Znikający płyn chłodniczy

[JuzPoMnie]

Witam od 2 miesięcy jestem posiadaczem mazdy 6 2.2 163 km 2010 kombi przebieg 154k kupionej w niemczech (tu aktualnie pracuje i mieszkam jeszcze pewnie kilka lat) i niestety niezbyt dobrze trafiłem po przejechaniu 3k km skoczyła mi temperatura tak 3/4 zegara i spadek mocy zatrzymałem się zobaczyłem że ubyło płynu chłodniczego zajechałem na pierwszą stację kupiłem płyn dolałem do full (jakieś 0.7 l) ale niestety nie przejechałem 5 km znowu podniosła się temperatura od razu zajechałem na pierwszy warsztat (akurat byłem w pl w Starogardzie Gdańskim) pan stwierdził że uszczelka pod głowicą ale on ma wolny termin dopiero we wrześniu więc sobie odpuściłem zadzwoniłem po lawetę i zabrałem samochód do Malborka (tu mam rodzinkę i tak miałem tu zagościć jakiś czas) wymienili mi uszczelkę splanowali głowicę zapłaciłem około 2200 zł niestety samochód wydali mi w ostatni dzień urlopu i musiałem wracać do pracy i niestety po przejechaniu około 500 km znowu płyn znikł i zaczęła się grzać (dolałem do zbiorniczka 0,7l i do chłodnicy około 1,5 l myślałem że nie odpowietrzyli układu ale niestety w tej chwili po przejechaniu 100 km muszę dolać do chłodnicy 0,4-0,7 l płynu (ze zbiorniczka nie schodzi mi płyn). Teraz w niemczech oddałem samochód na warsztat to mi powiedzieli że w płynie nie wykryli spalin, ciśnienie jest ok ale płyn cały czas znika powiedzieli mi że mogą sprawdzić głowicę czy niema pęknięć ale to koszt 1300 euro nie bardzo mi się to uśmiecha. Dodam że na korku od oleju niema śladów żadnego osadu i oleju nie przybywa. Pod samochodem niema żadnych wycieków nawet kamerkom sprawdzałem na tej zabudowie silnika od spodu też tam jest sucho. Samochód jeździ normalnie przyspieszenie jest normalne nic nie hałasuje ogrzewanie i klimatyzacja działa normalnie nie mam pojęcia co może być przyczyną i ewentualnie czy macie jakiś warsztat do polecenia w pl najlepiej w pobliżu malborka (w promieniu 200-300 km).
Czytałem różne wątki na forum ale niestety nie znalazłem odpowiedzi na swój problem w tej chwili wlałem jakiś środek co dostałem od mechaników do uszczelniania układu ale nie bardzo jestem przekonany że to coś pomorze
Pierwszy post i prawie książka

[stachan]

Kolega, którego pytałem o możliwe przyczyny wskazuje takie:

Pęknięta głowica. W taki sposób ze tego nie widać. Uszczelka sama od siebie nie pada. Ewentualny wyciek pojawia się pod ciśnieniem i temperaturą. Możliwe, że przy webasto.

Słodko to nie wygląda...

[JuzPoMnie]

Czyli tak jak podejrzewałem tylko śmieszne jest to że oleju nie przybywa ani nie ubywa płyn chłodzący znika a mechanicy (niby dobrzy) niemieccy twierdzą że do układu (chłodzącego) spaliny się nie dostają ale może faktycznie sprawdzali przy niskich obrotach a pęknięcie jest na tyle małe że tylko przy wyższych wysysa mi płyn :/
patrzyłem na allegro to silnik z wymianą to koszt około 7000 zł trochę zaboli ale teraz nic innego nie wymyślę w niemczech to pewnie z 3k euro będą chcieli ale jeszcze się zorientuję może gdzieś coś taniej na miejscu znajdę
wcześniej miałem mazde 6 2003 1. benzyna kupiłem jak miała 107k po 5 latach sprzedałem jak miała 240k i żadnej awarii nie było widać teraz na jakiegoś niezbyt przyjemnego poprzednika trafiłem lub jakiś pechowy egzemplarz

Dopisano 16 sie 2017, 10:59:

sprawa się wyjaśniła dzisiaj patrzę na miarkę oleju a tu nagle x (patrzyłem wcześniej czwartek – piątek) było F odkręcam korek a tam zielona mazia :/ dziwi mnie tylko że ten płyn ucieka mi już jakieś 2k km i dopiero teraz olej się podniósł ale kij temat można zamknąć