Strona 1 z 1

zapach spalenizny w srodku auta

PostNapisane: 16 lut 2012, 12:56
przez wloczykij
mazda 626 kombi 2,0l 115 KM rok 98

witam

jak wchodzę do auta to nie czuć swądu spalenizny ,ale gdy tylko przekręcę kluczyki (silnik nadal niedopalony ) włącza sie wentylator i zaczyna cisnąć mi sie swad i nie ważne czy stoi auto 3 dni czy 2 godziny zawsze to samo swad ten ma zapach jakby kable sie paliły lub spaliny
obstawiam 2 rzeczy, cos z nawiewem lub cos mi sie zaczyna palic moze ktos cos wie w jakim temacie odpowiedz znajdę ,lub podać mi linka do tematu tutaj na forum .
pozdrawiam

PostNapisane: 16 lut 2012, 14:46
przez smasherbit
Napewno kable ci sie palą, tzn. gdzieś izolacja jezt zniszczona i dotyka masy. Pewno duży bezpiecznik jest wsadzony i go nie wywala. Znajdz to jak najszybciej bo ci się może samochód spalić.

Najlepiej to sprawdzić jaki jest pobór prądu. Jak bedzie wysoki to możesz po koleji wyjmować bezpieczniki i sprawdzać przy którym znacząco spadło zapotrzebowanie na prąd lub po prostu doświadczalnie przy którym przestanie śmierdzieć (ta druga metoda to ciężka do wykonania)

PostNapisane: 16 lut 2012, 15:50
przez lukias81
Poproś kogoś do pomocy – podnieś maskę, niech kolega odpali, a Ty patrz skąd "dymek" pójdzie.

PostNapisane: 16 lut 2012, 16:03
przez maxim_wawa
pytanie czy smród sie pojawia przy wylaczonym nawiewie – moze sama dmuchawa

PostNapisane: 16 lut 2012, 19:12
przez maxim_wawa
smasherbit napisał(a):Najlepiej to sprawdzić jaki jest pobór prądu


a jak ma ustalić jaki jest pobór prądu przy zdrowym aku i sprawnym alternatorze – spadek musiał by być bardzo duży żeby to zaobserwować np na podświetleniu deski a dwa przygasanie podświetlenia to naturalny objaw używania bardziej wymagających odbiorników prądu w samochodzie

moim zdaniem szybko lokalizuj smród spalenizny na węch i ściągaj tapicerkę wzdłuż wiązki i szukaj zgrzanej izolacji – wiązki jak się zewrze na dobre to się zapali

sprawdź tez nosem czy to nie śmierdzi z samej dmuchawy za schowkiem – może silnik dmuchawy siada

Re: zapach spalenizny w srodku auta

PostNapisane: 16 lut 2012, 19:35
przez tadziomaru1
maxim <spoko>
Od siebie dodam, że możnaby jeszcze wyjąć filtr kabinowy i wtedy poniuchać <zeby>

PostNapisane: 16 lut 2012, 19:48
przez chudya
maxim_wawa napisał(a):
smasherbit napisał(a):Najlepiej to sprawdzić jaki jest pobór prądu

a jak ma ustalić jaki jest pobór prądu przy zdrowym aku i sprawnym alternatorze

Do takich trudnych zadań ktoś kiedyś wymyślił amperomierz :) Przy pomiarach nawet nie będzie mu przeszkadzał stan akumulatora i alternatora! :)

Re: zapach spalenizny w srodku auta

PostNapisane: 16 lut 2012, 19:58
przez lucas83
Do takich trudnych zadań ktoś kiedyś wymyślił amperomierz


Otóż to, tylko trzeba pamiętać o tym, aby amperomierz podłączać szeregowo, a nie równolegle tak jak woltomierz! Przy prawidłowym układzie pobór prądu powinien być okolicach 20mA.

PostNapisane: 16 lut 2012, 20:04
przez maxim_wawa
chudya napisał(a):
maxim_wawa napisał(a):
smasherbit napisał(a):Najlepiej to sprawdzić jaki jest pobór prądu

a jak ma ustalić jaki jest pobór prądu przy zdrowym aku i sprawnym alternatorze

Do takich trudnych zadań ktoś kiedyś wymyślił amperomierz :) Przy pomiarach nawet nie będzie mu przeszkadzał stan akumulatora i alternatora! :)


powiem ci ze chyba kiedyś widziałem takie coś w sklepie mięsnym .. <oczko>

chodziło mi że łatwo napisać "sprawdź", ale jeśli masz do czynienia z laikiem to należało by chociażby podstawowo wytłumaczyć JAK (nie każdy musi się znać bo warsztaty by splajtowały)

generalnie jeśli kolega nie ma pojęcia o wiązce to jak ma pomierzyć jakie potencjały prądu istnieją na danych obwodach, ja bym się pokusił o sprawdzenie zwarciowe (większość multimetrów ma taką funkcję) plusów na bezpiecznikach z masą – przebicie powinno się ujawnić – jeśli to przebicie a nie palący się silnik nawiewu

PostNapisane: 16 lut 2012, 21:10
przez chudya
maxim_wawa napisał(a):chodziło mi że łatwo napisać "sprawdź", ale jeśli masz do czynienia z laikiem to należało by chociażby podstawowo wytłumaczyć JAK (nie każdy musi się znać bo warsztaty by splajtowały)

Masz rację, ale jeżeli jest laikiem, to i z amperomierzem może sobie nie poradzić – jak wcześniej napisał lucas38, już choćby równoległe włączenie przyrządu do obwodu w najlepszym przypadku spali bezpiecznik miernika.

maxim_wawa napisał(a):potencjały prądu

Coś takiego istnieje? Zdaje się, że tylko w aerodynamice ;)

maxim_wawa napisał(a):ja bym się pokusił o sprawdzenie zwarciowe (większość multimetrów ma taką funkcję) plusów na bezpiecznikach z masą – przebicie powinno się ujawnić – jeśli to przebicie a nie palący się silnik nawiewu

Rozumiem, że masz na myśli funkcję sprawdzania ciągłości obwodu (taką z brzęczykiem). Jeżeli tak, to w tym przypadku chyba nie zda egzaminu. Odbiorniki w aucie, to chyba tylko indukcyjności i rezystancje, wobec czego brzęczyk wszędzie będzie pokazywał zwarcie (obwód zamknie się przez odbiornik).
Nie wiem, czy w Madzi jest bezpiecznik główny, nie zabezpieczający automatu rozrusznika. Ale nawet, jeżeli i prąd automatu przez niego płynie, można by rzeczywiście wpiąć w szereg amperomierz i (jak wspomniał smasherbit) wyciągać bezpieczniki obserwując wskazania przyrządu. Praktycznie jednak lepszym rozwiązniem, jak mi się wydaje, będzie szukanie gorącego (śmierdzącego, syczącego) miejsca na wiązkach, jak zasugerował właśnie maxim_wawa.

PostNapisane: 16 lut 2012, 21:28
przez maxim_wawa
chudya napisał(a):Rozumiem, że masz na myśli funkcję sprawdzania ciągłości obwodu (taką z brzęczykiem). Jeżeli tak, to w tym przypadku chyba nie zda egzaminu. Odbiorniki w aucie, to chyba tylko indukcyjności i rezystancje, wobec czego brzęczyk wszędzie będzie pokazywał zwarcie (obwód zamknie się przez odbiornik).


chodziło mi o funkcje zwarciową (bodajże symbol diody) – moje oba miernika posiadają coś takiego pokazując jednocześnie potencjał miedzy biegunami – w paru autach przebicie już tak znalazłem

PostNapisane: 16 lut 2012, 21:47
przez chudya
maxim_wawa napisał(a):chodziło mi o funkcje zwarciową (bodajże symbol diody) – moje oba miernika posiadają coś takiego pokazując jednocześnie potencjał miedzy biegunami – w paru autach przebicie już tak znalazłem

Symbol diody, to funkcja do sprawdzania złącz półprzewodnikowych pn (np. właśnie w diodach). Element jest obciążany określonym prądem, a miernik pokazuje wtedy spadek napięcia na złączu pn. Ten sposób nie jest przeznaczony do pomiarów opisanych przez Ciebie – odradzam Ci takie jego stosowanie, ze względu na ew. możliwość uszkodzenia miernika.

PostNapisane: 16 lut 2012, 21:56
przez maxim_wawa
chudya napisał(a):
maxim_wawa napisał(a):chodziło mi o funkcje zwarciową (bodajże symbol diody) – moje oba miernika posiadają coś takiego pokazując jednocześnie potencjał miedzy biegunami – w paru autach przebicie już tak znalazłem

Symbol diody, to funkcja do sprawdzania złącz półprzewodnikowych pn (np. właśnie w diodach). Element jest obciążany określonym prądem, a miernik pokazuje wtedy spadek napięcia na złączu pn. Ten sposób nie jest przeznaczony do pomiarów opisanych przez Ciebie – odradzam Ci takie jego stosowanie, ze względu na ew. możliwość uszkodzenia miernika.


pewnie masz rację, ale jak na razie metoda się sprawdzała – jednakowo dochodzimy do konkluzji ze trzeba pomierzyc wiazke i ustalic miejsce przebicia/zwarcia i bynajmniej tak nie jezdzic bo pozar pod deska rozdzielcza w czasie jazdy to nic fajnego

(przeżyłem taka "przyjemność" odstawiając takie auto dla kolegi z warsztatu – nagle smród izolacji i gesty, gryzący dym wypełniający kabinę, ostatnia rzecz o której się myśli to gdzie gaśnica – rwałem klemy od razu, ale wiązka kabiny i kawal wiązki silnika się skopciła w ciągu niecałej minuty. O tym ze nowa wiązka była kosztowna i zjarało się parę dodatkowych rzeczy wspominać chyba nie muszę....)

wspomnę ze akumulatorem 12V można spawać zwarciowo więc to daje wyobrażenie o możliwościach zwarcia w wiązce

Re: zapach spalenizny w srodku auta

PostNapisane: 16 lut 2012, 23:55
przez wloczykij
panowie widze, ze dyskusja zaczyna nie nawiazywac do tematu wszystkich informuje ze ummie obslugiwac sie miernikami <glupek2> , ale prosze o konkrety i pomoc gdzie i co mam sprawdzac

wiemy juz ze : wiązke kabli narazie niewiem ktorych ,filtr kabinowy i jakies jeszcze pomysły

PostNapisane: 17 lut 2012, 11:04
przez chudya
wloczykij napisał(a): prosze o konkrety i pomoc gdzie i co mam sprawdzac

Myślę, że na odległość pomoc niewiele, nawet wszystkich, w takim przypadku coś da. Zaprzęgnij własny nos do pracy. Czy śmierdzi z wylotów powietrza? Kładź się na podłodze i wąchaj. Wyłącz wentylator. Słuchaj. Mnie kiedyś udało się usłyszeć szum w miejscu, gdzie gotowały się przewody. Być może miernik Ci pomoże, ale ja bym go sobie darował, bo nie wiesz przecież, czy to zwarcie do masy, czy może np. w jakiejś kostce zrobiło się przejście na inny obwód i w tym miejscu właśnie pali się izolacja. Krótko mówiąc, moim zdaniem najszybciej znajdziesz problem "na macanego". A gdzie? Może być wszędzie. U mnie w poprzednim aucie było to w wiązce pod tapicerką. Nie wiem, w którym dokładnie miejscu jest rezystor wentylatora. Jeśli chłodzi go powietrze (a zaraz po włączeniu zapłonu ma małe obroty, przez co odkłada się na rezystorze duża moc), może właśnie on zaczyna się fajczyć?

PostNapisane: 17 lut 2012, 18:50
przez maxim_wawa
i jak wloczykij udało się coś namierzyć ??

Re: zapach spalenizny w srodku auta

PostNapisane: 18 lut 2012, 19:32
przez wloczykij
Chyba opanowałem problem, prawdopodobnie wina filtra kabinowego ,
ale jest jedno ale , gdy sie wyciągnie filtry to widac dwie rurki ktore sa w otulinie ( ta niżej blizej filtra )i ta jedna otulina jest jakby podtopiona gąbczasta cos z nią chyba jest nie tak i cos mi sie zdaje ze tam sie topi i zaczyna swądem zalatywać czas pokaże .


pozdrawiam

Re: zapach spalenizny w srodku auta

PostNapisane: 3 mar 2012, 18:45
przez Gregory
Wloczykij i jak opanowałeś temat(to ta rurka), czy nadal smrodek się pojawia ?
Napisz co się dzieje w tej materii, bo pewnie nie tylko ja jestem ciekaw.

Re: zapach spalenizny w srodku auta

PostNapisane: 22 mar 2012, 20:20
przez wloczykij
po miesiącu użytkowania pojazdu, zapach ponownie sie pojawił ,ale tym razem ,tylko przy odpalaniu samochodu tak jak by spaliny dostawaly sie do wentylatora i tylko przez pierwsze 2 min po odpaleniu i zapach znika ,( chyba ze sie przyzwyczaiłem i zapach jest dłuzej niz 2 mi ?? :( )

sprawdzałem szczelność wydechu jest oki niema dziury .

Moze to przez klimę !!???

PostNapisane: 22 mar 2012, 20:31
przez maxim_wawa
raczej pali się silnik dmuchawy – tam bym zaczął poszukiwania nosem

ustal czy zapachy pojawia się przy włączonym nawiewie i zamkniętym obiegu i czy pojawia się przy wyłączonym nawiewie