Klub MazdaSpeed

Witam, jakiś czas temu przestały mi działać "długie". Żarówki są ok, bezpieczniki też – sprawdziłem wszystkie, ponieważ nie wiem który jest do czego.

Czy ktoś miał taki problem ze światłami ?

Załączam zdjęcie skrzynki i bardzo proszę o wskazanie mi, który bezpiecznik odpowiada za te światła.
Czy ma ktoś rozpiskę tej skrzynki ? Rozpiski które widziałem w podobnych tematach 626 nie odpowiadają układowi mojej.

Z góry dziękuję za pomoc, pozdrawiam Paweł.

Masz zapewne jeszcze jedną skrzynkę bezpieczników w kabinie. Jest ona umieszczona przy drzwiach kierowcy przy podłodze. Sprawdź jeszcze tam bezpieczniki.

Możliwe że bezpieczniki są dobre, ale mogą być inne przyczyny. Np przekaźnik/stycznik.
Jaki masz dokładnie model auta, że inną masz skrzynkę i nie ma przekaźników po prawej?

Nie jest to czasem 626 GE?

pav123 napisał(a):Czy ma ktoś rozpiskę tej skrzynki ?

Jak opisane wyżej są dwie skrzynki bezpiecznikowe a na pokrywkach od spodu powinny być opisane bezpieczniki, który od czego

Witam.
Tak wygląda moja skrzynka:

Wszystko co HEAD to światła Masz tam przekaźnik spróbuj go zamienić z innym takim samym lub połóż rękę na przekaźnikach i włączaj światła poczujesz czy przekaźnik klepie. Jeśli przy drogowych nie klepnie to może być uwalony (pod warunkiem że bezpieczniki są dobre) lub przeczyścić styki – czasem zaśniedzieją zwłaszcza pod machą

ok, dzięki. Jest już po problemie. W obu lampach nie było masy.

W którym miejscu była przerwa, tzn gdzie nie było masy?

Gregory napisał(a):W którym miejscu była przerwa, tzn gdzie nie było masy?

heh pisalem juz o tym w innym temacie – zwykle jedna z 2 mas reflektora jest uwalona w samej wtyczce glownej reflektora

http://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=423&t=152817

Postanowiłem dopisać się do tematu gdyż też mam problem ze światłami drogowymi

Problem jest nieco innej natury
Mianowicie, jeśli chce puścić sygnał świetlny (pociągając drążek do siebie) kontrolka się świeci, światła działają i wszystko jest ok. Problem pojawia się gdy chce włączyć je na stałe, ani kontrolka się nie świeci ani światła.
Gdzieś wyczytałem iż rozebranie i podanie odrobiny WD-40 pomogło, niestety nie w moim przypadku.
Zakładam iż skoro światła się świecą gdy puszczam sygnał to żaden kabel nie jest upalony i światła są sprawne a sam problem tkwi w stykach. Czy muszę rozkręcać całą kierownice by wyjąc całość, czy możę jednak da się to jakoś naprawić w szybki sposób?
Mazda 323 F 97r

taki objaw jednoznacznie sugeruje uszkodzony włącznik (brak styku)

Rozumiem
Zatem pytanie, czy muszę rozbierać całą kierownice by to naprawić? Czy da się to w prosty sposób naprawić czy jednak jest z tym zabawy i łatwiej będzie kupić gdzieś całość ?

Odświeżam temat gdyż nadal nie rozwiązałem problemu
Czy da się to naprawić w łatwy sposób, czy może lepiej zainwestować na allegro i kupić jakąś używaną, bo z tego co przeglądałem to jest to koszt około 50 PLN

Asharon, czy udało ci się rozwiązać problem z długimi?

Niestety nie, Rozebrałem całe ustrojstwo, co prawda jest tam "kulka" do przeskakiwania i jeden przycisk który załącza się podczas "mrugania" światłami.
Czyli gdy drążek ciągnę do siebie w środku końcówka idzie w przeciwną stronę i naciska ten przycisk, tak działa "mruganie", ale za chiny nie wiem jaka jest zasada działania trybu stałego, a jak widać w temacie cisza.
Zastanawiam się nad kupnem używanej części, na allegro około 50 PLN ale trochę szkoda by było gdyby rozwiązaniem była jakaś błahostka, dlatego jeszcze czekam, może ktoś coś podpowie, bądź napisze że jest to bardziej skomplikowane i prościej będzie zamówić całość układu na allegro.

Obeszło się bez nowej części

Po rozebraniu kierownicy, zdjąłem przełącznik zespolony, od tyłu wygląda to mniej więcej tak


Po rozkręceniu plastikowej obudowy pokaże się coś takiego


Należało lekko odgiąć pierwszą blaszkę i to pomogło

Może teraz tak trochę jak dla dziecka, ale sam za bardzo na samochodach się nie znam więc dla mnie sporo wskazówek by się przydało
Nim zabrałem się za rozkręcanie odłączyłem akumulator, potem cała zabawa z rozkręcaniem i wyjmowaniem przełącznika zespolonego, po rozkręceniu wszystkiego podłączyłem wszystkie taśmy, łącznie z ABS'em, z tego co kila osób mi mówiło uniknę w ten sposób błędów ABS i potem nie będzie mi się ciągle świeciła kontrolka. Po podłączeniu wszystkiego przydatna jest druga osoba która będzie nam mówiła czy światła się świecą, Całość naprawy polegała na metodzie prób i błędów więc w tej kwestii za wiele nie pomogę. Po naprawie rozłączyłem akumulator i skręciłem wszystko.

Mam nadzieję że komuś te informacje pomogą

Ja swój rozebrałem na Wszystkich Świętych ale styki były już trochę wypalone i uznałem, że szybciej będzie wymienić niż chodzić i szukać preparatów do regeneracji. Kupiłem drugi od innego "dawcy" – 35pln.
Generalnie sedno problemu rozwiązane Może warto przenieść do działu 323?