Klub MazdaSpeed

Witam
Dwa tygodnie temu stałem się właścicielem Mazdy 626 2.0 benzyna z 2001 roku. Otrzymałem tylko jeden kluczyk i zapewne nieoryginalny pilot. Niestety, kluczyk wczoraj prawdopodobnie przypadkowo wpadł do betoniarki..
Dziś, mimo małych problemów, udało mi się otworzyć Mazdę kluczykiem do 626 z 1999 roku a nawet ją odpalić. Niestety po ok. 2 sekundach załącza się blokada i samochód gaśnie.
Co zrobić w tej sytuacji? Czy da się jakoś "usunąć" immobilizer? Czy trzeba wymieniać całą stacyjkę z immobilizerem i komputerem? A może jakoś inaczej rozwiązać ten problem?
Z góry dziękuję za pomoc

Wybierz się do zakładu gdzie dorabiają klucze i dopytaj o odczytanie kodu imobilajzera z komputera auta. Raczej wymiana stacyjki ci nie pomoże, chyba że się mylę to niech ktoś mnie poprawi.

Kod do immobilisera to najmniejszy problem, każdy normalniejszy zakład ci go sczyta, ale kluczyk może się okazać problemem nie do przejścia i może się skończyć wymianom zamków. To że teraz kluczyk od starszej mazdy daje radę otworzyć twoją to po dorobieniu nowy "ostry" kluczyk może nawet nie wejść w zamek. Miałem kiedyś podobny problem z Hondą. Może znajdziesz jakiegoś "magika" i u ciebie skończy się to mniejszymi kosztami. W każdym razie życzę powodzenia, podziel się później jak wyszedłeś z opresji.

W Ostródzie niestety do mojego kluczyka nikt nie jest w stanie odczytać kodu. Polecony mi pytać w większych zakładach i zasugerował odczytanie kodu z ECU

Polecam jeszcze zadzwonić do ASO czy mają możliwość sprawdzenia w papierach kodu immobilisera. Jeśli to nie pomoże to Znajdź złodzieja on ci go uruchomi w 5 minut

Kluczyk całe szczęście po dłuższym czasie się znalazł.
Gdyby ktoś kiedyś miał podobny problem, to napiszę co ustaliłem.
W ASO można zamówić nowy kluczyk za opłatą ok. 1000 zł (płacone z góry). Czas oczekiwania 3 tygodnie, na odbiór niestety trzeba przywieźć do nich samochód i obecni muszą być wszyscy właściciele.
Jedną z opcji była wymiana całego zestawu: stacyjka, komputer, immo (koszt na allegro około 350 zł) oraz dodatkowo zamków (więc wtedy miałbym inny klucz do otwierania drzwi, inny do odpalania).
Pewien magik z Olsztyna (dorabianie kluczy) powiedział, że bez problemu dorobi kluczyk za 500 zł – jest mu jednak potrzebny samochód.
Ja zdecydowałem się na pozostawienie Mazdy u mechanika, z którym umówiłem się na wywalenie immo (koszt "zaczynamy od 300-400 a może być dużo więcej"). W tym czasie znalazłem kluczyk, mechanik na szczęście zdążył tylko wymontować komputer.
Generalnie: nie polecam zgubić kluczyka