Strona 1 z 1

Awaria elektryki (Mazda 626 99r GF 2.0) – zwarcie w układzie, przepala bezpiecznik

PostNapisane: 14 maja 2012, 22:36
przez jopekmp123
witam wszystkich
Moja Madzia trochę chora potrzebna dobra diagnoza by ja trochę podleczyć
ogólnie to nie działa prędkościomierz obrotomierz nie wyświetla kilometrów nie zapalają się żadne kontrolki przy odpalaniu jedyne co zostało to podświetlenie deski, z tym jakoś da sie jeździć ale przy okazji przestały tez działać kierunkowskazy wiec tak średnio juz na drodze no i komputer nie wyświetla spalania wo gule jakby cały zawieszony, pierwszy objaw jaki odczułem to ze palila mi od razu teraz jak postoi po nocy to tak ze 3-4s muszę ja piłować, pierwsze co to posprawdzałem bezpieczniki ale na moje amatorskie oko są ok. Dodam jeszcze ze jakies 3 tyg temu gaz był zakładany ale gazownik stwierdził ze to na pewno nie wina gazu. może jakieś zwarcie czy jaki czort?? Dacie jakieś pomysły?


---------------------
Mazda 626 99r 2.0 116km benzyna/gaz(stag4)

PostNapisane: 15 maja 2012, 08:31
przez rumunn95
zacznij od poprawienia nazwy tematu i zapoznania sie z szukajka i regulaminem inaczej kosz

Re: Siadła elektryka... potrzebna diagnoza!!!

PostNapisane: 15 maja 2012, 12:16
przez jopekmp123
od szukajki zaczynałem to logiczne lecz rozwiązania nie znalazłem ;/
..co mogę dodać ze zorientowałem się właśnie ze wsteczne światła tez nie działają a klima mimo ze się załącza nie daje chłodu ;/ jest ktoś chętny kto mógłby pomóc? Tak jak mówiłem bezpieczniki posprawdzane na oko są ok. Może to jakiś błąd kompa i akumulator na chwile odłączyć by restart zrobić?
znalazłem też ze pod pompą ABS-u znajduje się płaski moduł który odpowiada za ABS, TCS, prędkościomierz, licznik kilometrów i Bóg wie za co jeszcze możliwe że to to? ale jak to sprawdzić?

PostNapisane: 15 maja 2012, 21:28
przez rumunn95
sprawdz dokladnie bezpieczniki najlepiej miernikiem te kolo lewej nogi kierowcy jak i pod maska w okolicy aku

PostNapisane: 15 maja 2012, 23:28
przez jopekmp123
za namową rumunn95 sprawdziłem jeszcze raz bezpieczniki i ku mojemu zdziwieniu jeden jednak był przepalony ten na samym dole po prawej stronie tuz przy tym kwadratowym większym bezpieczniku oznaczony num 10, no i co pognałem do sklepu kupiłem nowy zamontowałem i przez 1sekunde cieszyłem się bo kontroli się zapaliły i nagle zgasły ;/ bezpiecznik się znowu przepalił, chyba zwarcie gdzieś tylko teraz pytanie gdzie go szukać? czy możliwe ze instalacja gazowa jakieś zwarcia robi ale montowana jakieś 3tyg temu a przejechane już na niej jakieś 1000km gazownik zapewniał ze to nie przez nią.

PostNapisane: 16 maja 2012, 08:07
przez motylek322
jopekmp123 napisał(a):.... czy możliwe ze instalacja gazowa jakieś zwarcia robi ale montowana jakieś 3tyg temu a przejechane już na niej jakieś 1000km gazownik zapewniał ze to nie przez nią.

Nie znam rozwiązania Twojego problemu ale bardzo trzymasz się tego co powiedział gazownik. A co niby ma mówić. Skoro przed montażem gazu było OK a po coś padło to chyba warto poszukać przy instalce gazu. Bezpieczniki też niby były OK.

Re: Siadła elektryka (Mazda 626 99r GF 2.0) ... potrzebna diagnoza!!!

PostNapisane: 16 maja 2012, 12:25
przez Gregory
Masz jeszcze rozrysowane bezpieczniki co gdzie jak, zrobiłem to sobie i mam wydrukowane w aucie na wszelki wypadek :D , ale lepiej żeby się nie przydawało. ;P

Obrazek

PostNapisane: 16 maja 2012, 13:36
przez jopekmp123
to na pewno nie od instalacji gazowej odłączyłem ja od zasilania tzn wyjąłem bezpiecznik od gazu :) i włożyłem nowy co się ciągle przepalał i to samo przepalił się :) przepalający bezpiecznik na pokrywce ma oznaczenie METER pewnie oznacza ten od prędkościomierza itd... sam nic chyba więcej nie wskóram jutro zawiozę gdzieś do elektryka. Wpadł mi do głowy szalony pomysł żeby zamiast 10 dać bezpiecznik 15 ale to chyba nie za dobry pomysł bo skoro jest tam dycha to tyle ma tam być. Coś mi po prostu robi zwarcie wystarczy dojść co to jest ;/

PostNapisane: 16 maja 2012, 17:23
przez momoopole
coś Ci "robi zwarcie" najlepiej po kolei wszystko sprawdzaj i dojdziesz do tego co Ci wywala bezpiecznik, będzie to żmudne i czasochłonne ale dasz sobie radę :) miałem podobną sytuację w poprzednim autku i znalazłem ale ... oczywiście żeby nie było fajnie i kolorowo znalazłem przetarty przewód w jednym z ostatnich miejsc do jakich miałem zajrzeć :/

PostNapisane: 17 maja 2012, 11:39
przez jopekmp123
no właśnie problem w tym ze ja chyba sam do tego nie dojdę by to posprawdzać ;/ jeden elektryk za sama diagnozę pod kompem krzyknął 150zl wo gule jest ona potrzebna jak wiem który bezpiecznik się pali i ze jest to coś odpowiedzialne za prędkościomierz? wo gule co taka diagnoza nowego wykaże? jak się orientuje to powie gdzie sa jakieś błędy w której części samochodu a ja to już wiem, czyżby po prostu chciał na mnie zarobić?

Edit: siegu
bylem u mechanika po sprawdzeniu okazało się ze puszka z bezpiecznikami tymi obok pedałów była zaśniedziała przeczyścił ja i gotowe no nic trzeba było dać 50zł bo trochę się namęczył i gotowe :)
ale pojawił się kolejny błąd niestety miga kontrolka od poduszek błąd 45 elektryk niestety tego mi nie potrafił skasować wiec w sumie jedno naprawił drugie zepsuł gdzieś czytałem już ze da się to tak obejść i skasować ten błąd ale teraz nie mogę znaleść. Jak myślicie da się jakoś to skasować czy coś takiego bo trochę mnie irytuje :)

..wo gule jak sam poczytałem kod 45 to: "centralny czujnik zderzeniowy zamontowany nieprawidłowo"
moze jak on coś tam sprawdzał to zle podpiął czy jaki czort on w sumie mówił ze wszystko posprawdzał dwa razy nie wiem jechać do innego czy co?

[Usunięte]

PostNapisane: 18 maja 2012, 20:03
przez jopekmp123
PostTen post został usunięty przez siegu 18 maja 2012, 21:10.
Powód: Nie piszemy postów pod postem.

Re: Siadła elektryka (Mazda 626 99r GF 2.0) ... potrzebna diagnoza!!!

PostNapisane: 19 maja 2012, 15:21
przez momoopole
hmm od zaśniedziałych styków nie powinno wywalać 10 A bezpiecznika (elektrykiem nie jestem, więc może się mylę) sam sprawdź w tych bezpiecznikach może rzeczywiście coś nie halo
tak tak wierz mu że posprawdzał (sam pracuje na serwisie, więc wiem jak to jest 2 razy :P jak za 1 działa to o cholerę tracić czas na sprawdzanie 2 raz :P:D)
może jak sprawdzał to czujnik zdechł lub coś najlepiej znajdź go i sprawdź czy dochodzi do niego jakiś sygnał albo pojedź do innego (lepszego niż poprzedni) elektromechanika

PostNapisane: 23 maja 2012, 22:00
przez Szyna
Wiadomo coś w tym temacie ?

Re: Awaria elektryki (Mazda 626 99r GF 2.0) – zwarcie w układzie, przepala bezpiecznik

PostNapisane: 30 wrz 2013, 12:57
przez mzebrows
W mojej 626 GW mam od wczoraj trochę podobny problem. Może ktoś coś podpowie:
Zacznę od tego, że moja madziunia pięknie się sprawowała aż do momentu gdy zgasiłem silnik i wysiadłem otworzyć bramę wjazdową. Od tego momentu, po przekręceniu kluczyka słychać było tylko trzaski a kontrolki czasem migały, czasem ich wogóle nie było. Okazało się, że akumulator miał jakieś wewnętrzne zwarcie i padł na dobre. Niestety po podpięciu nowego akumulatora, nie działa mi obrotomierz. Po wyjęciu kluczyka, strzałka obrotomierza jest niemal całkowicie w dół a powinna być w okolicach 0. Po przekręceniu kluczyka, strzałka wędruje na 0 ale przy wciśnięciu gazu nic się nie dzieje. Przejrzałem bezpieczniki, w każdym razie te 'drucikowe' i wyglądają na dobre. Miał ktoś podobny problem?

Dopisano 30 wrz 2013, 17:25:

Odpowiem sam sobie;) Okazało się, że jak akumulator zaczął wariować, to strzałka obrotomierza przeleciała na drugą stronę! Czyli znajdowała się pod tym dzyndzołkiem co pilnuje, żeby strzałka nie opadała za nisko. Słowa podziękowania należą się mojej żonie, która to zauważyła;) Rozebrałem licznik, przesunąłem wskaźnik na swoje miejsce i znów jest ok.

Re: Awaria elektryki (Mazda 626 99r GF 2.0) – zwarcie w układzie, przepala bezpiecznik

PostNapisane: 16 lis 2014, 23:46
przez PeKa
Koledzy szanowni. Dzis probowalem podlaczyc nowe oswietlenie bagaznika. Robilem to po omacku, zrobilem zwarcie i trach, bezpiecznik. Podczas wymiany zauwazylem, ze z wolnego miejsca powyze 16 (na schemacie), mam poprowadzony jakis kabelek, wedruje on sobie gdzies w gore. Coz to moze byc?

Send by Taptalk

PostNapisane: 3 gru 2018, 14:47
przez lukaszrg
Witam. Dopadł mnie ten sam problem. Tylko u mnie przepala od czasu do czasu. Jest jakiś sposób żeby znalesc zwarcie multimetrem czy jakaś żarówka? Może ktoś przerabial to w niedalekiej przeszłości bo temat a już pare lat

PostNapisane: 3 gru 2018, 15:16
przez grzech_z
lukaszrg napisał(a):Witam. Dopadł mnie ten sam problem. Tylko u mnie przepala od czasu do czasu. Jest jakiś sposób żeby znalesc zwarcie multimetrem czy jakaś żarówka? Może ktoś przerabial to w niedalekiej przeszłości bo temat a już pare lat


Multimetrem nie znajdziesz. Trzeba po kabelku. Mam podobny problem z grzaniem tylnej szyby. Co prawda zwarcia nie robi ale szyba nie grzeje:( Gdzieś kabelek nie ma przejścia i nie mogę zlokalizować tej przerwy :(

PostNapisane: 4 gru 2018, 08:20
przez lukaszrg
Jakiś czas temu montowalem oryginalny hak mazdy. Instalacja gotowa na kostki P&P więc błędu nie dało się popełnić. Wczoraj to wszystko odlaczylem. Pojezdze jakiś czas i zobaczę co się będzie działo. Jeśli będzie dobrze to wiadomo gdzie szukać przyczyny.

Edit ;
Problem rozwiązany. Przyczyną była uszkodzona izolacja na wiazce od haka