Strona 1 z 1

okruchy plastiku pod sitkiem oleju

PostNapisane: 1 maja 2019, 19:52
przez tam68
Witam, od niedawna jestem posiadaczem M6 i podczas wymiany oleju oleju postanowiłem zdjąć miskę, aby sprawdzić stan sitka olejowego. Sitko niby nie zapchane, ale znalazłem na tym metalowym dekielku, który jest pod sitkiem okruchy (poodłamywane drobne kawałki) czarnego plastiku. Skąd on tam się znalazł? Czy tam mogą być jakieś plastikowe części? Gdzie powinienem zajrzeć, co sprawdzić? Czy to będzie coś poważnego?
Z góry dziękuję za szybką odpowiedź:–)

Re: okruchy plastiku pod sitkiem oleju

PostNapisane: 7 maja 2019, 00:17
przez CudownyBocianek
U mnie to byly elementy "wytlumienia" kola zebatego pompy vacuum. Takie stwardniale kawalki gumy, ktore juz tak stwardnialy, ze przypominaly plastik.

Re: okruchy plastiku pod sitkiem oleju

PostNapisane: 8 maja 2019, 11:20
przez tam68
Całkiem możliwe, że u mnie jest to samo. Niektóre z tych kawałków mają kształt łuku, jakby były częścią koła. Jak się objawia uszkodzenie tej gumy? Czy pompa vacuum zanurzona jest w oleju i muszę go spuszczać żeby ją zdemontować? Gdzie dokładnie ta pompa jest umieszczona?

Re: okruchy plastiku pod sitkiem oleju

PostNapisane: 10 cze 2019, 20:45
przez CudownyBocianek
Dokładnie ta guma jest okrągła jak koło zębate pompy stąd widzisz łuki. Jej brak powoduje trochę głośniejszą pracę łańcucha rozrządu ale to nic poważnego w porównaniu z tym, że te kawałki ograniczają przepływ oleju przez sitko w "smoku olejowym". Pompa vacuum jest w ołowie wysokości silnika. Jej demontaż to poważna robota bo trzeba cały rozrząd demontować. Najtańszą opcją (jeżeli nic innego nie dolega silnikowi) jest demontaż miski olejowej i czyszczenie jej i "smoka" z tych kawałków gumy co zmianę oleju niestety.

Re: okruchy plastiku pod sitkiem oleju

PostNapisane: 11 cze 2019, 10:29
przez tam68
Zlokalizowałem pompę podciśnienie, rzeczywiście paskudny dostęp. Silnik wydaje się być w dobrym stanie, więc zajrzę tam tylko w ostateczności albo gdy zajdzie potrzeba grzebania przy rozrządzie. Coroczne zdejmowanie miski olejowej, a dokładnie czyszczenie z kleju będzie dla mnie drogą przez mękę <płacze> :)
Załączam zdjęcie tych okruchów.