Sonda Lambda do Mazda 6 GH 2.0 benzyna 147KM

Witam wszystkich.
Mam do wymiany sondę lambda LF4J188G1B (pierwsza przed katalizatorem).
Większość sond jakie znajduję są w cenach 700-1000zł.
Czy znacie jakieś opcje na tańszą ale dobrą sondę lambda?
Jeden sklep na allegro poleca mi sondę FAE 75090 za 500zł, ale ciężko znaleźć jakieś opinie o tej firmie. Niby firma hiszpańska ale znajduję też informacje, że to chińszczyzna.
Czytałem też o sondach do audi LZA07-AU4 w których trzeba zmienić wtyczkę.
Jedyne jakie znajduję są od NGK. Mechanik mówi, że to dzisiejsze NGK to już nie to samo co kiedyś. Jakie macie zdanie na ten temat?
NTY są najtańsze, bo po ok. 200zł, ale to już 100% chińczyk.
Dla zainteresowanych napiszę jakie miałem objawy:
– duszenie się (taki objaw jakby przy przyspieszaniu ktoś ściskał wężyk z paliwem)
– czasami mocne szarpanie przy większych prędkościach 120-140km/h ustępujące przy dodaniu gazu, lub zdjęciu nogi z gazu.
Jak upewniłem się, że to ta sonda... Odpiąłem kostkę od sondy i okazało się, że wszystkie objawy ustąpiły jak ręką odjął. Mógłbym tak jeździć bo mazda chodzi teraz jak nowa, ale po odpięciu sondy wyskakuje mi kilka błędów (co było do przewidzenia). No i pewnie, przy dłuższej takiej jeździe będzie to niekorzystne dla silnika.
Mam założone LPG, co może być istotne przy wyborze sondy.
Poradźcie co wybrać, żeby trochę pojeździć.
Z góry dzięki za pomoc!
Mam do wymiany sondę lambda LF4J188G1B (pierwsza przed katalizatorem).
Większość sond jakie znajduję są w cenach 700-1000zł.
Czy znacie jakieś opcje na tańszą ale dobrą sondę lambda?
Jeden sklep na allegro poleca mi sondę FAE 75090 za 500zł, ale ciężko znaleźć jakieś opinie o tej firmie. Niby firma hiszpańska ale znajduję też informacje, że to chińszczyzna.
Czytałem też o sondach do audi LZA07-AU4 w których trzeba zmienić wtyczkę.
Jedyne jakie znajduję są od NGK. Mechanik mówi, że to dzisiejsze NGK to już nie to samo co kiedyś. Jakie macie zdanie na ten temat?
NTY są najtańsze, bo po ok. 200zł, ale to już 100% chińczyk.
Dla zainteresowanych napiszę jakie miałem objawy:
– duszenie się (taki objaw jakby przy przyspieszaniu ktoś ściskał wężyk z paliwem)
– czasami mocne szarpanie przy większych prędkościach 120-140km/h ustępujące przy dodaniu gazu, lub zdjęciu nogi z gazu.
Jak upewniłem się, że to ta sonda... Odpiąłem kostkę od sondy i okazało się, że wszystkie objawy ustąpiły jak ręką odjął. Mógłbym tak jeździć bo mazda chodzi teraz jak nowa, ale po odpięciu sondy wyskakuje mi kilka błędów (co było do przewidzenia). No i pewnie, przy dłuższej takiej jeździe będzie to niekorzystne dla silnika.
Mam założone LPG, co może być istotne przy wyborze sondy.
Poradźcie co wybrać, żeby trochę pojeździć.
Z góry dzięki za pomoc!