niestety problem powrócił raz odpala po chwili znowu nie, wyskoczył znowu ten sam błąd
===PCM DTC P1378:00-EF===
Kod: P1378 – Niskie napięcie w układzie modułu sterującego wtryskiwaczami paliwa
Status:
– DTC obecny w czasie wydania polecenia
– Lampka sygnalizująca wadliwe działanie układu włączona przy tym DTC
– Test nie został ukończony
Moduł: Moduł sterowania pracą silnika (Power Train Chain Control Module).
===END PCM DTC P1378:00-EF===
===OBDII DTC P1378-C===
Kod: P1378 – Niskie napięcie w obwodzie zasilania FICM
Status:
– Potwierdzony – usterka jest potwierdzona
poniżej link z próbami odpalenia
http://youtu.be/5E7fsJmcy1g
Problem z odpaleniem
1, 2
No tak, jak u mnie nie wiadomo kiedy i gdzie motor nie odpali.
W moim przypadku samochód już ogóle nie odpala. Wydałem już 350 zeta na lawety i wożenie od warsztatu do warsztatu-nikt nie dał rady. Teraz auto jest w serwisie mazdy od czwartku.
Wstępnie przyczyną jest brak zasilania w module sterowania wtryskiwaczy, szukają przerwy w przewodach itd.
Zobaczymy co będzie dalej...
W moim przypadku samochód już ogóle nie odpala. Wydałem już 350 zeta na lawety i wożenie od warsztatu do warsztatu-nikt nie dał rady. Teraz auto jest w serwisie mazdy od czwartku.
Wstępnie przyczyną jest brak zasilania w module sterowania wtryskiwaczy, szukają przerwy w przewodach itd.
Zobaczymy co będzie dalej...
- Od: 19 wrz 2014, 21:00
- Posty: 8
- Skąd: Rózyny k. Pruszcza Gd.
- Auto: GH, R2, 2011
Powtórka z rozrywki prawie cały dzień jeżdżenia wszystko ok aż tu pora wracać do domu a mazda na to nie jedziemy kilkanaście prób odpalenia i nic, zero błędów. Zrobiłem półgodzinna przerwę na obiad wracam i ładnie zapaliła. W czwartek jestem umówiony w serwisie w Szczecinie oby coś znaleźli.
- Od: 3 sty 2014, 08:28
- Posty: 23
- Auto: MAZDA 6 2,5 t 250 KM
Koledzy sprubujcie poprawic wszystkie masy w komorze silnika. U mnie konektory masy pospawaly sie z nadwoziem. Bylo to widac dopiero jak je poodkrecalem i odchylilem.
W serwisie nic nie znaleźli (zrobili tylko korektę wtrysków), przyczyną może być paliwo za pierwszym razem gdy wystąpił problem z odpalaniem tankowałem kilka razy V- Power Nitro + jeździłem w dłuższe trasy, po opróżnieniu baku zatankowałam Verve i się zaczęło, po czym po opróżnieniu baku do połowy zatankowałem na Statol problem ustąpił i tak półtora miesiąca jeździłem na tym paliwie i było ok. Po czym zatankowałem V- Power Nitro + i problem powrócił, i znowu dolałem na Statoilu i jest ok. Czy nagła zmiana paliwa może mieć aż taki wpływ na odpalanie (na wtryski), jest duża różnica w domieszkach stosowanych przez poszczególnych dystrybutorów (V- Power Nitro +). W serwisie powiedzieli że jest to możliwe, wtryski które są w 2.2 są ponoć bardzo czułe?
- Od: 3 sty 2014, 08:28
- Posty: 23
- Auto: MAZDA 6 2,5 t 250 KM
U mnie problem wreszcie rozwiązany.
Samochód spędził dwa tygodnie w serwisie ale chociaż teraz są efekty.
Na początku szukali we wiązce przerwy, potem padło podejrzenie na PCM wyjęli go i włożyli do innego auta- odpaliło!
Po tym fakcie widać było, że powoli kończą się im pomysły... na szczęście nie poddali się i jeszcze raz wrócili do wiązki zlokalizowali przerwę w przewodzie była w takim trudno dostępnym miejscu pod lewą lampą.
Usterka błaha! Ot głupi kabelek ale upierdliwa, trudna do zlokalizowania do tego unieruchamiająca auto.
Przy okazji Panowie wgrali mi nowe oprogramowanie, sprawdzili wyciągniecie łańcucha, zmienili ustawienie keyless go, żeby nie trzeba było wciskać guzika na klamce przy zamykaniu auta.
cieszę się, że po półtora miesiąca samochód wreszcie jeździ
Samochód spędził dwa tygodnie w serwisie ale chociaż teraz są efekty.
Na początku szukali we wiązce przerwy, potem padło podejrzenie na PCM wyjęli go i włożyli do innego auta- odpaliło!
Po tym fakcie widać było, że powoli kończą się im pomysły... na szczęście nie poddali się i jeszcze raz wrócili do wiązki zlokalizowali przerwę w przewodzie była w takim trudno dostępnym miejscu pod lewą lampą.
Usterka błaha! Ot głupi kabelek ale upierdliwa, trudna do zlokalizowania do tego unieruchamiająca auto.
Przy okazji Panowie wgrali mi nowe oprogramowanie, sprawdzili wyciągniecie łańcucha, zmienili ustawienie keyless go, żeby nie trzeba było wciskać guzika na klamce przy zamykaniu auta.
cieszę się, że po półtora miesiąca samochód wreszcie jeździ
- Od: 19 wrz 2014, 21:00
- Posty: 8
- Skąd: Rózyny k. Pruszcza Gd.
- Auto: GH, R2, 2011
Witajcie,
Wczoraj z rana zauważyłem problem z odpaleniem samochodu. Wcześniej wszystko było w jak najlepszym porządku. Pierwszy problem pojawił się rano. Ale auto odpaliło i nie było żadnego kolejnego problemu. Popołudniu wracając z pracy miałem jeszcze większy problem z odpaleniem samochodu ale też auto odpaliło. Do tego doszło wahanie obrotów, delikatne ale obroty spadały poniżej normalnych dla biegu jałowego i w aucie czuć wyło wibracje. Dodatkowo usłyszałem stuki pod maską. Otwierając maskę zlokalizowane są one po lewej stronie silnika. Dodając gazu na biegu jałowym stuki znikają. Podczas jazdy też ich nie słychać tylko podczas ruszania. Podczas jasny auto raczej się nie dławi ale widać spadek mocy na obrotach poniżej 2 000. Potem idzie już normalnie. Co może być przyczyną takiego stanu rzeczy?
Dopisano 27 kwi 2018, 08:28:
Dodam, że problemy z odpaleniem występują zarówno na zimnym jak rozgrzanym silniku ale rozgrzany odpala łatwiej. Dodatkowo zaobserwowałem spory wzrost spalania.
Wczoraj z rana zauważyłem problem z odpaleniem samochodu. Wcześniej wszystko było w jak najlepszym porządku. Pierwszy problem pojawił się rano. Ale auto odpaliło i nie było żadnego kolejnego problemu. Popołudniu wracając z pracy miałem jeszcze większy problem z odpaleniem samochodu ale też auto odpaliło. Do tego doszło wahanie obrotów, delikatne ale obroty spadały poniżej normalnych dla biegu jałowego i w aucie czuć wyło wibracje. Dodatkowo usłyszałem stuki pod maską. Otwierając maskę zlokalizowane są one po lewej stronie silnika. Dodając gazu na biegu jałowym stuki znikają. Podczas jazdy też ich nie słychać tylko podczas ruszania. Podczas jasny auto raczej się nie dławi ale widać spadek mocy na obrotach poniżej 2 000. Potem idzie już normalnie. Co może być przyczyną takiego stanu rzeczy?
Dopisano 27 kwi 2018, 08:28:
Dodam, że problemy z odpaleniem występują zarówno na zimnym jak rozgrzanym silniku ale rozgrzany odpala łatwiej. Dodatkowo zaobserwowałem spory wzrost spalania.
- Od: 26 kwi 2018, 20:33
- Posty: 1
- Auto: Mazda 6, rocznik 2009, diesel 2.0. Kombi
Proponowałbym rozpocząć od sprawdzenia rozrządu czy przypadkiem napinacz się nie skończył.

Witam, mam problem ze swoją mazda, na zimnym silniku samochód odpala normalnie, gdy silnik złapie już 90 stopni kręci dłużej i zanim odpali silnik wpada w drgania jakby chciał wyskoczyć, po czym odpala. Komputer nic nie pokazuje także czujnik walka i wału odpada. Pomocy!!!
- Od: 14 sty 2019, 21:37
- Posty: 2
- Auto: Mazda 6 gh 2.2 MZR-CD 125KM 2009r
Kolego Michalkichal u mnie było to samo – jak zimny palił od strzała, jak gorący to mielił i rzucał silnikiem. Wymiana akumulatora na nowy (porządny!) rozwiązała problem w 100%.
1, 2
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6