Klub MazdaSpeed

Dziś w sklepie widziałem środek do płukania silnika. Na opakowaniu jest napisane, że wlewa się to do silnika przed wymianą oleju, odpala silnik na 10minut, a ptem spuszcza olej...

Zwróciłem na to uwagę po przeczytaniu wątku ozatartym silniku (zatkane sitko na smoku). Co wy na to??

widziałem też mnustwo różnych środków czyszczących wtryski itd. ale tego raczej nie dotykam, wolę v-powera zlewać...

Myślę. że wystarczy wymieniać olej co 10 kkm.

W 626 robiłem płukankę przy każdej wymianie oleju.
Silnik nie protestował
W szóstce się jakoś nie zdecydowałem
Może przy kolejnej wymianie

Pawnik napisał(a):Myślę. że wystarczy wymieniać olej co 10 kkm.

No właśnie tak myślę, że jak się regularnie wymienia olej, a ten jest odpowiedniej jakości, to nie powinno być czego wypłukiwać z silnika...

A czy używaliście innych "cuda czyniących" środków typu sTp do wtrysków itp???

szoszon1983 napisał(a):jak się regularnie wymienia olej, a ten jest odpowiedniej jakości, to nie powinno być czego wypłukiwać z silnika...

zdziwiłbyś się ...

Grzyby napisał(a):

szoszon1983 napisał(a):jak się regularnie wymienia olej, a ten jest odpowiedniej jakości, to nie powinno być czego wypłukiwać z silnika...

zdziwiłbyś się ...

znaczy, że kolega poleca takie płukanie??
W poprzednim aucie-astra 1,8 z1992r- po 240kkm przebiegu wymieniałem uszczelkę pod miską i nie widziałem w silniku nic niepokojącego, szlamu praktycznie wcale (olej mobil10W40 wymieniany zawsze przed upływem 10kkm).
Terazjak będę w PL (w marcu) to zmienie olej i przy okazji zdejmę miskę sprawdzić jak smok wygląda...

szoszon1983 napisał(a):znaczy, że kola poleca takie płukanie??

tak. Kilka innych osób oparło się na moich doświadczeniach z 626 i też robi płukanki przed zmianą oleju (i chwalą sobie pracę czystego silnika).
626 jeździ na pełnym syntetyku (ma 245kkm) i przy każdej zmianie robię płukankę.
Uważam że silnik pracuje ciszej i "lżej".
Między bajki można włożyć mity jakoby po zastosowaniu płukanki silnik będzie puszczał olej każdą uszczelką.
Na pewno w okolicach 200kkm zacznę te płukanki robić i w szóstce. Na razie mam spokój (niedawno wymieniałem olej)

Jak najbardziej polecam płukać silnik przy każdej zmianie oleju. Szczególnie, że tak naprawdę w naszym pięknym kraju nie wiem nigdy do końca, co lejemy do naszych silników.

Nie będę zakłądał nowego wątku, bo wiem, że już była mowa o ty, ale nie mogę znaleźć:
Jak wyżej pytałem, czy używał ktoś środków typy STP do czyszczenia wtrysków?? jeśli tak, to jakich i jakie efekty?

używałem przy benzyniaku – efekty?
Bez zmian Jak jeździł przed tak jeździł i po
Chociaż u mnie się nic nie działo i użyłem tego bardziej profilaktycznie.

Witam.Moim zdaniem płukanie silnika nie jest czymś złym,nie zaszkodzi a powinno pomuc. Raczj kwestja czego użyjemy do tego zabiegu.

tekla napisał(a):Raczj kwestja czego użyjemy do tego zabiegu.

Rozmawiamy o produktach STP Bez obawy użyłbym jeszcze LiquyMoly (czy jak się toto pisze).

Grzyby napisał(a):Rozmawiamy o produktach STP Bez obawy użyłbym jeszcze LiquyMoly

A co sądzicie o Forté Motor Flush? Warto się pakować w te całe forte? Wcześniej używałem płukanek z Motula i Liqui Moly było jak najbardziej ok.

Koncze własnie niepełny bak paliwa 20litrów ze srodniem STP do czyszczenia silnikow (niebieski z czerwonym korkiem) i musze powiedziec ze naprawde jest roznica. Wczesniej przy predkosci około 120km/h silnik drgał teraz pracuje równo jak muszka. I nawet przy tej predkosci go nie słychac!!! W ogole!! tylko szum powietrza i opon.

Bylem sceptycznie nastawiony ale bede teraz uzywał. Polecam.

PS. W instrukcji podawali zeby zalac 1opakowanie na pełny bak paliwa 50 litrów ale celowo zalałem na połowe i efekt wystapił juz po 15 km.

czescik >Temat jest o płukaniu magistrali olejowej, a Ty piszesz o płukaniu układu paliwowego.
P.S Wcześniej używałem płukanki valvoline "engine cleaner" i było

Pioteq25 napisał(a):... używałem płukanki valvoline "engine cleaner" i było

warto i to bez względu na przebieg auta
pozdr.E