Sonda Lambda – poszukiwanie zamienników

Witam, w związku z uszkodzeniem sondy lambda – tej przed katalizatorem o symbolach A5:L509-188G1 LZA07-MD16, w której podczas wykręcania uszkodziłem gwint, zostałem zmuszony do poszukania nowej. Nowa sonda org. mazdy poza serwisem to 895zł – cena z wczoraj. W serwisie nie sprawdzałem, aby sobie nie psuć dnia. Mając na uwadzde cenę postanowiłem poszukać w necie. I tu
ZONK. Nie ma nic. Ściągnąłem katalogi firm Bosch, NTK, Denso itp, a tam Mazda 6 GH nie istnieje. W sklepie poinformowali mnie, że zamienników nie ma – i tyle. Przeglądając forum kolegów z GG/GY znalazłem informację o stosowaniu sond szerokopasmowych dedykowanych grupie VW. Ponoć najlepiej pracują f-my NTK. Akurat traf chciał, że kolega posiadał mało używaną LZA11-V2 m-ki NTK /cena nowej to ok. 500zł/. Podczas ich oględzin stwierdziłem, że wyglądają identycznie, nawet odcień przewodów jest ten sam – zdjęcie nr 1. "Identycznie" poza tym, że oryginalna ma wytłoczone logo "MAZDA" i inną końcówkę, to wszystko warte 400zł. Ponadto, gdzieś na allegero wyczytałem ofertę sprzedaży sondy szerokopasmowej z opisem, że jeżeli kolory przewodów się zgadzają to na pewno będzie pasować.
Postanowiłem zrobić test czy można ją zastosować w Mazdzie. Starą nagwintowałem, /trochę krzywo wyszło co widać na zdjęciu – ta po lewej/, wkręciłem w kolektor wkładke gwintowaną do naprawy gwintu M16x1,5 – zdjęcie nr 2 i wkręciłem starą sondę. Przejechałem sie samochodem zczytując dane programem FORscan. Potem po przełożeniu kostek zrobiłem to samo z lambdą grupy VW. Przejechałem na razie jakieś 100km, błędów żadnych mi komputer nie wykazuje. Sondy zachowują się identycznie, podobnie reagują na styl jazdy, mają takie same krzywe. Jedynie zakres wartości O2S11 /czerwony wykres/ – odbiega od oryginału i jest wyższy. Wydaje mi się, że to wynika ze stanu użycia sond oraz warunków na drodze – jechałem drogą krajową, więc warunki były zmienne. Minimalne zmiany parametrów sondy za katalizatorem /kolor zielony/ wskazuje na jej prawidłową pracę.
Wykres różowy TP1 – czujnik otwarcia przepustnicy.
Wykres niebieski RO2FT1- korekta dawki paliwa przez sondę lambda – w sumie nie potrzebnie go umieściłem.
Jeżeli popełniłem gdzieś błąd w rozumowaniu, to proszę o informację, nie jestem mechanikiem tylko tzw. "dłubaczem. Może ktoś ma podobne doświadczenie z wymiana sondy, lub może sprawdzić zakres pracy sondy w parametrze O2S11 i potwierdzić moje przypuszczenia, że zmienia się on w zależności od jej stanu. Pozdrawiam.
EDIT 05.04.2014
Spiesząc się aby złożyć "grata" do kupy, nie dołączyłem do wykresów jeszcze jednego zapisu – wkaźnika AFR – określającego stosunek mieszanki paliwowo – powietrznej. Idealny jest stosunek 14,7 kg powiatrza na 1 kg benzyny co stanowi wartość = 1. Powyżej tej wartości mieszanka jest uboga, poniżej jest bogata. Niestety nie zrobię już testów oryginalnej sondy. Niestety albo program FORscan albo komputer samochodu nie jest w stanie określić wartości pośrednich pomiędzy 1 i 2, choć wykres jest sinosuidalny. Wykres wygląda jakby przesunięty do góry. Podczas gwałtownego przyspieszania wykres AFR jest prostolinijny i powinien być poniżej 1 – a wskazuje na 1, po puszczeniu pedału gazu dochodzi do 2, a podczas spokojnej jezdy według osi y ma jakieś 1,3 / zdjęcie tego nie obejmuje, w tym momencie jest 1,1/ choć program widzi znowu tylko 1. Albo to wina oprogramowania albo jednak z sondą jest coś nie tak. Może podrzuci ktoś swoje wykresy AFR lub O2S11.
Jeżeli chodzi o jazdę samochodem to po przejechaniu kolejnych 100km, spalanie w normie, auto może jest odrobinę zwinniejsze. Żadnych błędów.
EDIT 08.07.2014
Po przejechaniu 5000km stwierdzam, że zamiennik sprawdza się wyśmienicie. Na chwilę obecną komputer nie wykazuje żadnych błędów zarówno na benzynie jak i na LPG. Po 4000 km pojawiły się błędy ubogiej mieszanki biegu jałowego oraz delikatne falowanie obrotów, ale jak się później okazało było to spowodowane nieszczelnością podciśnienia.
Postanowiłem zrobić test czy można ją zastosować w Mazdzie. Starą nagwintowałem, /trochę krzywo wyszło co widać na zdjęciu – ta po lewej/, wkręciłem w kolektor wkładke gwintowaną do naprawy gwintu M16x1,5 – zdjęcie nr 2 i wkręciłem starą sondę. Przejechałem sie samochodem zczytując dane programem FORscan. Potem po przełożeniu kostek zrobiłem to samo z lambdą grupy VW. Przejechałem na razie jakieś 100km, błędów żadnych mi komputer nie wykazuje. Sondy zachowują się identycznie, podobnie reagują na styl jazdy, mają takie same krzywe. Jedynie zakres wartości O2S11 /czerwony wykres/ – odbiega od oryginału i jest wyższy. Wydaje mi się, że to wynika ze stanu użycia sond oraz warunków na drodze – jechałem drogą krajową, więc warunki były zmienne. Minimalne zmiany parametrów sondy za katalizatorem /kolor zielony/ wskazuje na jej prawidłową pracę.
Wykres różowy TP1 – czujnik otwarcia przepustnicy.
Wykres niebieski RO2FT1- korekta dawki paliwa przez sondę lambda – w sumie nie potrzebnie go umieściłem.
Jeżeli popełniłem gdzieś błąd w rozumowaniu, to proszę o informację, nie jestem mechanikiem tylko tzw. "dłubaczem. Może ktoś ma podobne doświadczenie z wymiana sondy, lub może sprawdzić zakres pracy sondy w parametrze O2S11 i potwierdzić moje przypuszczenia, że zmienia się on w zależności od jej stanu. Pozdrawiam.
EDIT 05.04.2014
Spiesząc się aby złożyć "grata" do kupy, nie dołączyłem do wykresów jeszcze jednego zapisu – wkaźnika AFR – określającego stosunek mieszanki paliwowo – powietrznej. Idealny jest stosunek 14,7 kg powiatrza na 1 kg benzyny co stanowi wartość = 1. Powyżej tej wartości mieszanka jest uboga, poniżej jest bogata. Niestety nie zrobię już testów oryginalnej sondy. Niestety albo program FORscan albo komputer samochodu nie jest w stanie określić wartości pośrednich pomiędzy 1 i 2, choć wykres jest sinosuidalny. Wykres wygląda jakby przesunięty do góry. Podczas gwałtownego przyspieszania wykres AFR jest prostolinijny i powinien być poniżej 1 – a wskazuje na 1, po puszczeniu pedału gazu dochodzi do 2, a podczas spokojnej jezdy według osi y ma jakieś 1,3 / zdjęcie tego nie obejmuje, w tym momencie jest 1,1/ choć program widzi znowu tylko 1. Albo to wina oprogramowania albo jednak z sondą jest coś nie tak. Może podrzuci ktoś swoje wykresy AFR lub O2S11.
Jeżeli chodzi o jazdę samochodem to po przejechaniu kolejnych 100km, spalanie w normie, auto może jest odrobinę zwinniejsze. Żadnych błędów.
EDIT 08.07.2014
Po przejechaniu 5000km stwierdzam, że zamiennik sprawdza się wyśmienicie. Na chwilę obecną komputer nie wykazuje żadnych błędów zarówno na benzynie jak i na LPG. Po 4000 km pojawiły się błędy ubogiej mieszanki biegu jałowego oraz delikatne falowanie obrotów, ale jak się później okazało było to spowodowane nieszczelnością podciśnienia.