Klub MazdaSpeed

Jako, że nie znalazłem satysfakcjonującej mnie odpowiedzi na forum postanowiłem założyć wątek, w którym mam do Was kilka pytań. Otóż kupiłem niecały miesiąc temu Mazdę 6 GH kombi 2.2 diesel w wersji SL (rynek angielski) z roku 2009 z przebiegiem 132 tys. mil / 211 tys. km (przebieg udokumentowany i raczej autostradowy) . W historii serwisowej są tylko informacje na temat wymiany płynów eksploatacyjnych i filtrów oraz informacja o aktualizacji softwaru PCM i korekcie wtrysków. Jako, że nie miałem nigdy wcześniej mazdy i nie mam w związku z tym autem żadnego doświadczenia chcę zapytać użytkowników aut z tym właśnie motorem – co powinienem w tym aucie sprawdzić przy takim przebiegu. Czy motor 2.2 choruje na te same bolączki co 2.0 (podkładki pod wtryskami, smok olejowy)? Jeżeli tak to czy pomiędzy miską olejową a kadłubem silnika jest uszczelka czy tylko pasta uszczelniająca? Jak wygląda sprawa luzu zaworów? Czy są z hydraulicznymi kompensatorami luzu czy normalne dźwigienki ze śrubkami? Ile operacja regulacji luzu zaworowego i wymiana podkładek + czyszczenie smoka może kosztować w ASO?
Teraz napiszę kilka spostrzeżeń po zakupie auta i proszę o podsunięcie możliwych przyczyn ich konsekwencji:
1. Auto pali na dotyk jak jest zimne a jak się rozgrzeje to musi zakręcić wałem 3-5 razy.
2. Na biegu jałowym słychać klepanie z okolicy zaworów/ wtrysków. Lekkie dodanie gazu powoduje zamilknięcie klepania. Dodam iż osłuchiwałem inne auto z tym samym silnikiem i podobnym przebiegiem i tam klepania nie było.
3. Z okolicy łańcucha rozrządu/napinacza paska słychać lekki metaliczny pisk/świst który zmienia się wraz ze zmianą obrotów silnika.
4. Po zbliżeniu głowy do miski olejowej słychać niejednostajne(niesynchroniczne) ciche rzężenie.
5. Po oględzinach spodu auta brak osłony silnika, widać silikon na pokrywie rozrządu, łączeniu połówek skrzyni biegów i pomiędzy miską olejową a kadłubem. Czy to oznacza ingerencję w silnik czy każdy z was tak ma u Siebie od nowości.
6. Po ściągnięciu górnej osłony pokrywa zaworów i wtryski wyglądają na nie ruszane.
7. Zsuwa mi się gumowy wąż, który idzie od turbo do intercoolera pomimo iż opaska jest zaciśnięta :/ (ten pod filtrem powietrza) .
8. Kierownica nie jest prosto w pozycji do jazdy na wprost tylko trochę na lewo a jak puszczę kierownicę to auto lekko ściąga w prawo. Prostowałem jedno koło bo było mocno zagięte a w drugim jest wybrzuszona opona. Auto nie było nigdzie uszkodzone. Wszystkie blachy nie ruszane.
9. Zgrzyt przy zmianie z 1 na 2 bieg. Nieważne czy zimny czy ciepły.
10. Auto pomalowane prawie całe (oprócz dachu-na którym już wychodzą "pajączki"), na tylnej klapie po wewnętrznej stronie tam gdzie przylega uszczelka pojawia się korozja. Dodam iż sprawdzałem polifta i to samo-nic nie poprawili. Z felg zlazł lakier bezbarwny.
Piszcie proszę, które z tych rzeczy to anomalia a które to tzw. TTTM . Może demonizuje trochę ale w końcu to dla mnie "nowe" auto.
Sorki za przydługawy post i dziękuję za przeczytanie a moderatorów proszę o wyrozumiałość.
Pozdrawiam

Hej,
ja tez mam 2.2 disla z tego samego roku tylko z przebiegiem 24.000 mil.
U mnie oslona silnika z pod spodu jeszcze zachowana ale szczerze mowiac nie zwrocilem uwagi na zaden silikon jak wymienialem olej kilka tygodni temu. Na pewno nie na misce olejowej!
ale moze wklej kilka zdjec to koledzy z forum cos poradza..?

Co chodzi o metaliczny dzwiek dochodzacy z rozrzadu, to pieta ahillesowa tych silnikow sa rozciagajace sie lancuchy rozrzadu. Z tym przebiegiem to nic nadzwyczajnego. Jak poszukiwalem mazdy do kupna, to widzialem egzemplarz ktory mial wymieniony lancuch rozrzadu juz po 60tys mil. (moze sie rozciaga w zaleznosci jak sie nia jezdzi?)

Co do zmiany z 1 na 2gi bieg to u mnie delikatnie, ale haczy mimo ze ma taki maly przebieg wiec pewnie ten typ tak ma.

U mnie troche sciaga na lewo ale sie juz tym nie przejmuje (geometrie miala zrobiona tuz zanim ja odebralem), jak mialem moja 323 (bezwypadkowa) to sciagalo mocno na lewo, zrobilem geometrie i nie pomoglo, wymienilem wszystkie 4 opony na Dunlopa i znow zrobilem geometrie i byle troche lepiej ale wciaz troche sciagalo do lewej... ale jak pierwszy raz nia jechalem do Polski to na kontynencie zaczelo ja sciagac delikatnie do prawej, wiec wtedy zglupialem do reszty..
denerwujace musze przyznac bo jak 4 lata temu mialem mazde 626 to jezdzila na wprost jak po szynach!

Mam nadzieje ze troche pomoglem, co chodzi o reszte zagadnien to nie mam pojecia bo 2.2 to moj pierwszy disel i tez sie ucze. Pozdro.

Dzięki za odpowiedź boyazont. Widzę, że chyba tylko my jesteśmy dociekliwi
A więc tak dzisiaj byłem w serwisie (ale chyba lipnym bo był to serwis mazdy i mercedesa razem). Poprosiłem o demontaż miski olejowej i sprawdzenie smoka, sprawdzenie luzu zaworowego i w razie czego regulację jak również sprawdzenie stanu łańcuszka rozrządu i wymianę podkładek pod wtryskiwaczami. Po około godzinie oddali mi klucze stwierdzając, że to czy smok zapycha się (podkładki pod wtryskiwaczami) są w stanie sprawdzić po analizie oleju (bardzo ciekawe ) i jak dla nich wszystko jest ok – tylko że olej był zmieniany 2tys. mil temu. Podłączyli kompa pod auto i nie wykazał żadnych anomalii tzn. błędów czy rozjechania parametrów pracy silnika (spowodowanych rozciągniętym łańcuszkiem). Powiedzieli, że dla nich jest wszystko ok a miskę olejową ściągną w razie czego przy następnej wymianie oleju czyli za 8tys. mil – bo wtedy wypada full serwis. Jak dla mnie to słychać ten łańcuszek – boyazont czy u ciebie też go słychać?. No i dzisiaj wylukałem, że strasznie mi grają zawory lub wtryski w około połowie skoku pedału gazu jak chcę przyspieszyć. Jak wciskam do dechy to cisza (bardzo ciekawe). Napisz czy też tak masz.
Aha apropos kół to byłem u gumiarza i wszystkie fele lekko skrzywione i 3 opony do wymiany (powybrzuszane) . Zaczyna mnie martwić to auto.

Na łańcuchy była/jest akcja serwisowa, warto się upewnić w ASO Mazdy czy auto podlega jej, wymiana jest gratis. Bylo to tez na forum.

CudownyBocianek napisał(a):2. Na biegu jałowym słychać klepanie z okolicy zaworów/ wtrysków. Lekkie dodanie gazu powoduje zamilknięcie klepania. Dodam iż osłuchiwałem inne auto z tym samym silnikiem i podobnym przebiegiem i tam klepania nie było.

Taki to silnik. Nic strasznego

CudownyBocianek napisał(a):3. Z okolicy łańcucha rozrządu/napinacza paska słychać lekki metaliczny pisk/świst który zmienia się wraz ze zmianą obrotów silnika.

Możesz mieć rozciągnięty łańcuch, aczkolwiek w tym silniku delikatnie łańcuch jest słyszalny. Jeżeli słychać go bardzo wyraźnie to tak jak napisał "Marianek" niech sprawdzą w ASO bo była akcja serwisowa.

CudownyBocianek napisał(a):4. Po zbliżeniu głowy do miski olejowej słychać niejednostajne(niesynchroniczne) ciche rzężenie.

Hmmm . Tam nie ma co rzęzić. Chyba że masz w misce olejowej jakieś obce ciała (widziałem w jednej szóstce resztki turbiny w misce olejowej)

CudownyBocianek napisał(a):5. Po oględzinach spodu auta brak osłony silnika, widać silikon na pokrywie rozrządu, łączeniu połówek skrzyni biegów i pomiędzy miską olejową a kadłubem. Czy to oznacza ingerencję w silnik czy każdy z was tak ma u Siebie od nowości.

Nie musi to być nic strasznego. Mógł być wymieniany łańcuch (akcja serwisowa), ściągana miska olejowa. Nie musi to oznaczać jakiejś strasznej naprawy. Aczkolwiek może.

CudownyBocianek napisał(a):7. Zsuwa mi się gumowy wąż, który idzie od turbo do intercoolera pomimo iż opaska jest zaciśnięta :/ (ten pod filtrem powietrza) .

Załóż drugą opaskę. Ja tak miałem w CX-7 diesel. Z tym; że robiło mi się tak, ponieważ miałem zmieniony program i zwiększoną moc silnika. Jedna opaska nie wytrzymywała ciśnienia.

CudownyBocianek napisał(a):8. Kierownica nie jest prosto w pozycji do jazdy na wprost tylko trochę na lewo a jak puszczę kierownicę to auto lekko ściąga w prawo.

Ktoś prawdopodobnie robił zbierzność tylko niezbyt się przyłożył. Trzeba zrobić jeszcze raz. Inna ewentualność , że ktoś przywalił w krawężnik lub wpadł w dziurę i zbierzność razem z oponą szlag trafił.

CudownyBocianek napisał(a):9. Zgrzyt przy zmianie z 1 na 2 bieg. Nieważne czy zimny czy ciepły.

W obecnej szóstce nie mam tego. W CX-7 i w szóstce GY tak miałem. Podobno nic się z tym nie da zrobić.

CudownyBocianek napisał(a):10. Auto pomalowane prawie całe (oprócz dachu-na którym już wychodzą "pajączki"), na tylnej klapie po wewnętrznej stronie tam gdzie przylega uszczelka pojawia się korozja. Dodam iż sprawdzałem polifta i to samo-nic nie poprawili. Z felg zlazł lakier bezbarwny.

Tu bym się już mocno zastanawiał. Dlaczego ktoś malował prawie cały samochód? Coś musiało być przyczyną. Oby to nie była poważna przyczyna.

Hej Bocianek, u mnie nic nie slychac ale moje auto za malo jeszcze przejechalo zeby cos z lancuchem bylo nie tak.
A sprawdzales to auto zanim je kupiles?? Nie wiem jak tam u was w Irlandii ale tu w Anglii jest taka strona www.hpi.co.uk placisz jakies £20 za jedno albo £30 za sprawdzenie trzech aut.
Ja teraz tak zrobilem i wyskakuje Ci w raporcie czy auto ma jakies roznice w National Mileage Register, czyli czy licznik nie byl krecony, czy nie bylo zgloszone do ubezpieczyciela jako szkoda albo czy nie bylo skasowane (write off), w raporcie tez uwzgledniaja czy auto mialo jakies inne tablice (number plate) i czy jest zastawione (outstanding finance). Ja zanim kupilem moje mialo jeszcze £2000 do splacenia w Santanderze, dobrze ze sprawdzilem bo kto wie czy gosciu by to splacil po sprzedazy auta.
Oczywiscie jesli ktos zaliczyl dzwona i nie zglaszal szkody do ubezpieczyciela raport tego nie wykarze.

Wlasnie znalazlem na necie, u was w Irlandi to sie nazywa Cartell, mysle ze warto sprawdzic nawet jak juz kupiles auto. Ceny wahaja sie od 10 do ponad 25 euro. Pisza ze najlepszy CHECK zaczyna sie od 25 euro i wlicza do tego sprawdzenie auta rowniez w UK w bazie danych HPI, czy tej ktorej ja uzywalem.
Oto link:

https://www.cartell.ie/

Tu bym się już mocno zastanawiał. Dlaczego ktoś malował prawie cały samochód? Coś musiało być przyczyną. Oby to nie była poważna przyczyna.

Myślę, że auto zostało pomalowane bo pewnie na reszcie elementów pojawiały się "pajączki" i pewnie cały przód był poobijany od kamieni na co wskazuje stan intercoolera i dołu chłodnicy + wymieniona szyba przednia. Na wszystkich elementach mam te naklejki holograficzne z numerem vin i przezroczyste naklejki na progach i zderzakach, szyby wszystkie znakowane tak więc prawdopodobnie auto było malowane przez ASO ( no chyba, że ktoś sobie to dokupił).

A sprawdzales to auto zanim je kupiles?? Nie wiem jak tam u was w Irlandii ale tu w Anglii jest taka strona http://www.hpi.co.uk placisz jakies £20 za jedno albo £30 za sprawdzenie trzech aut.

Tak sprawdzałem i nic nie wskazało ciekawego. Stan licznika zgadzał się (no trudno, żeby nie z takim przebiegiem w tak młodym aucie). Sprawdzałem to na http://www.motorcheck.ie

Oczywiscie jesli ktos zaliczyl dzwona i nie zglaszal szkody do ubezpieczyciela raport tego nie wykarze.

Lipa właśnie z tym więc za co się tą kasę płaci...


Panowie a jeżeli sam chciałbym się za to zabrać (zawory, smok, łancuch) to jakie graty będą mi potrzebne? Czy ktoś wie może? Czy między miską a blokiem jest tylko silikon czy jeszcze uszczelka. No i jakie momenty dokręcenia miski, pokrywy zaworów, wtrysków itp.

Dzięki za odpowiedź i pozdrawiam