Strona 1 z 1

Touring Computer- Podświetlenie zapala się po jakimś czasie

PostNapisane: 28 lis 2017, 23:06
przez lukasz3d2
Witam,

Zamontowałem dzisiaj komputerek Touring Computer, podczas oględzin po podłączeniu "wyszło" że żarówka podświetlenia ekraniku oraz przycisków nie działa, natomiast po przejechaniu ciągiem ok 15 km podświetlenie nagle zaczęło działać ( w momencie jak włączyłem spryskiwacze <lol> <lol> ) zaparkowałem samochód pod marketem nie było mnie ok 40 min i po odpaleniu podświetlenie znów niedziałało, nie sprawdziłem czy po przejechaniu tych ok 15 znów by się podświetliło.

Czy ma ktoś jakiś pomysł dlaczego tak się dzieje?
Wymiana żarówek czy może coś innego?

PostNapisane: 29 lis 2017, 04:44
przez lukaszrg
Zmien żarówki i przeczysc styki . Pewnie coś nie styka a to że przejechales 15 km i sie zapalily to może przypadek

PostNapisane: 4 gru 2017, 23:02
przez lukasz3d2
Styki przeczyszczone, natomiast dalej po ok 20 min po ciągłej jazdy podświetlenie się uruchamia, chciałem zmienić diody które tam są w nim wmontowane, niestety to nie są standardowe żarówki jak do licznika, tylko mniej więcej takie diody Obrazek


Wie ktoś mniej więcej jakiego rozmiaru są te diody dla wyświetlacza oraz dla przycisków to bym je wymienił?

PostNapisane: 4 gru 2017, 23:42
przez lukaszrg
Rozmiarem się nie przejmuj. Wystarczy że druciki przelozysz przez ten plasticzek i wygniesz. Jeśli będą zadlugie to obetnij

Re: Touring Computer- Podświetlenie zapala się po jakimś czasie

PostNapisane: 8 gru 2017, 22:02
przez lukasz3d2
No niestety zamieniłem na takie i przy pierwszym uruchomieniu zaświeciły się i odrazu strzeliły.

PostNapisane: 10 gru 2017, 13:43
przez chudya
Ale przecież wygląd zewnętrzny o niczym nie świadczy. Oryginalne mogą mieć wbudowany rezystor dostosowujący je do wymaganego prądu i napięcia zasilania. Trzeba by wiedzieć dokładnie CO tam jest włożone.

PostNapisane: 19 gru 2017, 01:22
przez dansomi
Popraw kostkę komputera, miałem taki problem że nie działało mi podświetlenie, odpiąłem, podpiąłem i działa.

Co do żarówki, wyciągamy żarówkę, może zostać w obudowie i lecimy do zwykłego elektrycznego sklepu, Pan nam daje nową żarówkę na wzór tej co mamy ale bez oprawki plastikowej i do tego dokupujemy sylikonowy kapturek w kolorze zielonym(koszt żarówki około złotówka, kapturek też około złotówka – kupujemy jak nie da się go zdjąć z żarówki). Ważne, żarówka ma być na 14V nie na 12V.

Następnie w domu odwijamy druciki z plasticzku, wyciągamy żarówkę, wkładamy nową, zawijamy druciki, obcinamy nadmiar, zakładamy i gotowe. Kapturek warto kupić bo nie każdy można zdjąć nienaruszony lub w jednym kawałku ale jak będzie żarówka na wierzchu to wtedy można próbować.

Gdyby ktoś nie wierzył, oto dowód że wszystko może świecić jak z fabryki w cenie kilku-kilkunastu złotych i chęci:

podswietlenie m626.jpg