Właśnie zakończyłem naprawę w/w usterki i to z powodzeniem.
Teraz krótki opis jak to zrobiłem:
1. Jako że lusterka boczne i tylna szyba działają na jednym obwodzie, te pierwsze pominąłem i zająłem się szybą, pierwsze co zrobiłem to podłączyłem miernik do przewodów doprowadzajacych napięcie do końcówek ogrzewania szyby, miernik wskazał zupełny brak napięcia mimo włączonego systemu podgrzewania, a kontrolka w kokpicie pokazywała że wszystko działa.
2. Nastepnym podejrzanym elementem który uznałem za stosowne sprawdzić to przekaźnik w/w systemu. Ale jak go znaleźć wśród dziesiątków innych i plątaninie kabli? Cóż tu pomogło mi trochę szczęście.

Po włączeniu zapłonu, ale bez odpalania silnika i wyłaczeniu wszystkich odbiorników prądu (radio, dmuchawa, światła itp.) zacząłem naciskać przycisk ogrzewania szyby i do uszu mych dobiegł znajomy odgłos cykania przekaźnika, a więc mam go (tylko gdzie?) i działa, tu okazał się pomocny kumpel (może być kumpelka, jak kto woli), który po przez nasłuch w komorze silnika, bo z tamtąd dochodził ów dźwięk ustalił że jest to drugi przekaźnik po prawej stronie (patrząc od przodu auta!) umieszczony na listwie przymocowanej nad nadkolem, tuż przy akumulatorze.
Po wyjęciu przekaźnika z gumowej otoczki i odpięciu go od wiązki kabli postanowilem go rozebrać, nie jest to trudne gdyż obudowa przekaźnika zapięta jest na dwa zatrzaski, i wtedy okazało się że sam element jako taki jest "sprawny", ale platynki które załączają obieg prądu jakoś dziwnie są przypieczone. Po przeczyszczeniu delikatnym papierem ściernym tych styków i delikatną regulacją przy pomocy wprawnego palca grzebalca, aby styki "patrzyły" w siebie wszystko złożyłem w jedną całość.
A efekt? Pojawiło się napięcie na końcówkach szyby, a więc szyby i lusterka znów grzeją!
Usterka błaha, ale bardzo uprzykrzająca życie.
Teraz ze spokojnością ducha i odparowanymi szybami i lusterkami mogę ogłosić:
ZAMYKAM TEMAT
i pozdrawiam wszystkich.
P.S.
Specjalne podziękowania dla
Grzyby.
