Na desce rozdzielczej podczas jazdy włączała się kontrolka otwartych drzwi. Potrafiła mrugnąć lub świecić się stale i przy włączonych przełącznikach oświetlenia wewnątrz kabiny włączało się światło. Należało wtedy ręcznie zamykać przełącznik znajdujący się nad wajchą otwierania drzwi, nawet wielokrotnie i wtedy styk od czujnika otwartych drzwi „łapał”.
Gorszym objawem było natomiast zamykanie drzwi z pilota po wyjściu z samochodu. Styk nie zawsze łapał i trzeba było nawet wielokrotnie zamykać i otwierać z pilota aż zamykanie doszło do skutku.
Potrzebne narzędzia:
-śrubokręt krzyżakowy
-śrubokręt płaski
-nasadka M10
-nożyk twardy (taki kuchenny)
-odrdzewiacz (niekoniecznie)
-spray do czyszczenia styków elektrycznych „Kontakt” (dosłownie max kilkanaście kropel)
-klej cyjanoakrylowy
-waciki do uszu
Postanowiłem dostać się do zamka. W moim przypadku winny był styk otwierania drzwi z przodu od strony pasażera. Defekt namierzyłem z programu ForScan.
Operację standardowo zaczynamy od rozbierania drzwi. Procedura rozbierania dostępna jest na forach lub youtube zarówno dla drzwi prawych jak i lewych i jeśli się nie mylę to również drzwi tylnych.
Przy tej operacji nie uwieczniłem drzwi pasażera a wstawiam zdjęcie z kiedyś od strony kierowcy ale przy rozbieraniu nie ma większej różnicy, poza kilkoma wyjątkami.
Należy zdemontować boczek, odpinając oczywiście wtyczki elektryczne a w następnej kolejności czarny środek odkręcając śrubki M10 (żółte kółka) oraz dwie nakrętki M10 (czerwone kółka) od mocowania ślizga szyby i jeden zatrzask (zielone kółko). Zalecam przed odkręceniem nakrętek M10 opuścić kilka centymetrów szybę w dół bo później ciężko jest te nakrętki nakręcić.
Następnie odkręcamy zamek, który jest na trzy śruby (zdjęcie zrobione z właściwych drzwi ale już po fakcie naprawy).
Zamek osadzony jest na takim drucie, po odkręceniu zamka bez problemu zdejmuje się go w dół. Później podczas montażu trzeba tylko go nałożyć co raczej nie jest problemem.
Po wyjęciu zamek wygląda tak.
Odkręcamy śrubki i wtedy m.in. odejdzie ta część plastikowa pod którą dochodzą linki od zamka.
Można teraz wypiąć linkę widoczną u dołu (wygięta na końcu na kształt Z).
Teraz trochę trudniejsza część pracy. Niestety nie wykonałem zdjęcia od boku. Cały zamek mieści się w tym białym plastiku, który jest zgrzany lub sklejony. Najlepiej umieścić zamek w imadle (akurat kształt zamka fajnie pasuje do umocowania w imadle). I teraz trzeba najlepiej cienkim twardym nożykiem powoli i uważnie ciąć po obwodzie aby wierzchnia część zamka, nazwę to po swojemu – biały dekielek, nie popękał od zbyt nachalnego otwierania.
Uwaga przy zdejmowaniu górnego dekielka, nie ma filozofii ale tak dla ostrożności. Z nim będzie wyjmowana jedna plastikowa krzywka, ta do której dochodzi dolna linka. Przy składaniu pozycja tej krzywki musi być jak na zdjęciu.
Po zdjęciu dekielka mamy oto środek.
Nas interesuje styk-ślizg widoczny w górnej części, gdyż to on odpowiada za docelowy defekt. Ja jednak korzystając z sytuacji przeczyściłem też dolne styki. Widać tam takie blaszki, które również są w styku u góry. W górnej części styku ja miałem dodatkowo jedną tą blaszkę odgiętą do góry co chyba właśnie potęgowało defekt. Jedną tą blaszkę podgiąłem w dół na równi z tą drugą.
Do czyszczenia potrzebny jest wacik do uszu, który dobrze pasuje w te szczeliny. Zebrałem nadmiar widocznego fabrycznego smaru. Dla pewności użyłem też WD40, lekko zeskrobałem zabrudzone ścieżki a na koniec przeczyściłem jeszcze sprayem „Kontakt”. O ile górną plastikową krzywkę można lekko zdjąć, to z drugą u dołu nie jest już tak prosto i dlatego też jej nie wyjmowałem tylko lekko przy czyszczeniu nadgiąłem, żeby nie narobić sobie kłopotu. Ale wacik i spray dały radę.
Jak wszystko jest gotowe należy wierzchnią część dekielka złożyć z powrotem i użyć kleju cyjanoakrylowego do sklejenia po obwodzie (nałożyć klej w szczelinę).
Czynność składania wykonujemy w odwrotnej kolejności jak przy rozkładaniu. Oczywista oczywistość
Na obecną chwilę problem jak w tytule zniknął. Zastanawiało mnie tylko nałożenie na styki jakiegoś smaru jak ten fabryczny, który pewnie ma właściwości smarne i przeciw wilgotnościowe ale, że nie miałem czegoś takiego to niestety tego nie wykonałem.
Pozdrawiam
[Fotorelacja] Kontrolka otwartych drzwi – naprawa
Strona 1 z 1
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 11 gości
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6