Głośna praca silnika benzynowego

Witam,
jestem nowym posiadaczem Mazdy 6GH z przebiegiem 45000 km (z czego przejechałem ok 8000). Stan samochodu itd. są w 100% sprawdzone, bo odkupiłem go od najbliższej rodziny.
Odnoszę wrażenie (szczególnie porównując z róznymi opiniami w necie), że coś może być nie tak z układem wydechowym. Na autostradzie powyżej 130km/h robi się po prostu za głośno jak na tej klasy samochód (poprzedni właściciel niestety mi nie pomoże bo nie mógł
przekraczać 100km/h
), fakt że obroty są wysokie ale różnica między 130 a 140 jest gigantyczna. Przy 140 po prostu jest nieprzyjemnie.
Dzisiaj też pierwszy raz miałem okazję jechać za swoim autem
i zauważyłem, że rura wydechowa dosyć mocno "pracuje". Przy wstępnych oględzinach jest niby ok ale sam już nie wiem...
Jechałem też kawałek drogi na tylnych siedzeniach i znowu odniosłem wrażenie, że jest tam dosyć głośno od pracy wydechu – mocny, niski basowy dźwięk (z przodu niby tego nie słychać).
Teraz pytanie – czy ten typ tak już ma, czy wybierać się do mechanika? Jak oceniacie prędkości autostradowe – faktycznie silnik zagłusza wszystko powyżej 130, czy też raczej słychać szum z zewnątrz?
jestem nowym posiadaczem Mazdy 6GH z przebiegiem 45000 km (z czego przejechałem ok 8000). Stan samochodu itd. są w 100% sprawdzone, bo odkupiłem go od najbliższej rodziny.
Odnoszę wrażenie (szczególnie porównując z róznymi opiniami w necie), że coś może być nie tak z układem wydechowym. Na autostradzie powyżej 130km/h robi się po prostu za głośno jak na tej klasy samochód (poprzedni właściciel niestety mi nie pomoże bo nie mógł
Dzisiaj też pierwszy raz miałem okazję jechać za swoim autem
Jechałem też kawałek drogi na tylnych siedzeniach i znowu odniosłem wrażenie, że jest tam dosyć głośno od pracy wydechu – mocny, niski basowy dźwięk (z przodu niby tego nie słychać).
Teraz pytanie – czy ten typ tak już ma, czy wybierać się do mechanika? Jak oceniacie prędkości autostradowe – faktycznie silnik zagłusza wszystko powyżej 130, czy też raczej słychać szum z zewnątrz?