Klub MazdaSpeed

Problem z chłodzeniem silnika: po nagrzaniu silnika po jakimś czasie temperatura podnosi się drastycznie do poziomu krytycznego – później jest już tylko choinka na desce i wybuch pary spod maski. Wszystko dzieje się na odcinku 10km.
Dziś wymieniłem pompę wody z termostatem, sprawdziliśmy szczelność chłodnicy i zbiornika wzbiorczego – żadnych wycieków.
Po nagrzaniu silnika woda z chłodnicy jest spowrotem wpompowywana do zbiorniczka wzbiorczego. PO jakimś czasie wszystko wraca do punktu wyjścia – podnosi się temperatura silnika do poziomu max

Ma ktoś jakiś pomysł, sugestię ?

Zrób test na obecność CO2 w układzie chłodzenia – to pozwoli wykluczyć uszczelkę pod głowicą. Sprawdź czy układ nie jest zapowietrzony, oraz czy po osiągnięciu właściwej dla silnika temperatury pracy włączają się wentylatory?

Wentylatory włączają się poprawnie. System jest zapowietrzony i nie możemy go odpowietrzyc właśnie. Objawy przypominają nieco zwiększoną kompresję, ale to może być tylko objaw. Czy korek do chłodnicy ma z tym coś wspólnego np czy jest możliwość, że przy jego nieszczelności płyn nie cyrkulację poprawnie? Dziś sprawdzimy też głowice

Dopisano 1 kwi 2016, 11:46:

Na 5 kwietnia zabunkrowałem test kompresji silnika w ASO Mazdy.

Po wynikach okaże się, czy to korek chłodnicy nie trzyma, czy trzeba będzie wymienić uszczelkę pod głowicą, czy wyminić silnik

Problem rozwiązany – do wymiany poszła chłodnica