero jak auto wlaczone?

Jesli to pierwsze to pliiss podpowiedz jak Ty masz podlaczone ze jest Ok :)


BIBARYBA napisał(a):antenę można podłączyć pod niebieski przwód w raiyjku, ten sam który steruje pracą ewentualnego wzmacniacza. nie wiem jak jest on oznaczony ale zwykle jest niebieski...


DZIEEEKI bardzo.. na to nie wpadłem

PostNapisane: 29 lis 2006, 12:03
przez Grzyby
thembol napisał(a):bez sensu ze pod stacyjke czy bez sensu ze wymyslilem sobie ze radio ma sie wlaczac dopiero jak auto wlaczone

bez sensu że pod stacyjkę bo radio będzie włączone fdopiero jak będzie kluczyk w stacyjce (czyli jedno i drugie bez sensu :) ). Ja włączam radio bez kluczyka.

PostNapisane: 29 lis 2006, 14:01
przez Briareos
Grzyby napisał(a):bez sensu że pod stacyjkę bo radio będzie włączone fdopiero jak będzie kluczyk w stacyjce

To zależy od radia. Ja mam takie że można właczyć kiedy się chce, ale dzięki podłączeniu pod stacyjkę radio zapamiętuje czy ma się włączyć/wyłączyć po przekręceniu kluczyka. Co nie znaczy, że trzeba mieć kluczyk – tak jest po prostu wygodniej, jak się słucha często.

thembol napisał(a):W takim razie prosze o info gdzie mam podlaczyc antene

Popełniłeś ten sam błąd co większość ludzi montujących radio w Maździe – podpiąłeś się w regulator podświetlenia deski zamiast w masę. On tam wychodzi bo niektóre radia mają wejście "illuminate". Założę się że jak odłączysz całkowicie antenę to radio lub podświetlenie zaczną (częściowo) działać – a to dlatego że nie będziesz zwierał regulatora do masy przez oplot osłaniający w koncentryku z anteny.
Tak na marginesie, to radio powinno mieść wyjście do sterowania anteną – moje co prawda zawsze ją podnosi gdy jest włączone, nawet jak korzystam ze zmieniarki, ale że mogę je wyłączyć nawet z przekręconym kluczykiem to myjnie i inne takie mi nie straszne.

Przyznam szczerze, że nie rozumiem czemu to ludziom sprawia taką trudność... Czy to jest taka wielka filozofia sprawdzić na którym kablu jest masa? Tudzież czemu nie próbują dość przyczyny zwarcia tylko z uporem maniaka wkładają coraz to większe bezpieczniki, aż w końcu lądują na forum z tematem w stylu "Jak naprawić uszkodzony regulator podświetlenia deski". Nikomu nigdy nie przyszło do głowy że skoro radio nie działa i podświetlenie nie działa (a do tego wylatuje bezpiecznik) to coś jest nie tak? :|

PostNapisane: 29 lis 2006, 14:17
przez thembol
chwila bo czegos nie rozumiem..

piszesz ze podpielem sie pod regulator oswietlenia deski zamiast do masy – chodzi o radio a nie antene, tak? Bo antena w mojej przynajmniej mazdzie reaguje na " + " – jak na jej kabel puszcze + to sie otwiera, jak zdejme + to sie zamyka.
Radio podlaczylem pod mase ( czarny kabel ) ktory był podlaczony do starego radia.
Do starego radia wchodził tylko stały + ( stacyjka wogole nie byla podlaczona )
Teraz podlaczylem ten stały + do "memory" w radiu, stacyjke do stacyjki w radiu no i masa ta sama co byla w starym radiu ( stare dzialalo bez problemu )
Antene podlaczylem takze do stacyjki. I wszystko działa procz podświetlenia deski..

takze praktycznie tak samo nowe jak stare jest podlaczone tylko dodalem stacyjke na radio i antene ( stare radio mialo wyjscie na antene)

Napisz pod co powinien byc podlaczony ten kabel od regulacji podswietlenia ( + czy masa) bo jest tam jeden kabel ktory jest wpiety w kostke ale juz do radia nie idzie...
Z tego co pamietam to różowy chyba jest.

Sorki ze tak mecze ale nigdy nie spotkalem sie z takimi objawami po instalacji radia a pare razy juz to robiłem.. ( tyle ze jeszcze nigdy w Mazdzie – posiadam teraz 626 GEA 97 rok)

PostNapisane: 29 lis 2006, 18:49
przez Briareos
thembol napisał(a):antena w mojej przynajmniej mazdzie reaguje na " + " – jak na jej kabel puszcze + to sie otwiera, jak zdejme + to sie zamyka.

I tak ma działać. Taki sygnał powinno też wystawiać radio, ale nie wszystkie potrafią.

Wypnij czarny kabel z masy i upewnij się że to jest w istocie masa (mniej jak 0,3 oma do klemy), albo jeszcze lepiej: zrób własny (conajmniej 1,5mm^2) gdzieś do karoserii w pobliżu. Najlepiej znajdź jakąś śrubę wkręconą w "główne" blachy nadwozia, albo coś co się z nimi łączy na dużej powierzchni (bo stal tak sobie przewodzi, ale przy powierzchni styku kilku cm^2 można to pominąć, tak jak oporność samego nadwozia). Załóż na to oczko, takie gotowe albo skręć z końcówki kabla, najlepiej to jeszcze pobielić / zalutować w tej postaci.

Wyjście regulatora podświetlenia to jest otwarty kolektor tranzystora mocy NPN jeśli mnie pamięć nie myli. Stąd takie pobieżne pomiary żarówką a nie miernikiem "widzą go" jako masę. A tymczasem ta końcówka pływa między masą (pomiając napięcie nasycenia CE) a zasilaniem w zależności od ustawienia pokrętła i w ten sposób zmienia napięcie na żarówkach podświetlenia. Ustawienie maksymalnej jasności na regulatorze i ustawienie dużej głośności na radiu spowoduje że przez ten tranzystor popłynie więcej niż producent przewidział (a to jest ok. 4A) i go rozwali. Co mogło już nastąpić...
Reasumując – zasilanie na żarówki deski idzie z tego samego miejsca co świateł pozycyjnych, ale do masy wraca już przez regulator. Co też oznacza że w przypadku uszkodzenia regulatora można go wyciągnąć i spiąć "na krótko" i będzie maksymalna jasność – tylko trzeba uważać co się spina, bo tam idzie też +12V potrzebne elektronice. Naprawa regulatora to zwykle wymiana tego tranzystora na nowy / podobny, co nie jest trudne, ale wymaga pewnego obycia z elektroniką.

PostNapisane: 29 lis 2006, 20:57
przez xANDy
Bardzo dokładnie opisałeś działanie regulatora i jest to chyba najlepszy opis jaki spotkałem – sam tak bym tego nie ujął pięknie...
Briareos napisał(a):zasilanie na żarówki deski idzie z tego samego miejsca co świateł pozycyjnych, ale do masy wraca już przez regulator.

I to jest właśnie swoista "genialność" tego układu, dlatego tak łatwo pomylić się przy jego działaniu/odłączeniu.
4A to nie jest ograniczenie samego tranzystora (on wytrzyma nawet i 8-10A) ale ograniczenie chłodzenia – po prostu ze względu na małą powierzchnię radiatora bardzo szybko ulegnie przegrzaniu i zniszczeniu.
Tylko jedno uściślenie:
Briareos napisał(a):końcówka pływa między masą (pomiając napięcie nasycenia CE) a zasilaniem w zależności od ustawienia pokrętła i w ten sposób zmienia napięcie na żarówkach podświetlenia

To może być zależne od modelu, ale w przypadku GF/BJ sterowanie jest impulsowe (na 95%)

PostNapisane: 29 lis 2006, 23:42
przez Briareos
xANDy napisał(a):To może być zależne od modelu, ale w przypadku GF/BJ sterowanie jest impulsowe (na 95%)

Jest całkiem możliwe, że wszystkie tak mają. Prawdę mówiąc to nie pamietam już czy to mierzyłem i czym. W międzyczasie robiłem też przy regulacji wysokości świateł i mogłem się zasugerować :P

PostNapisane: 30 lis 2006, 00:14
przez thembol
luuudzie ludziska!! okazalo sie ze byla zupelnie inna sprawa!!
Jako ze to dosc ciekawe opisze...
Pisaliscie ze ten potencjometr sie pewnie spalił.. i ze nie ma masy na kontrolkach i tylnych swiatlach.. tyle ze masa była a nie było plusa na pozycyjnych ( stop był! )
Na bezpieczniku tez brak + a nie masy...
Od wczoraj z tym walczylem i juz sie poddalem i skladalem narzedzia w celu jutrzejszej wizyty u elektryka..... wszystko poskładałem... juz chcialem zamykac maske i jakos przypadkiem w oczy rzucił mi sie jeden malutki bezpiecznik na przekaźniku.. no i tak od niechcenia trąciłem go palcem i.... rozległ sie przepiekny dzwiek ( w tym momencie byl on naprawde przepiekny) buzzera przypominajacego o otwartych drzwiach...
To nie mialo nic wspolnego z radiem ktore dobrze podlaczylem – i dziala tak jak chcialem ze samo sie wlacza i wylacza po przekreceniu zapłonu.
Tu chodzilo o luźny bezpiecznik na przekaźniku...
Przekaźnik wydaje mi sie ze orginalny nie jest – pewnie ktos zmienił i zakupił taki z bezpiecznikiem...

Mimo to dziekuje wszystkim za pomoc.. jutro bede zgłebiał inne problemy autka :)[/list]