Taki tu ruch, że faktycznie należy pilnować porządku, bo zginiemy
Stukające i skrzypiące zawieszenie
Przyjacielu, widzę że regulamin jest Ci obcy.
Nie ma dyskusji z modem w temacie. Od tego masz pw.
No a dla zapamiętania otrzymujesz 24h odpoczynku od forum.
Nie ma dyskusji z modem w temacie. Od tego masz pw.
No a dla zapamiętania otrzymujesz 24h odpoczynku od forum.
Następny.
Masz pw do takich pogaduch.
A jak Ty również masz problemy z czytaniem i rozumieniem regulaminu to także aplikuję odpoczynek od rorum.
Ban na 24h.
Może w końcu uda się tutaj zaprowadzić jakiś porządek.
Masz pw do takich pogaduch.
A jak Ty również masz problemy z czytaniem i rozumieniem regulaminu to także aplikuję odpoczynek od rorum.
Ban na 24h.
Może w końcu uda się tutaj zaprowadzić jakiś porządek.
Witajcie panowie, też mam problem ze stykami i jestem żywo zainteresowany tematem. Moja Madzia ma obecnie przebieg 90 000. I mimo kilku prób rozgryzienia tematu nic z tego nie wyszło. Drobne stuki podczas jazdy po drobnych nierównościach typu BRUK przejazdy przez szyny itp. Co dziwne dźwięki te nie są raczej słyszalne na większych nierównościach czy jeździe po polnej drodze. Chętnie przystąpie do akcji proszę tylko o info.
YANOOSH
YANOOSH

- Od: 20 sie 2008, 12:29
- Posty: 7
- Skąd: Gdańsk
- Auto: MAZDA 6 Kombi-Diesel-Dynamic
Witam .
Jestescie pewni ze to stuki z magla lub kolumny kierowniczej wogle
jest usterka w zawieszeniach mazdy 6 dosc oporna do zlokalizowania mozna rozebrac cale zawieszenie na czesci i sie nie znajdzie przyczyny sam jestem mechanikiem i wiem bo sam tego szukalem
mialem klientow z stukami zawieszenia przedniego po wizytach u kilku diagnostow mechanikow i nic nie zostalo znalezione ....
Wiec moje pytanie czy aby napewno to magiel lub kolumna kierownicza ?
sprawdzcie przejazd przez jakis maly kraweznik cos kolo 5cm do przodu i do tylu nie wolno i nie za szybko
powinno byc wyrazne stukniecie i to raczej odczuwalne nie z zawieszenia ale raczej walniecie w bude mocniejsze z prawej strony
jesli to jest takie cos to znikna wasze problemy
))
Pozdrawiam
Jestescie pewni ze to stuki z magla lub kolumny kierowniczej wogle
jest usterka w zawieszeniach mazdy 6 dosc oporna do zlokalizowania mozna rozebrac cale zawieszenie na czesci i sie nie znajdzie przyczyny sam jestem mechanikiem i wiem bo sam tego szukalem
mialem klientow z stukami zawieszenia przedniego po wizytach u kilku diagnostow mechanikow i nic nie zostalo znalezione ....
Wiec moje pytanie czy aby napewno to magiel lub kolumna kierownicza ?
sprawdzcie przejazd przez jakis maly kraweznik cos kolo 5cm do przodu i do tylu nie wolno i nie za szybko
jesli to jest takie cos to znikna wasze problemy
Pozdrawiam
Jak już pisałem w innym poście byłem w ASO Gdynia na diagnostyce pewnych rzeczy które zauważyłem w mojej Madzi. Miedzy innymi wyszło to że też mi coś stuka w przednim zawieszeniu. Dokładnie jak jadę po bruku w przedziale od 20km/h do 40km/h. W tym momencie słychać stuki gdzieś z przodu.
Servis stwierdził że trzeba wymienić lewy amortyzator bo najprawdopodobniej on zawodzi i przez niego słychać owe odgłosy. Inne rzeczy związane z zawieszeniem były (są) ok.
I tu nasuwa się moje pytanie. Czy wymiana amortyzatora przez ASO w ramach gwarancji może nastąpić tylko z jednej strony nawet jeśli drugi jest OK? Z mojej wiedzy zawsze jak wymienia się amortyzator to trzeba to zrobić parami a nie pojedynczo. Czy tak można zrobić? Czy może ASO chce po prostu zaoszczędzić na kosztach związanych z częściami?
Pragnę poinformować że obecnie przejechałem 24900km.
Z góry dziękuję za opinie.
Servis stwierdził że trzeba wymienić lewy amortyzator bo najprawdopodobniej on zawodzi i przez niego słychać owe odgłosy. Inne rzeczy związane z zawieszeniem były (są) ok.
I tu nasuwa się moje pytanie. Czy wymiana amortyzatora przez ASO w ramach gwarancji może nastąpić tylko z jednej strony nawet jeśli drugi jest OK? Z mojej wiedzy zawsze jak wymienia się amortyzator to trzeba to zrobić parami a nie pojedynczo. Czy tak można zrobić? Czy może ASO chce po prostu zaoszczędzić na kosztach związanych z częściami?
Pragnę poinformować że obecnie przejechałem 24900km.
Z góry dziękuję za opinie.
Nie chce Ciebie martwic ale z tego co slyszałem własnie tak to wyglada , lewy wymienia na gwarancji a prawy zawsze mozesz wymienic odplatnie , wiem wiem chore to jest ale zawsze bedziemy europą wschodnią , u mnie stuka prawy
poczekam az wysypie sie lewy
Za wszystko odpowiada MMP oni decyduja co wymienic gwarancyjnie a czwego nie ASO nie jest winne .


Za wszystko odpowiada MMP oni decyduja co wymienic gwarancyjnie a czwego nie ASO nie jest winne .
Serwis Mazdy Warszawa ( specjalizacja mazda nie mylić z autoryzacją :) ) http://www.autojaksa.com.pl Piaseczno ul. Sękocinska 19 ZAPRASZAMY
No to teraz powiem szczerzę że nie wiem co zrobić. Czy wymieniać czy może dać sobie spokój. A tak prawdę mówiąc to straszne że nas tak traktują jak "inny świat". Ciekawy jestem czy u kolegów za zachodnią miedza jest podobnie. Znając życie chyba nie.
Ja bym jednego nie wymieniał. Albo oba albo żaden. Więc albo dopłacić za wymianę drugiego, albo zgłosić sprawę do TVN Turbo – a to pomaga 
...bo wymiana jednego amortyzatora na gwarancji to jest jakiś nieśmieszny żart.
...bo wymiana jednego amortyzatora na gwarancji to jest jakiś nieśmieszny żart.
Dzwoniłem do kilku servisów i wszędzie była ta sama odpowiedź. Stwierdzili że wymiana jednego amortyzatora w przypadku kiedy stary nie jest zużyty nie robi większego problemu. Moja Madzia 6 ma przejechane niecałe 25tys/km wiec chyba nie powinno być problemu. Mam nadzieje bo inaczej się nieźle wkurzę.
Dziś stwierdzili jeszcze że muszą zamówić i wymienić końcówkę drążka kierowniczego bo ponoć też trzeba było. Musze czekać do piątko bo nie maja części. Jednym słowem masakra. Mam jedynie nadzieję ze po wszystkim będzie wszystko ok i Madzia będzie w 100% sprawa.
Dziś stwierdzili jeszcze że muszą zamówić i wymienić końcówkę drążka kierowniczego bo ponoć też trzeba było. Musze czekać do piątko bo nie maja części. Jednym słowem masakra. Mam jedynie nadzieję ze po wszystkim będzie wszystko ok i Madzia będzie w 100% sprawa.
Nic nie mów
jestem powiem szczerze załamany i rozczarowany. No ale co można powiedzieć wszyscy na wszystkim oszczędzają na jakości też a do tego jeszcze nasze drogi "dziur na dziurze" robią swoje. Dobijają nasze cacka niestety 
Dziś się dowiedziałem, że owe stuki z przodu to nie koniecznie problem z amorkiem i końcówka drążka kierowniczego, teraz ponoć to przekładnia kierownicza. Tak wiec kolejna rzecz do sprawdzenia.
Powoli brak mi już sił. Czy taka diagnostyka to u nas w kraju norma
Ja wymiękam powoli.
Powoli brak mi już sił. Czy taka diagnostyka to u nas w kraju norma
... a w którym serwisie byłeś w 3-mieście ? może podjedziemy tam razem i coś wtedy wskóramy ? może ktoś się jeszcze dołączy?
ja zaczynam mieć tego dość tym bardziej, że za chwile kończy mi się gwarancja – mam 94 tysiące po dwu latach .
YANOOSH.
ja zaczynam mieć tego dość tym bardziej, że za chwile kończy mi się gwarancja – mam 94 tysiące po dwu latach .
YANOOSH.
- Od: 20 sie 2008, 12:29
- Posty: 7
- Skąd: Gdańsk
- Auto: MAZDA 6 Kombi-Diesel-Dynamic
YANOOSH napisał(a):... a w którym serwisie byłeś w 3-mieście ? może podjedziemy tam razem i coś wtedy wskóramy ? może ktoś się jeszcze dołączy?
ja zaczynam mieć tego dość tym bardziej, że za chwile kończy mi się gwarancja – mam 94 tysiące po dwu latach .
YANOOSH.
Oddałem do ASO w Gdynia na Łużyckiej 9. Jak na razie walczą i nie widać końca. Teraz ponoć maja wymieniać przekładnie kierowniczą. Ale prawdę mówiąc chyba to nie będzie koniec. Mam już dość i poszczają mi nerwy.
Napisałem pismo do MMP, odpisali ale w zasadzie mydlili oczy i napisali że nic nie mogą poradzić i robią zgodnie z instrukcjami. Ciekawy jestem ile to jeszcze potrwa. Ciekawy jestem też czy np takie problemy maja nasi sąsiedzi za miedza na zachodzi, czy też takie są problemy. Prawdę mówiąc teraz pluje sobie w brodę że nie kupiłem owej Madzi w Niemczech. Może było by lepiej. Bo chyba jest tak że n nas rynek trafiają same buble. Cóż to tylko nasza "kochana" Polska
Raczej nie chodzi o buble... tylko o nasze drogi. Z tego co rozmawiałem z MMP to problem ze stukającym zawieszeniem w 6kach zgłoszony został po raz pierwszy w Polsce, ale tylko dlatego, ze nasze drogi po prostu ujawnily pewne wady.
Jakbys pojechal swoja do Niemiec to tez by Ci przestalo stukac.
Jezeli chodzi o wymiane magla, przerabialem to dwa razy. Za pierwszym razem pomoglo na pare tysiecy i znow to samo, drugi raz juz byl interesujacy, bo o maly wlos nie oparlo sie o TVN Turbo. Wymienili mi niedawno magiel na jakis nowy, zmodyfikowany. I efekt jest zalezny od tego co miales i jak bardzo CI przeszkadzalo. U mnie stukalo na co najmniej trzy sposoby. Nowy wali na jeden z nich, ale ten ktory najmniej mi przeszkadzal wiec suma sumarum jestem zadowolony z uslugi.
Koledze tez proponowali wymiane, ale sie nie zdecydowal, bo u niego te stuki (z tego co slyszalem jezdzac jego autem) sa identyczne z tymi, ktore mam po wymianie – wiec nie ma po co zawieszenia rozpinac.
No ale cos za cos – teraz madzia latwiej skreca w lewo a trudniej w prawo
Jakbys pojechal swoja do Niemiec to tez by Ci przestalo stukac.
Jezeli chodzi o wymiane magla, przerabialem to dwa razy. Za pierwszym razem pomoglo na pare tysiecy i znow to samo, drugi raz juz byl interesujacy, bo o maly wlos nie oparlo sie o TVN Turbo. Wymienili mi niedawno magiel na jakis nowy, zmodyfikowany. I efekt jest zalezny od tego co miales i jak bardzo CI przeszkadzalo. U mnie stukalo na co najmniej trzy sposoby. Nowy wali na jeden z nich, ale ten ktory najmniej mi przeszkadzal wiec suma sumarum jestem zadowolony z uslugi.
Koledze tez proponowali wymiane, ale sie nie zdecydowal, bo u niego te stuki (z tego co slyszalem jezdzac jego autem) sa identyczne z tymi, ktore mam po wymianie – wiec nie ma po co zawieszenia rozpinac.
No ale cos za cos – teraz madzia latwiej skreca w lewo a trudniej w prawo
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6