Witam.
Panowie mam problem z moja M6.
Opisze sytuacje:
Odpalajac auto rano wszystko jest ok. Jednak gdy nabierze temperatury zaczynaja falowac obroty i zaczyna dymic na bialo. Problem znika w chwili nacisniecia sprzegla. Nie wazne na biegu czy na luzie, w momencie wcisniecia sprzegla jest ok. Po kilkunastu minutach falowania, obroty sie uspokajaja i jest ok.
Tak to wyglada na postoju, teraz jazda.
Po odpaleniu zimnego auta jest ok, ma moc, nie ma sie do czego przyczepic. Gdy zlapie temperature i zaczynaja falowac obroty, nadal ma moc i nic nie szarpie przy dodaniu gazu. Gdy auto jest w ruchu (np dojezdzajac na swiatlach), na biegu neutralnym obroty sa w normie. W chwili gdy auto sie zatrzyma, obroty zaczynaja falowac (chyba ze wcisne sprzeglo, wtedy jest ok).
Po zgaszeniu silnika i odpaleniu po paru minutach sprawa wyglada tak, ze obroty faluja i nie ma mocy. Przy dodaniu gazu slychac dziwny dzwiek (podobno wtryski wydaja taki dzwiek). Auto jedzie ale jest strasznie mulowate.
Po paru minutach/km podczas jazdy czuc ewidentnie powrot do pelnej mocy i auto zaczyna jezdzic normalnie (obroty wciaz faluja na postoju, chyba ze wcisniete jest sprzeglo).
DPF wyczyszczony
EGR wyczyszczony
Zawor SCV wymieniony
Swiece, przewody wymienione
Filtry (wszystkie), olej wymienione
Mazda 6 GH, 2.0 Diesel, 140KM, Manual, 2008 rok
Gdyby ktos cos podpowiedzial, bede wdzieczny.
Ewentualnie jakis sprawdzony mechanik z Krakowa lub okolic (nie za miliony monet).
Z gory dzieki i pozdrawiam.
Łukasz
Falujace obroty, zanik mocy
Strona 1 z 1
Cześć mam ten sam problem. Można wiedzieć jak go rozwiązałeś..?
- Od: 28 cze 2020, 17:08
- Posty: 3
- Auto: Mazda 6 GH 2009 140km 2.0 diesel
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6