Klub MazdaSpeed

Ponieważ poprzedni autor tego tematu usunął swoja relacje przy okazji ponownej regulacji u siebie zrobiłem fotki.
Potrzebujemy klucz plaski 10 oraz jakieś 20min wolnego czasu.
Upewnijmy się ze samochód stoi w pewnym miejscu, najlepiej nie na żadnym wzniesieniu.

Otwieramy pojemnik na kubki i delikatnie chwytamy palcami z tyłu klapki. Podciągamy delikatnie do góry, nie za mocno, jak puszcza zatrzaski przechodzimy dalej dookoła obudowy.



Ukaże się nam przy dźwigni śruba do regulacji;




Upewnijmy się ze mamy włączony bieg i spuszczamy ręczny. Regulujemy podkręcając śrubę
w prawa stronę- naciągamy lub lewa-opuszczamy.


Upewniamy się ze ręczny chwyta, powinien łapać na 3 ząbku a na 4 na wzniesieniu auto nie powinno nawet ruszyć. Sprawdzamy po regulacji czy tarcze nie są zbytnio cieple, może to oznaczać ze ręczny jest podciągnięty za mocno.

Montaż obudowy jest odwrotnością demontażu.
Pozdrawiam
Marian.

Testowalem dzisiaj reczny i u mnie na 3cim zabku juz nawet ruszyc nie moge wiec recznego nie ruszam
Relacja na 5+

Wojtek napisał(a):swietna relacja...

Marianek napisał(a):Tomek dzięki

glowasiek napisał(a):Relacja na 5+

Wojtek, dzięki za dodanie relacji do FAQ

Marianek napisał(a):Jak będzie na drugim ząbku kobita będzie się cieszyć,teraz mam na 4-5.

Będzie jej dużo wygodniej, bo jak łapie na 4-5 ząbku to już nie ma praktycznie żadnej dozowalności. A tak na dłuższym postoju na światłach czy przejeździe kolejowym, można sobie przyłapać koła i dać odpocząć nodze

glowasiek napisał(a):Testowalem dzisiaj reczny i u mnie na 3cim zabku juz nawet ruszyc nie moge

I tak ma być

melduje, ze reczny podciagniety
Na drugim zabku trzyma jak trzeba a na trzecim juz sie nie ruszy
dzieki Tomek za motywacje

zielony110 napisał(a):melduje, ze reczny podciagniety

Przyjąłem. Dobra robota UK Division

zielony110 napisał(a):Na drugim zabku trzyma jak trzeba a na trzecim juz sie nie ruszy

Czyli tak jak u mnie. Myślę, że to jest najpraktyczniejsze ustawienie. Panel łatwo się poddał czy miałeś jakiś kryzys, że połamiesz?

Czekam teraz na wieści od rajka i Marianka

Tomek6 napisał(a):Panel łatwo się poddał czy miałeś jakiś kryzys, że połamiesz?

powiem tak: to nie byl jego "pierwszy raz" wiec poszlo jak z platka
Jedna reka rozbieralem i regulowalem, a druga na telefonie wisialem
Czas operacji: jakies 5 minut

zielony110 napisał(a):powiem tak: to nie byl jego "pierwszy raz" wiec poszlo jak z platka

Rozumiem

zielony110 napisał(a):Czas operacji: jakies 5 minut

Słusznie, muszę skorygować podany w pierwszym poście czas Ja chodziłem w tym czasie po klucze do garażu obok, bawiłem się w trakcie radiem, piłem soczek i nakładałem wosk z wypełniaczami na listwy piano

Kamil napisał(a):Czyli po prostu zamiast się brać konkretnie za robotę to sie opier****ałeś

Niedziela to jest dzień Boży, więc nie wolno się przemęczać

Kamil napisał(a):Czyli po prostu zamiast się brać konkretnie za robotę to sie opier****ałeś

no tak, typowe

Tomek6 napisał(a):chodziłem w tym czasie po klucze do garażu obok, bawiłem się w trakcie radiem, piłem soczek

to to jeszcze rozumiem, bo to trzeba bylo sobie prace urozmaicic ale

Tomek6 napisał(a):nakładałem wosk z wypełniaczami na listwy

to juz lekka przesada

Pracy na 5 minut Tomek jeszcze raz dzięki

U mnie tez juz po zabiegu, tak jak koledzy pisza 5 min a reczny o niebo lepszy. Mialem troche oprow z tym panelem ale sugerujac sie wskazowkami jakos poszlo Dzieki Tomek, dobra robota

A ja dzisiaj musialem troche "odpuscic" reczny, bo po przejechaniu 200km tylne felgi byly gorace
szybkie wyjecie klucza, rozbiorka konsoli, jeden obrot i od razu lepiej
czas operacji jakas minuta
Teraz reczny trzyma na 4-tym zabku, ale nic sie nie grzeje

zielony110 napisał(a):po przejechaniu 200km tylne felgi byly gorace

Jak się w tym połapałeś? Specjalnie sprawdzałeś?

Tomek6 napisał(a):Jak się w tym połapałeś? Specjalnie sprawdzałeś?

po takiej czynnosci nalezy sprawdzac... to dobry nawyk

Wojtek napisał(a):po takiej czynnosci nalezy sprawdzac... to dobry nawyk

Słuszna uwaga. Ja o tym kompletnie zapomniałem i przyjąłem za pewnik, że jest ok. Od niedzieli nie jeździłem, więc jutro sprawdzę.

Dokladnie, ja u siebie tez sprawdzalem ale tylko tarcze byly cieple

Podepnę się do tematu, na nie temat.

Trzeszczące plastiki w okolicach radia, okolicach podszybia, oraz w słupku, sporo czasu zeszło mi, żeby zdiagnozować trzeszczenie. Dziś z rana oparłem się o dźwignie hamulca ręcznego i taki sam odgłos jak trzeszczących plastików. Ruszyłem jadę, po betonowych płytach na moim zakładzie pracy, trzeszczy jak zawsze, zaciągnołem ręczny na drugi ząbek cisza no więc na drodze, przy nierównościach gdzie zaczynało się skrzypić, zaciągałem ręczny lekko i cisza.

No więc dziś chciałem rozebrać obudowę ręcznego, no i wg. instrukcji Marianka podwarzam palcami kolejno wszystkie zatrzaski. No i doszłem do ostatniego od strony podłokietnika, za Chiny ludowe nie mogę tego odczepić z tamtej strony, wszystko ładnie poszło, a tam nic. Próbowałem kilka minut, ale bardzo się zdenerowowałem i postanowiłem zostawić to narazie, żeby nic nie oberować. Panowie czy tam jakoś trzeba podważyć czy co? Naprawdę i próbowałem delikatnie i z lewej i z prawej strony, i siła, i nic.

Pozdrawiam..

Spróbuj złapać z lewej i z prawej i podciągaj. Od strony podłokietnika zatrzask z trudem puszcza, można odnieść wrażenie ze zaraz się połamie. Identycznie z montażem, ciężko tam włożyć.

Jeszcze raz jutro bedę próbował na spokojnie. No ale jak łapię własnie tak jak pisałeś, to boje się, że ta strona tego plastiku, ta cieniutka się złamię. Może jakoś podważę jeszcze śrubokrętem płaskim, żeby siła się rozlożyła na całości.

Marianek ma racje – pociagnij a wyskoczy.
Jak robisz to pierwszy raz to ciezko wychodzi – pozniej idzie juz lekko