Strona 1 z 3
Kody airbagów (migające kontrolki po stłuczce, poduszki nie

Napisane:
1 sie 2005, 07:37
przez majsterus
witam
mam problem następujący
auto miało stłuczkę poduszki nie odpaliły lampy całe ale zderzak zdeformowany i po tym mrugają kontrolki airbagów jedna wyślwietla kod 48 a druga pali sie cały czas...
co to oznacza?? jak to usunąc lub skasowac??
dzięki
Mateusz

Napisane:
1 sie 2005, 22:05
przez Grayson
A masz wogole poduchy w srodku?
najpewniej to jest okupancy sensor

Napisane:
2 sie 2005, 23:02
przez badolog
na 99 % jest to sensor w siedzeniu pasazera kazda gf ka ma to po ok 4 latach .wymiana tego ustrojstwa to koszt 1 tys euro.jest na to metoda .
pozdro

Napisane:
6 sie 2005, 11:07
przez majsterus
witam
po przejechaniu 1 tys km wszystko zgasło... nic nie mruga.. nie wiem kontrolki od airbagów gasną. więc nie wim co jest grane z tym autem??

Napisane:
6 sie 2005, 12:01
przez Jaksa
majsterus napisał(a):po przejechaniu 1 tys km wszystko zgasło
Przebieg nie ma związku z tematem , domyslam sie ze jezdziłes sam przez ten tysiąc i dlatego mata ktora jest w siedzeniu zaczęła działac poprawnie ...... Nie będę straszyć ale temat palących poduszek wraca jak bumerang ( zagadnienie znane nie tylko w mazdach )
okazja?

Napisane:
10 sie 2005, 19:36
przez badolog
skorzystam z okazji i zadam pytanko gdzie sie znajduje komputer od air bagów w gf ce z 98 roku

??

Napisane:
10 sie 2005, 19:59
przez Jaksa
Za konsola ( jak sobie przypominam , trzeba oczy wsadzić w okolice pedałów

2 latka temu omijałem sensor obecnosci pasazera

bo miałem dosyć tej choinki na desce )
Re: najpewniej to jest okupancy sensor

Napisane:
10 sie 2005, 20:12
przez LaCosaNostra
badolog napisał(a):na 99 % jest to sensor w siedzeniu pasazera kazda gf ka ma to po ok 4 latach .wymiana tego ustrojstwa to koszt 1 tys euro.jest na to metoda .
pozdro
a moja GFka ma juz 8 lat i jeszcze nie mialem takiego problemu. tak wiec nie kazda

nie kazda mazda


Napisane:
10 sie 2005, 20:17
przez Jaksa
LaCosaNostra napisał(a):a moja GFka ma juz 8 lat i jeszcze nie mialem takiego problemu
Tylko zazdrościc.


Napisane:
10 sie 2005, 21:10
przez majsterus
witam
no właśnie, jak usiadł pasażer to od razu odezwały się kontrolki...migaja sobie...ale po jednej serii gasną.Czy wszystko zadziała w chwili zderzenia???
pozdr

Napisane:
10 sie 2005, 21:20
przez Jaksa
majsterus napisał(a):Czy wszystko zadziała w chwili zderzenia?
Jak nic nie swieci to tak ( tez masz czarne mysli .... tfu,tfu )
majsterus napisał(a):jak usiadł pasażer to od razu odezwały się kontrolki
Prorok czy jak?


Napisane:
10 sie 2005, 21:28
przez magicadm
Jaksa napisał(a): latka temu omijałem sensor obecnosci pasazera

bo miałem dosyć tej choinki na desce )
Możesz zdradzić w jaki sposób "ominąłeś" ten sensor?
Ja mam chyba ten sensor już ominięty – kontrolki – lewa i prawa zapalają się i gasną jednocześnie.
Nurtuje mnie tylko czy to "obejście" jest profesjonalnie założone....
Pozdrawiam

Napisane:
10 sie 2005, 21:52
przez Jaksa
magicadm napisał(a):Nurtuje mnie tylko czy to "obejście" jest profesjonalnie założone....
Dostałem schemat od kolegow z ASO z opisem co i jak – działa ok. )

Napisane:
10 sie 2005, 22:33
przez magicadm
Jaksa napisał(a):magicadm napisał(a):Nurtuje mnie tylko czy to "obejście" jest profesjonalnie założone....
Dostałem schemat od kolegow z ASO z opisem co i jak – działa ok. )
A podzielisz się???
Ewentualnie – czy powiesz jak sprawdzić, że mam zrobione obejście prawidłowo???
Pozdrawiam

Napisane:
10 sie 2005, 22:38
przez Jaksa
Jak masz dostęp do faxu to napisz mi na PW numer . No i oczywiscie ktos musi się znać na schematach ( Ja juz chyba nie pamiętam co z czym

robiłem to raz u siebie i to bardzo dawno )
hurra

Napisane:
11 sie 2005, 19:59
przez badolog
w końcu znalazłem elektryka w Gdańsku co zrobi te obejscie inni jak mówiłem o co chodzi to robili dziwne miny acha ten elektryk robił inny motyw w mazdzie 323 wstawia jakis opornik czy cuś, koszt 60 zeta u mnie tez pokombinuje a jak sie nieda to wtedy ciach po kablu od okupacy sensor ciach
pozdro

Napisane:
11 sie 2005, 20:06
przez Jaksa
badolog napisał(a):wstawia jakis opornik czy cuś, koszt 60 zeta
A w Warszawie 300

( nie umnie )
pytanko

Napisane:
22 sie 2005, 16:01
przez badolog
a kod 45 to co to jest?

Napisane:
23 sie 2005, 10:03
przez newbie
sprawdź zółte złącze pod fotelem pasażera...pewnie jest rozpięte

Napisane:
7 lis 2005, 21:31
przez xANDy
A ja mam też kod 47!!
i już sam się domyśliłem co to jest bo związane jest z wysiadywaniem na siedzeniu pasażera. Podzielcie się swoją wiedzą jak to zrobić! ! ! (obejść)
Denerwuje mnie migające ustrojstwo...