Przydławienie przy przyśpieszaniu na pełnym gazie.

[Tomek6]

Moja się dzisiaj wściekła, na wszystkich biegach od trójki włącznie

dumdum, czekamy na jakieś informacje po Twoim, środowym serwisie.

[glowasiek]

wg mnie moze to byc wina polskiego chrzczonego paliwa

[dumdum]

U mnie było podobnie. Jak kupiłem autko to problem się pojawił, po czym byłem w serwisie i zrobili kalibrację wtrysków. Po wyjeździe z serwisu bylo deko lepiej, ale nadal szarpało. Po jakimś czasie problem zaczął zanikać i do ostatniego przeglądu zapomniałem, że coś takiego może sie zdażyć. Po przeglądzie problem znowu się pojawił, a ponowna kalibracja wtrysków nic nie dała.

[Tomek6]

hmmm..... to moze trzeba je troche przegonic ?? a moze filtr poweitrza jest troche przypchany albo przeplywomierz.

Autko przeganiane jest przynajmniej raz na dzień Zarówno filtr jak i przepływomierz są czyste, sprawdzałem... Nie mam na razie czasu na eksperymenty z serwisem, boje się, że byłyby z tego tylko większe straty a ostatnio wyjątkowo dużo jeżdżę i wolę mieć już raz na jakiś czas dławiący się wóz niż skrzywdzony przez ASO...

A tak właściwie, dławi się komuś z wyłączoną klimą? Może tu gdzieś po drodze tkwi odpowiedź, bo u mnie 80% objawów występuje na załączonej klimatyzacji.

Jeśli chodzi o benzynę, z reguły tankuję na tej samej stacji. Dziś zatankowałem na innej, ale to nie jest raczej przyczyna.

[emPL]

Od pewnego czasu zauważam w swojej maździe lekkie "dławienie" przy przyspieszaniu. Mianowicie wciskam pedał gazu i w momencie przyspieszana czuć lekkie spadek mocy. Dosłownie trwa on około sekundy. Na chwilę auto słabnie i zaraz wraca wszystko do normy.
Dzisiaj podczas jazdy wyłączyłem klimatyzację i owego "dławienia" nie zauważyłem.
Ktoś spotkał się z podobnym problemem?
Wyczytałem na forum, że niektóry mają problem ze zbyt mocno nabita klimatyzacją. Jednak u nich objawy występują raczej trwale. Czy u mnie to też może być powodem czy szukać gdzieś indziej?

Mazda 6 2010 r. 2.0 DISI

[polak900]

Teb typ tak ma niestety, ma na to sposób lekko dociskam gaz na początku i jak poczuje , że zaczyna jechać dociskam do oporu

[lem9]

mam podobny problem, co doprowadza mnie do szału. Moja madzia niestety od dłuższego czasu przerywa przy przyspieszaniu. Masakra. Przy ruszaniu z jedynki i po wrzuceniu 2 biegu. auto robi "kangura". Na obrotomierzu widać jak w trakcie przerwania obroty spadają o około 100 obrotów dosłownie na moment i potem się podnoszą. i tak ze 2-3 razy.
Komputer (poza ASO) nie pokazuje błędów, nowe świece, filtr powietrza i nic.
pomaga jedynie bardzo delikatne operowanie sprzęgłem (trochę na półsprzęgle)
a propos- czy na zimnym silniki długo trzyma wam wysokie obroty? jak ruszam na zimnym to auto wyrywa do przodu ( nie można ruszyć wolno bo wskakuje na wysokie utrzymywane na ssaniu obroty)

[Wojtek]

Przy ruszaniu z jedynki i po wrzuceniu 2 biegu. auto robi "kangura".

może masz zbyt mało wciśnietego gazu...

pomaga jedynie bardzo delikatne operowanie sprzęgłem (trochę na półsprzęgle)

i lekko więcej gazu...

Komputer (poza ASO) nie pokazuje błędów, nowe świece, filtr powietrza i nic.

podłącz się pod IDS'a, ScanXL (z dodatkiem Mazdy) lub ForScan

Nie wiem jak długo już masz autko... Można skasować wyuczone wartości i wtedy ECU będzie uczył się od nowa... pod Twoją nogę
Do tego bym sprawdził / wyczyścił przepustnicę...

[polak900]

Jeżeli używasz klimy to jak jest załączoną to są takie efekty , bez klimatyzacji nie ma tego problemu


Wysłane z mojego iPhone

[marwiat]

Mam ten sam problem "Jeżeli używasz klimy to jak jest załączoną to są takie efekty , bez klimatyzacji nie ma tego problemu" , może ktoś wie dlaczego tak jest i co można zrobić?

[arki]

Witam wszystkich. Piszę w tym wątku bo jest on najbliżej tego co dzieje się z moją Madzią :/
Mam silnik 2.0 benzyna+LPG 147KM, 2009, skrzynia automatyczna, przebieg 130 tyś.. Jeżdżę nią 2 lata i do tej pory wszystko było idealnie. Niestety od około miesiąca mam dziwne spadki mocy. Dzieje się to zarówno z klimą jak i bez, najczęściej w momencie jak zwalniam przy jakimś skrzyżowaniu czy rondzie i potem dodaje gazu. Naciskam gaz, a obroty stoją w miejscu. Trwa to zazwyczaj ok. 1 do 3 sekund. Uczucie jest takie jakby coś Madzie trzymało za gardło i nagle puszczało :/ Po chwili odzyskuje moc i rusza z kopyta. Komputer nie pokazuje żadnych błędów! Dzieje się to jakieś 2-3 razy dziennie ale zauważam, że tendencja jest rosnąca. Podejrzewałem skrzynię automatyczną ale komputer nic nie pokazuje. Mechanik mówi żebym czekał aż wyskoczy jakiś błąd, ale tak jak pisałem, to jest automat i jak mi zdechnie do końca gdzieś w trasie to będą duże problemy bo holowanie nie jest wskazane. Testowałem na LPG jak i benzynie i źródło zasilania nie ma znaczenia. Sprawdzę przepływkę. Może jeszcze macie jakieś sugestie?