Strona 1 z 2
Przyszła zima a tu nie grzeje

Napisane:
3 sty 2016, 20:33
przez Sonek
Dzisiaj wymieniałem "płyn" chłodniczy, który zamarzł na już normalny płyn chłodniczy i temperatura silnika jest już normalna, wiatrak się załącza kiedy trzeba, ale przestało grzać. Nie wiem czy to ma związek czy coś zamarzło, ale jak daje Auto na klimatronicu to w sumie nic się nie dzieje czasami załączy klime, a jak sam ustawiam temperaturę i kierunek oraz siłę nawiewu to o ile się to przestawia tak ciągle leci zimne... Co się mogło stać? Nie mogę uzyskać ciepłego powietrza do kabiny mimo, iż czujnik zewnętrzy po naciśnięciu AMB pokazuje np. -11
Pomocy jutro rano jadę

Re: Przyszła zima a tu nie grzeje

Napisane:
3 sty 2016, 20:41
przez hak64
"Dzisiaj wymieniałem "płyn" chłodniczy, który zamarzł".
Wstaw auto do ciepłego garażu, bo być może masz zamarzniętą nagrzewnicę.

Napisane:
3 sty 2016, 21:11
przez Sonek
Ok, coś w ten deseń myślałem, ale nie mam takiej możliwości auto stoi na dworze. Gdzie ona jest? Przejechałem z 150 kilometrów w tym chłodzie, a ona nic. Mogę ją jakoś ogrzać na zewnątrz czymś?

Re: Przyszła zima a tu nie grzeje

Napisane:
3 sty 2016, 21:29
przez piechucki
Wystarczy, że gdzieś w miejscu, które nie jest bezpośrednio grzane przez ciepło silnika "złapał" lód, a dalej jest korek powietrza i już ... nie będzie grzało. Żeby odmarzło musi być "przepływ" ciepła. To może być cały tzw. duży obieg (czyli to, co grzeje kabinę). Obawiam się, że jeśli nie masz możliwości ogrzać auta do plusowej temperatury tak jak pisze hak64 to pozostaje czekać na odwilż. Jeśli możesz podłączyć z sieci 230 V jakąś "farelkę", to można spróbować ustawić ją na nawiew w okolice, gdzie masz właśnie nagrzewnicę i przewody do niej, ale nie szalej z szybkością nagrzewania, bo mogą pękać szyby. Lepiej niech to trwa dłużej – minimalizowanie naprężeń. Z tym, że może to nie przynieść oczekiwanego skutku i wracamy do oczekiwania na odwilż. Dobrze to zrobić w okolicach południa na słoneczku.

Napisane:
3 sty 2016, 21:43
przez Sonek
Dobrze, ale dalej nie wiem gdzie to ustrojstwo jest i jak wygląda
Stara fota spod maski
http://www.fotosik.pl/zdjecie/76ef4b9abbf63990
Re: Przyszła zima a tu nie grzeje

Napisane:
3 sty 2016, 21:53
przez piechucki
W kabinie, w okolicach środka podszybia. Od nagrzewnicy rozchodzą się wszystkie kanały nadmuchu powietrza. Nie znam dokładnie Twojego modelu, piszę ogólnie o wszystkich samochodach, bo z reguły jest to zrobione bardzo podobnie i działa tak samo.
Edit: jeśli możesz przeprowadzić akcję z "farelką", to ustaw ją przy pedałach, a nawiew z niej skieruj w środkową część podszybia. Ciepło unosi się do góry.


Napisane:
3 sty 2016, 21:55
przez Sonek
Aha czyli gdzieś pod kokpitem? Niestety za zimno i ciemno dzisiaj by tam szukać ale jutro spojrzę.
Chętnie bym taką akcję przeprowadził tylko w Poznaniu studiuje i nie mam farelki...

Re: Przyszła zima a tu nie grzeje

Napisane:
4 sty 2016, 09:05
przez tomek_rozek
Jeśli Cię to pocieszy to chyba mam ten sam problem

dodatkowo u mnie temperatura silnika rosla caly czas kiedy mialem wlaczona ciepla dmuchawe, dopiero kiedy wylaczylem wiatrak w ogole to zaczela spadac...
pierwszy raz w życiu skorobałem szybę od środka

podobno ma sie ocieplic w najblizszych dniach...
pozdro,
Tomek

Napisane:
4 sty 2016, 15:50
przez Sonek
Dzisiaj wracając z pracy zaczęła działać no dosłownie 20-30 minut temu

a na dworze -10.
Re: Przyszła zima a tu nie grzeje

Napisane:
4 sty 2016, 17:07
przez piechucki
Sprawdź czy nie trzeba uzupełnić płyn.

Napisane:
4 sty 2016, 17:43
przez Sonek
Płyn w chłodnicy tak? Odkręcę korek i doleję jeśli nie będzie pod sam korek

Re: Przyszła zima a tu nie grzeje

Napisane:
4 sty 2016, 19:03
przez piechucki
Nie pod sam korek, tylko najwyżej do poziomu oznaczonego jako maksimum.

Napisane:
4 sty 2016, 19:21
przez Sonek
Przy tym korku nie ma żadnego oznaczenia, a ten zbiorniczek to się nadaje na pokaz.
Kolor trochę jest inny niż ten co wlewałem zamiast zielonego Borygo jest taki jakby wymieszany z czymś brązowym może jakąś rdzą

Re: Przyszła zima a tu nie grzeje

Napisane:
4 sty 2016, 19:27
przez piechucki
Jeśli wlejesz zbyt dużo, to ciśnienie (przy nagrzanym silniku) może rozsadzić układ i wtedy narobisz sobie problemów. Na zbiorniku (wyrównawczym – pod otworem wlewowym) musi być oznaczenie minimalnego i maksymalnego poziomu.

Napisane:
4 sty 2016, 19:44
przez Sonek
Ok, a ten kolor to z czego? Może z tej puszczonej nagrzewnicy?
Re: Przyszła zima a tu nie grzeje

Napisane:
4 sty 2016, 19:59
przez piechucki
Lekkie zabarwienie brązowe nie powinno budzić niepokoju, bo nie jest to nigdy idealny płyn. Natomiast brązowa "breja" może świadczyć o tym, że ktoś kiedyś zalał układ zwykłą wodą (nie destylowaną) i wszystkie zawarte w niej minerały się wytrąciły albo (co gorsza) o nieszczelności pomiędzy układem chłodzenia a innymi układami (smarowania – olej, spalania – przedmuch spalin, itd.).
Re: Przyszła zima a tu nie grzeje

Napisane:
4 sty 2016, 21:40
przez motylek322
Proponuję odpowietrzyć układ chłodzenia.

Napisane:
4 sty 2016, 21:52
przez Sonek
A znasz jakąś skuteczną metodę? Bo dzisiaj zrobiłem trzecią dolewkę naciskając na wąż co by powietrze uciekło.
Re: Przyszła zima a tu nie grzeje

Napisane:
4 sty 2016, 21:54
przez piechucki
Z reguły układ podczas pracy powinien odpowietrzyć się sam albo (ale to już specyfika danego modelu) w układzie są umiejscowione korki odpowietrzające.

Napisane:
4 sty 2016, 23:19
przez MariuszTG
Sonek napisał(a): Nie wiem czy to ma związek czy coś zamarzło, ale jak daje Auto na klimatronicu to w sumie nic się nie dzieje czasami załączy klime, (...) iż czujnik zewnętrzy po naciśnięciu AMB pokazuje np. -11
Klimatyzacji przy temp. bodajże poniżej -4st nie da się włączyć – takie zabezpieczenie, żeby chyba sprężarki nie uszkodzić.