Klimatyzacja Mazda 626? Woda? Środek chłodzący?

Dział przeznaczony do rozwiązywania wszelkich problemów dotyczących wyposażenia i karoserii. Nie zawiera elementów przenoszenia napędu.

Postprzez radoo » 14 cze 2011, 22:05

Witam,

Wiem, że temat "leci mi woda" spod samochodu był już wałkowany nieraz na tym forum, ale mam wydaje mi się, że poważniejszy problem:

Dzisiaj wymieniłem dziurawą chłodnicę klimatyzacji i wszystkie 7 (tak mi się wydaje że wszystkie) oringi przewodów klimatyzacji. Zrobiłem błąd bo nie oczyściłem pozostałych elementów układu – typu właśnie chłodnica/skraplacz, osuszacz, sprężarka, przewody itp. z kontrastu UV, który dzień wcześniej też był nabijany dla sprawdzenia szczelności. Ciekło wszędzie, więc cieknięcie "zostało usunięte" poprzez w/w naprawę, ale.. po godzinnej jeździe "z klimą" dziś zauważyłem "mokro" mniej więcej pod sprężarką na takiej prowizorycznej plastikowej "podłodze".

Pytanie moje: Czy możliwe jest, żeby sprężarka sama w sobie była nieszczelna w ten sposób, żeby "ciekła wodą i to w dodatku z kontrastem UV, czy po prostu nie doczyściłem poprzedniego wycieku?
Gdzie dokładnie powinna wyciekać woda z układu? Jak auto stało, to wydaje mi się, że ciekła właśnie z okolicy tego miejsca – prawe koło, właśnie gdzieś okolice "pod sprężarką".

Martwię się, bo już jak na moją kieszeń sporo włożyłem w ten układ i nie wiem, czy jeździć aż przestanie chłodzić, czy przyoszczędzić i odzyskać śr. chłodzący zanim sam wyleci? :>

Dodam jeszcze, że póki co, klimatyzacja chłodzi super, nie wiem czy tak powinno być, ale wentylatory i sprężarka przy dzisiejszym +28 stopni na zewnątrz chodziły praktycznie cały czas, z minimalnymi przerwami?
Mazda 626 GF 98r. 2.0 115KM
Spalanie średnie (ostatnie 20tyś Km – miasto 85% – trasa 15% – 11,47 L LPG)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 4 kwi 2009, 01:06
Posty: 64
Skąd: Toruń
Auto: 626 GF, 99r. 2.0 115KM PB/LPG

Postprzez umcyk » 15 cze 2011, 16:37

woda zlatuje w okolicy grodzi silnika. Z samej sprezarki nic nie powinno ulatywac/kapac/wylatywac. Przetrzyj zacieki po barwniku i pozniej sprawdz czy to sie powtorzy. Wytrzyj najlepiej benzyna ekstrakcyjna,zeby pozniej sprawdzic czy na tej "prowizorycznej podlodze" jest tlusta plama czy nie, ale cos mi sie kojarzy ze nie wytarles tego co wylacialo z rurki przy jej demontarzu i wymianie oringu .Bo tak teraz sobie mysle, ze moze nakapac troche wody skraplajacej sie na rurce tlocznej.
SZUKAM DODATKOWEJ PRACY – KAT "B" I "C" KURS NA PRZEWOZ RZECZY. POMOC W REMONTACH !! MEBLE NA WYMIAR !!
Moja wola jest by w wypadku nagłej śmierci, moje tkanki i narządy zostały przekazane do transplantacji ratując życie innym. Informuję także, że o swej decyzji powiadomiłem moją rodzinę i najbliższych, którzy w krytycznym momencie winni ją uszanować.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 6 paź 2007, 21:44
Posty: 659 (0/10)
Skąd:
Auto: umcykowoz:)
626 GF 2.0 115KM rok 2000
Pb + LPG

Postprzez radoo » 18 cze 2011, 21:35

Ok, znalazłem "wylot" wody z grodzi, o której piszesz ale woda kapie sobie tam bezpośrednio z "króćca" na kolejny jakiś "kawałek" osłony pod silnik tuż pod/obok maglownicy.. Czy tam z tego króćca nie powinien być jakiś wężyk odprowadzający wodę bezpośrednio "na chodnik"?

Co do tego wycieku, który opisałem w pierwszym poście to wydaje mi się, że to musiały być resztki kontrastu z przed wymiany oringów na przewodach przykręcanych do sprężarki. Po wyczyszczeniu tego kontrastu "kolor" jaskrawo zielony już się tam nie pokazał, aczkolwiek dzisiaj po południu sprawdziłem i było tam po prostu mokro.. skojarzyłem to jednak z dzisiejszym deszczem przed południem.. obym się nie mylił. Obejrzałem też na podnośniku sprężarkę "od dołu" i żadnych wycieków nie widać. – uff..

Nasuwa mi się jeszcze jedno pytanie – czujnik (jakiś), który znajduje się na osuszaczu – on jest jakoś na stałe z osuszaczem montowany, czy wymienny? Bo jeśli wymienny, to domyślam się, że między nim a osuszaczem jest też na pewno jakiś oring, który przydałoby się wymienić...

Co do samego osuszacza? Czy jego powinno się wymieniać? Zmieniać jakieś filtry wewnętrzne, albo coś? Można jakoś zdiagnozować jego zużycie?
Mazda 626 GF 98r. 2.0 115KM
Spalanie średnie (ostatnie 20tyś Km – miasto 85% – trasa 15% – 11,47 L LPG)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 4 kwi 2009, 01:06
Posty: 64
Skąd: Toruń
Auto: 626 GF, 99r. 2.0 115KM PB/LPG

Postprzez umcyk » 19 cze 2011, 12:19

jesli brak wezyka CI przeszkadza to zaloz sobie tylko nie za dlugi. co do osuszacza to znajduje sie tam czujnik cisnienia. W Twoim przypadku powinno sie wymienic osuszacz bo uklad zostal otwarty (no chyba ze dokladnie czyszczony byl azotem). Wymieniaj regularnie kabinowy i bedzie cacy
SZUKAM DODATKOWEJ PRACY – KAT "B" I "C" KURS NA PRZEWOZ RZECZY. POMOC W REMONTACH !! MEBLE NA WYMIAR !!
Moja wola jest by w wypadku nagłej śmierci, moje tkanki i narządy zostały przekazane do transplantacji ratując życie innym. Informuję także, że o swej decyzji powiadomiłem moją rodzinę i najbliższych, którzy w krytycznym momencie winni ją uszanować.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 6 paź 2007, 21:44
Posty: 659 (0/10)
Skąd:
Auto: umcykowoz:)
626 GF 2.0 115KM rok 2000
Pb + LPG

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości

Moderator

Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6