W przednich drzwiach (626 GF) w kazdych drzwiach, na samym dole, znajduja sie prostokatne otworki, sluzace do odprowadzania wody z drzwi. Otwory te sa zamkniete plastikowymi elementami, w przypadku mojego samochodu jedynie w przednich drzwiach -- w tylnych elementow tych brak. Wraz z deszczem wszelki badziew do drzwi sie dostaje np. liscie, a plastiki te umozliwiaja jedynie odplyw czystej wody. Odfiltrowany syf pewnie zostaje w drzwiach na wieki wiekow. Dwa razy juz mialem taki orzypadek, ze otworki po stronie kierwocy musialy stracic droznosc i poziom wody w drzwiach podniosl sie do tego stopnia, ze woda wlala sie do srodka. Pytanie: czy te plastikowe elementy sa do czegos (istotnego) potrzebne, a jesli nie, to jak moge je wyjac bez stosowania brutal force, czyli "wylamania na chama".
plastikowe elementy w dolnej czesci drzwi
Strona 1 z 1
Nie bardzo wiedzialem, jak to okreslic... 
W przednich drzwiach (626 GF) w kazdych drzwiach, na samym dole, znajduja sie prostokatne otworki, sluzace do odprowadzania wody z drzwi. Otwory te sa zamkniete plastikowymi elementami, w przypadku mojego samochodu jedynie w przednich drzwiach -- w tylnych elementow tych brak. Wraz z deszczem wszelki badziew do drzwi sie dostaje np. liscie, a plastiki te umozliwiaja jedynie odplyw czystej wody. Odfiltrowany syf pewnie zostaje w drzwiach na wieki wiekow. Dwa razy juz mialem taki orzypadek, ze otworki po stronie kierwocy musialy stracic droznosc i poziom wody w drzwiach podniosl sie do tego stopnia, ze woda wlala sie do srodka. Pytanie: czy te plastikowe elementy sa do czegos (istotnego) potrzebne, a jesli nie, to jak moge je wyjac bez stosowania brutal force, czyli "wylamania na chama".
W przednich drzwiach (626 GF) w kazdych drzwiach, na samym dole, znajduja sie prostokatne otworki, sluzace do odprowadzania wody z drzwi. Otwory te sa zamkniete plastikowymi elementami, w przypadku mojego samochodu jedynie w przednich drzwiach -- w tylnych elementow tych brak. Wraz z deszczem wszelki badziew do drzwi sie dostaje np. liscie, a plastiki te umozliwiaja jedynie odplyw czystej wody. Odfiltrowany syf pewnie zostaje w drzwiach na wieki wiekow. Dwa razy juz mialem taki orzypadek, ze otworki po stronie kierwocy musialy stracic droznosc i poziom wody w drzwiach podniosl sie do tego stopnia, ze woda wlala sie do srodka. Pytanie: czy te plastikowe elementy sa do czegos (istotnego) potrzebne, a jesli nie, to jak moge je wyjac bez stosowania brutal force, czyli "wylamania na chama".
Trzymaja sie na dwa zabki po bokach. Kilka zostalo mi w reku gdy czyscilem te kanaliki, ale bez problemu wrocily na swoje miejsce. Po przeczysczeniu woda w drzwiach juz nie stoi 
Send by Taptalk
Send by Taptalk
Dziekuje za odpowiedz, ale czy te plastiki sa w ogole potrzebne? W tylnych drzwiach nie mam ich "od zawsze" i nie zauwazylem, zeby bylo cos nie tak.
Dopisano 23 paź 2014 13:01:
Dziekuje za odpowiedz, ale czy te plastiki sa w ogole potrzebne? W tylnych drzwiach nie mam ich "od zawsze" i nie zauwazylem, zeby bylo cos nie tak.
Dopisano 23 paź 2014 13:01:
Dziekuje za odpowiedz, ale czy te plastiki sa w ogole potrzebne? W tylnych drzwiach nie mam ich "od zawsze" i nie zauwazylem, zeby bylo cos nie tak.
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6