Klub MazdaSpeed

Witam i pozdrawiam wszystkich użytkowników Mazd 6 ...Chciałbym podzielić się swoimi spostrzeżeniami z wymiany klocków hamulcowych tylnych oraz przedstawić problemy jakie napotkałem .
Otóż śruby 14 tak zwane prowadnice ( trzymające jarzmo) odkręcajcie kluczem tylko nasadowym i to porządnym,a nie jakąś popierd...ą , ponieważ są fabrycznie tak dokręcone,że nie można ich ruszyć dynamitem.Ja próbowałem kluczem oczkowym i to był błąd bo zjechałem kanty jednej ze śrub,później w ruch poszła szlifierka ,było cięcie,przyspawanie klucza do nakrętki i odkręcanie.
Niestety po tej operacji uszkodziłem przewód od czujnika ABS i mam teraz 4 świecące się lampki: ABS,hamulce,kontrola trakcji oraz stabilizacji toru jazdy. I teraz pytanie...Proszę niech mi ktoś powie,czy ciężko jest wymienić taki przewód ? Bo on wchodzi gdzieś w okolicy nadkola do środka samochodu w rejon kanapy i dalej nie wiem gdzie ( jego długość to ok.1555 mm i czy muszę mieć kanał żeby podłączyć początek tego przewodu.Dziękuję za rzeczową odpowiedź i pozdrawiam wszystkich Forumowiczów,a kolegę Moderatora przepraszam za założenie nowego tematu.

Jak masz zdjęcie miejsca uszkodzenia przewodu to wrzuć tutaj. Mam wrażenie że uszkodziłeś przewód łączący sensor Abs-u a nie sam przewód który wychodzi z sensora? Można spróbować go polutować i dobrze zabezpieczyć to miejsce od wszelkich zanieczyszczeń i wilgoci. Modół ABS nie jest tak czuły na zmianę oporności przewodów (bo na pewno się trochę zmieni) jak modół Airbag który wykrywa to od razu. Powinny Ci zgasnąć kontrolki i ABS powróci do działania. Zawsze możesz to sprawdzić hamując do podłogi przejeżdżając przez kałuzę (musi być woda pod kołami). Działaj i daj znać jak przebiegła reanimacja "pacjentki"

margo355 napisał(a):Witam i pozdrawiam wszystkich użytkowników Mazd 6 ...Chciałbym podzielić się swoimi spostrzeżeniami z wymiany klocków hamulcowych tylnych oraz przedstawić problemy jakie napotkałem .
Otóż śruby 14 tak zwane prowadnice ( trzymające jarzmo) odkręcajcie kluczem tylko nasadowym i to porządnym,a nie jakąś popierd...ą , ponieważ są fabrycznie tak dokręcone,że nie można ich ruszyć dynamitem.Ja próbowałem kluczem oczkowym i to był błąd bo zjechałem kanty jednej

Śruby-prowadnice to te którymi przykręcasz zacisk do jarzma (na klucz 14). Natomiast śruby 14 którymi dokręcone jest jarzmo zawsze ciężko się odkręca bo 2-3 zwoje gwintu wystają na zewnątrz i służą jako karma dla korozji oraz magazyn piachu z błotem. Przed ruszeniem takich śrub z miejsca trzeba konkretnie w łeb śruby przy........ ć (ale nie bezpośrednio żeby nie sklepać sześciokąta tylko przez coś mniejszego od łba śruby) i choć trochę zapryskać te wystające gwinty. Dopiero wtedy można targać kluczem jak dobrze wspomniałeś nasadowym ale też nie od razu do końca. Jedno odkręcenie i dokręcenie i kolejno 2 odkręcenia i znowu jedno dokręcenie (aż przestanie stawiać opór żeby nie uszkodzić gwintu lub gorzej nie urwać śruby)

@margo355 – Przejedź się trochę, zobacz czy dalej świeci ABS. Jeżeli tak to zapisz sobie błędy i skasuj je.
Następnie zobacz czy dalej pojawia się błąd.
Jak wymieniałem [waaaco?] i drążki to też miałem błąd, ale po skasowaniu mi się już nie pojawiło.

Witam ponownie i pozdrawiam wszystkich. Dziękuję kolegom Pawłowi z Radomia i Mirasowi M6 za dobre i bardzo trafne rady...Otóż zrobiłem tak jak poradziliście tzn.polutowałem i zaizolowałem,a lampki błędów natychmiast zgasły ( bez kasowania ).Załączam zdjęcie przewodu.

No i tak trzymać. Najmniej 100 zeta możesz przełożyć w przegrodzie w portfelu Przy okazji zapytaj kogoś w regionie o możliwość skasowania błędu który pomimo że już Ci nie świeci ale został zapamiętany przez modół ABS-u bo jest w nim teraz już jako nieaktywny. Przyjemnego pokonywania kolejnych km