Klub MazdaSpeed

Witam, opiszę wszystko od początku.

Po zakupie około rok temu Mazda 6 GH 2.0 D 2009 r. postanowiłem wyrzucić DPF.
Został on wyrzucony fizycznie + komputerowo.
Dodatkowo oczywiście zmieniony olej + filtr oleju.

Od wyrzucenia mija prawie rok, nic nie było źle. Nie twierdzę że sprawa opisana poniżej odnosi się do DPF'a.

Od około msc. przy odpaleniu na zimnym, słychać stukanie/szuranie z prawej strony silnika (od strony pasażera).
Ustępuje to po kilkunastu sekundach, sprawa ma się codziennie.

Dodatkowo auto zaczęło od jakiegoś czasu przy odpalaniu puszczać na zmianę raz biały raz czarny dymek przez jakiś czas (teraz częśćiej).
Ostatnim zdarzeniem jakie miało miejsce kilka dni temu, jest to że samochód na zimnym silniku podczas ruszania poszarpuje.

Byłem u mechanika, komputer nic nie pokazuje złego.
Jedyny minus że mechanik dolał prawie 2L oleju, który wymieniany był 11 msc temu/9 tys. km przejechane.
Czy to nie jest dziwne? Co może być powodem wyżej opisanych sytuacji?

Dziękuję za ewentualną pomoc. Pozdrawiam.

Brakujące 2 litry oleju to bardzo dużo.
Czarny dym może być związany z problemem przepalania paliwa, natomiast biały kolor może być to normalne zjawisko, ale również może być uszczelka pod głowicą uszkodzona.
To stukanie to kiedy dokładnie występuje? Tylko raz, za każdym razem jak odpalisz motor?

Dopisano 20 paź 2020, 11:09:

Sprawdź czy nie ubywa Ci płynu. Ewentualnie niech ktoś Ci zrobi test na obecność CO2 w układzie chłodzenia.

Tyle mechanik dolał oleju. Tylko gdzie on się podział od ostatniej wymiany przy usunięciu dpfa ?
Stukanie występuje tylko raz jak odpali się na zimnym silniku, gdy stoi dłuższy czas.
Podczas użytkowania auta i ponownego odpalania nie stuka.

Nie zaobserwowałeś żadnych wycieków? Sprawdź korek czy niema "masła". Albo czy nie przybyło Ci płynu.
Jak dobrze kojarzę to z prawej strony no to może być wszystko, bo masz tam rozrząd, rozrusznik, alternator, no wszystko.

Wycieków żadnych nie mam, odkręcałem korek od wlewu oleju jest czysty.
Na rozrząd powoli przychodzi czas nie ukrywam, miałem go już wymieniać ale pojawiły się te objawy.

Płyn sprawdzę dopiero potem, teraz nie mam auta.

Gorzej może być jeszcze bo ten głos może również wydobywać się z silnika. Przykładowa panewka też może mieć podobne objawy.

Panewka raczej mocno nawala i długo i nie jednorazowo po odpaleniu na zimnym.
Ten dźwięk nie jest bardzo głośny i trwa chwilę po odpaleniu po nocy.

Co głowa to opinie, już doradzali szukać wycieków na silniku, w wydechu, pompa olejowa hehe.

Dokładnie, tyle ile ludzi, tyle opini.

Mechanik ten co dolewał oleju chce dziś wymieniac pompę paliwa warto na to wydać kasę czy na razie nie, przy tym co opisywałem ?

Kurczę, ja bym nie ruszał pompy ale też nie chce żebyś mi później coś zarzucił.

No ja też bym nie ruszał pompy bo co ona ma do takich objawów.
Tymbardziej że wymiana z pompą 130 zł bo niby jest już zasyfiona.

A da się bez wyjmowania ocenić stan pompy skoro to puszka nie przezroczysta hehe ? Chyba jakiś magik ten mechanik...

A był podłączany komputer? Może sugerował się ciśnieniem paliwa?

Komputer był podłączany, nie mówił nic aby coś złego wyszło z badania.

Dopisano 20 Oct 2020, 13:46:

Dopytałem jeszcze żony bo ona robiła badania (kompa) i wyszło coś tylko z temperaturą ropy czyli paliwa.

Może temu chce zmienić pompę paliwa, i trzeba ?

Co ma pompa do temperatury? Może pompa jest razem z podgrzewaczem..

Nie wiem, ten mechanik dla mnie dziwny, postawiłem tam tylko żeby pod kompa podłączyć.
Ale nie chce mi się stawiać znowu i wywalać kasę na marnę na pompę bo to zapewne nic nie da...