Strona 1 z 1

Zwarcie w układzie elektrycznym

PostNapisane: 30 maja 2006, 22:05
przez Michallus
Mam kolejny problem z instalacją elektryczną. Poprzednia usterka z przekaźnikiem została zdiagnozowana.

W czasie opadów, można było zauważyć, że po wyjęciu kluczyka nawiew dalej pracował, wyświetlacz od sterowania bardzo delikatnie się świecił. Dzisiaj w trasie spotkała mnie spora ulewa, po wyłączeniu zapłonu znowu to samo. Wychodzę z samochodu, nawiew pracuje. Trzeba było go wyłączać. Wszystko było by w miarę OK gdyby nie to, że teraz nie mogę odpalić samochodu, akumulator całkowicie się rozładował.
Gdzie mam szukać usterki ?

Znowu będzie mnie czekać zabawa z tymi cholernymi kablami :(

PostNapisane: 31 maja 2006, 08:55
przez karolus
Zacznij poszukiwania od tego kabelka do przekaźnika. On musi się gdzieś rozgałęziać i może to tam będzie.

PostNapisane: 31 maja 2006, 11:06
przez Michallus
Zna ktoś moze kolory tych kabli ? Gdzie jest przekaznik ? Najlepiej jakby ktoś miał schemat elektryczny, ja niestety mam tylko do GFki USA ATX KL i jest sporo różnic.

PostNapisane: 31 maja 2006, 19:59
przez Grzyby
Sprawdź (ew. wyczyść) styki w kostce przy stacyjce.
W GE np. przez to "nieszczęście" są problemy z odpalaniem, a u ciebie ewidentnie "coś" nie łączy/ nie rozłącza dokładnie.

PostNapisane: 31 maja 2006, 21:44
przez Michallus
Co lepsze, znowu sie pojawił problem z pozycyjnymi, podswietleniem deski itp. Nie ma dopłwu prądu do TNSa, znowu czeka mnie mega rozbieranie :(

PostNapisane: 1 cze 2006, 08:43
przez karolus
Współczuje.
Ja na szczęście już mam wszystko z głowy i rozkoszuje się jazdą :) .

PostNapisane: 1 cze 2006, 09:25
przez cobrajas
Grzyby napisał(a):Sprawdź (ew. wyczyść) styki w kostce przy stacyjce.
W GE np. przez to "nieszczęście" są problemy z odpalaniem,....


A na czym polegają te problemy? Bo ja mam taki że rozrusznik kręci ale fura nie zapala. Zdarza się tak co jakiś czas, nie notorycznie.

PostNapisane: 1 cze 2006, 13:46
przez slawekp
Michallus napisał(a):Co lepsze, znowu sie pojawił problem z pozycyjnymi, podswietleniem deski itp. Nie ma dopłwu prądu do TNSa, znowu czeka mnie mega rozbieranie :(

Drogi kolego!
Zauważyłem, że mieszkasz w Gdańsku. Z punktu widzenia Twoich problemów to po prostu pech. Miałem podobną polkę przez 4 lata z kablem pompy paliwowej. Cuda nie do opisania. Moja rada: znaleźc w Gdańsku warsztat elektryczny, ktory "robi instalacje" to znaczy grzebie się w kablach. Prawdopodobnie trzeba przejrzeć całą wiązkę przy lewym błotniku i dokonac poprawek. Gdybyś był zainteresowany zrobieniem tego superprofesjonalnie i tanio przy okazji pobytu w Warszawie to jestem gotów podać Ci adres. Robi toi człowiek orkiestra. Wart każdych pieniędzy. Gorąco polecam. Na razie współczuję.

PostNapisane: 1 cze 2006, 14:27
przez Grzyby
cobrajas napisał(a):A na czym polegają te problemy? Bo ja mam taki że rozrusznik kręci ale fura nie zapala. Zdarza się tak co jakiś czas, nie notorycznie.

Widziałem już w innym poście. Niestety, to nie te problemy (zdarza się, że przekręcasz kluczyki i .............. zero reakcji) i nie potrafie ci pomóc :(

PostNapisane: 1 cze 2006, 15:31
przez Michallus
slawekp napisał(a):
Michallus napisał(a):Co lepsze, znowu sie pojawił problem z pozycyjnymi, podswietleniem deski itp. Nie ma dopłwu prądu do TNSa, znowu czeka mnie mega rozbieranie :(

Drogi kolego!
Zauważyłem, że mieszkasz w Gdańsku. Z punktu widzenia Twoich problemów to po prostu pech. Miałem podobną polkę przez 4 lata z kablem pompy paliwowej. Cuda nie do opisania. Moja rada: znaleźc w Gdańsku warsztat elektryczny, ktory "robi instalacje" to znaczy grzebie się w kablach. Prawdopodobnie trzeba przejrzeć całą wiązkę przy lewym błotniku i dokonac poprawek. Gdybyś był zainteresowany zrobieniem tego superprofesjonalnie i tanio przy okazji pobytu w Warszawie to jestem gotów podać Ci adres. Robi toi człowiek orkiestra. Wart każdych pieniędzy. Gorąco polecam. Na razie współczuję.



Dzięki, pod koniec wakacji będe chciał odwiedzić Jakse i odrazu może zajme się elektryką. Wydaje mi się coprawda, że sam sie za to zabiore. Boje sie rozbierać błotnik bo Mazda był mocno bita i nie wiem co tam moze siedzieć...
.

PostNapisane: 2 cze 2006, 08:48
przez slawekp
Michallus napisał(a):
slawekp napisał(a):
Michallus napisał(a):Co lepsze, znowu sie pojawił problem z pozycyjnymi, podswietleniem deski itp. Nie ma dopłwu prądu do TNSa, znowu czeka mnie mega rozbieranie :(

Drogi kolego!
Zauważyłem, że mieszkasz w Gdańsku. Z punktu widzenia Twoich problemów to po prostu pech. Miałem podobną polkę przez 4 lata z kablem pompy paliwowej. Cuda nie do opisania. Moja rada: znaleźc w Gdańsku warsztat elektryczny, ktory "robi instalacje" to znaczy grzebie się w kablach. Prawdopodobnie trzeba przejrzeć całą wiązkę przy lewym błotniku i dokonac poprawek. Gdybyś był zainteresowany zrobieniem tego superprofesjonalnie i tanio przy okazji pobytu w Warszawie to jestem gotów podać Ci adres. Robi toi człowiek orkiestra. Wart każdych pieniędzy. Gorąco polecam. Na razie współczuję.



Dzięki, pod koniec wakacji będe chciał odwiedzić Jakse i odrazu może zajme się elektryką. Wydaje mi się coprawda, że sam sie za to zabiore. Boje sie rozbierać błotnik bo Mazda był mocno bita i nie wiem co tam moze siedzieć...
.


Ten elektryk to również rekomendacja od Jaksy.Będąc u kresu cierpliwości zadzwoniłem do Jaksy, z którym kiedyś przez chwilkę wspólpracowałem, ktory dal mi namiar na czlowieka, którego również znałem. Moja Mazda była również uderzona i toi z lewej strony. Myślę, że po wizycie w Warszawie wszystko będzie OK

PostNapisane: 28 cze 2006, 10:31
przez cobrajas
cobrajas napisał(a):
Grzyby napisał(a):Sprawdź (ew. wyczyść) styki w kostce przy stacyjce.
W GE np. przez to "nieszczęście" są problemy z odpalaniem,....


A na czym polegają te problemy? Bo ja mam taki że rozrusznik kręci ale fura nie zapala. Zdarza się tak co jakiś czas, nie notorycznie.


ROZWIĄZNY PROBLEM :)

Zdarzyło się! W koncu fura znowu nie chciała zapalić. Udało mi się sprowadzić niesamowitego elektronika (znowu namiar od Jaksy :) ) . Wspólnymi siłami (z przewagą Pana Marcina hehe) doszliśmy do rozwiązania problemu. Otórz okazało się, że w skrzynce z przekaźnikami po prawej stronie są takie 2 białe jakby zworki z 4 nóżkami. Jedna z nich była poprostu upalona!! szok! a z tej skrzynki wyciągałem wszystkie bezpieczniki i przekaźniki by je przejrzeć oprócz tych 2 zworek!!
<lol>

http://republika.pl/cobrajas/mazda/