Klub MazdaSpeed

Witam

Chciałem wymienić głośniki w przednich drzwiach mojej Mazdy. Producent samochodu przewidział plastikową osłonkę nad głośnikiem, w ochronie przed deszczem. Najwyraźniej producent samochodu liczył się z tym, że deszcz będzie przeciekał (pomiędzy szybą a uszczelką) i dlatego przewidział osłonkę. W tym samym celu przewidział też kanaliki odprowadzające wodę z drzwi oraz folię.
Problem w tym, że nowe głośniki nie mają takiej osłonki. Osłonka stanowi integralną część starego głośnika, nie da się jej ponownie zastosować.
Sprawdzałem, podczas deszczu woda spływa po głośnikach i kablach (w drzwiach).

Pytanie brzmi – Jak sobie z tym radzicie? Jak uchronić głośnik przed wodą bez szkody dla dźwięku?

Ja przy załozeniu nowych głośników założyłem tą osłonkę plastikową ze starych głośników. Nie było ciężko tego odklejić. To był jakiś klej piankowy czy coś takiego. Zresztą po odklejeniu tego plastiku od starego głośnika, nie trzeba go przyklejać ponieważ z tego co pamiętam to go się skręcało razem z głośnikiem do obudowy drzwi.

Inna sprawa że zawsze jak nie masz takiego starego plastiku możesz go pewno dostać na szrocie lub po prostu zabudować grubą folią. W sumie to nie "rocket science"....

Smasherbit dzięki za szybką odpowiedź. Przyjrzę się jeszcze tym starym głośnikom.

A jakie głośniki wstawiłeś? Okrągłe 165 czy eliptyczne? Ja kupiłem okrągłe 165 mm i dystans z mdfu. Myslisz, że to się zgra? Czy może Twój nowy głośnik jest eliptyczny?

Eliptyczny 2'u drożny

5x7 ma -ja zmieniłem na boschmany i nie widzę poprawy dzwięku -te fabryczne pioniery są bardzo dobre

Dokładnie osłony się przekłada a boschmany założyłem u siebie i żałuję że nie dołożyłem trochu i nie kupiłem czegoś lepszego, grają głośniej od fabrycznych ale to wszystko.. bass jak i wysokie tony czystość dźwięku lipa .. porównując do fabrycznych, według mnie w skali od 1 do 10 boschmany wypadają na 6.

ostatnio przestał mi grać jeden głośnik. wyjąłem go i okazało się że jest mokry chyba właśnie ze względu na brak osłony o której wcześniej koledzy wspominali.
problem w tym że głośnik to Power Bass L-60Cx 165mm, a więc nie ma żadnej osłony.

jakiś pomysł na dorobienie osłony?

Radex napisał(a):jakiś pomysł na dorobienie osłony?

Nie pamiętam jak to jest w maździe pomyślane ale powinien wystarczyć jakiś daszek nad głośnikiem by się nie lało na cewkę. Mi też padła oryginalna elipsa i zamontowałem okrągłe Helixy 165 na dystansach z panela podłogowego:) Grają nawet fajnie. Generalnie współczesne przetworniki car audio nie mają już papierowych membran, którym szkodzi woda. Ważne by podłączenie dobrze zaizolować albo przylutować.

już sobie poradziłem, wyciąłem kawałek z gumowego dywanika i zamocowałem nad głośnikiem do dystansu.
dodatkowo wysuszyłem głośniki na grzejniku. na razie jest git

witam ,ja zawsze stosowałem rure spiro jako oslone , łatwo sie docina i spełnia swoja funkcje,


niewiem jak u was, ale montowałem już rożne zestawy ; DLS, MOREL, a tu mam fabryczne ,i wygłuszone drzwi , zasilane alpinką, i gra prawie rewelacyjnie , troszkę brakuje góry , średnich jest zbyt dużo lecz na radiu je przykręcam , ale dolne tony są na poziomie 55-65 HZ , porównanie morel tempo w skali 1 do 10 było 9 , a tu ja bym dał śmiało 7 , przy czym jak wygłuszałem drzwi głośniki były jak z fabryki , nówka sztuka

pozdro

fabryczne graja poprawnie fakt ze brak im gory jak ja bym mial teraz cos robic z glosnikami to zostawil bym seryjne wygluszyl i zaiwestowal w konkretne syczki