Strona 1 z 1

Brak zasilania na pompie paliwa!!!

PostNapisane: 18 kwi 2018, 21:38
przez dan34
Witam,
Mam problem z zasilaniem na pompę paliwa, a mianowicie auto podczas jazdy zgasło po kilku kręceniach stwierdziłem że problem jest podawaniem paliwa. Zacząłem od bezpiecznika oraz przekaźnika pompy.Po kilku minutowym grzebaniu pod maską auto odpaliło ,wyraźnie było słychać pompę paliwa przy włączaniu zapłonu.Za jakieś 5 km powtórka auto gaśnie ponownie wyciąganie tym razem już przekaźnika i wsadzeniu z powrotem Madzia znowu ożyła.Wtedy byłem na 100% że to przekaźnik .Po kilku postojach i wyciąganiu przekaźnika ostukaniu i wsadzeniu z powrotem,udało mi się dojechać do domu.
Walczę z tym problemem i nie mogę sobie poradzić ,przekaźnik wydaje się być w porządku reaguje na podłączaniu na "krótko".Natomiast w chwili obecnej nie mam zasilania po włączeniu zasilania na ten przekaźnik,i tu jest ten problem.Dodam iż pompa pracuje bez zarzutu ,gdy podaje 12v podaje paliwo i auto da się bez problemu uruchomić
Czy miał ktoś podobny problem, może to wina jakiegoś czujnika który odcina te zasilanie?

PostNapisane: 18 kwi 2018, 21:49
przez KUZAJ
Przekaźnik do wymiany. Widocznie jest już nadpalony. Przerabiałem identyczny problem jakiś czas temu.

PostNapisane: 18 kwi 2018, 22:06
przez dan34
Też tak myślałem, i zamieniłem go z tym drugim( niebieski kolor, nie pamiętam od czego ,chyba BACK INJ RELAY) o takich samym oznaczeniu. Niestety bez rezultatu.
Mazdę mam od 1,5 miesiąca i wydaje mi się ze ktoś przede mną miał już ten problem ponieważ niektóre bezpieczniki mają ślady wyciągania kombinerkami,jeden przekaźnik (Horn) ma połamaną obudowę ,klapa od pompy jest przykręcona na dwa wkręty.i wiele innych śladów.
A może przyczyną jest przepływomierz??? w ostatnią Niedzielę pokusiłem się wyczyścić przepustnicę i przepływkę , bo madzia startowała od 2000 obrotów. Może to mieć coś wspólnego?

PostNapisane: 5 lis 2018, 16:37
przez Mazd Max
Czytam i widzę że nie tylko ja mam ten problem?....U mnie jest prawie identycznie....ale są pewne reguły.
Jak silnik jest zimny lub jest chłodno za oknem odpalam bez bólu. Natomiast gdy jest silnik ciepły lub temperatura powietrza wysoka to odpala ale gaśnie...i tak potrafi 3-4 razy zgasnąć ale za piątym odpala i już problemu nie ma.....mogę jechać 1000 km i nie zgaśnie. Sprawdzone zawory, przepustnica, świece, cewki, bezpiecznik i przekaźnik i pomysłu brak :| Auto stało 3 dni w ASO i podobno problem nie wystąpił....w co mi trudno uwierzyć. <faja>