Zablokowane drzwi tylne lewe – brak możliwości otwarcia z obu stron.

Dział przeznaczony do rozwiązywania wszelkich problemów dotyczących wyposażenia i karoserii. Nie zawiera elementów przenoszenia napędu.

Postprzez killerPL » 9 cze 2017, 17:13

Witam wszystkich na forum.
Mam problem z drzwiami lewy tył, mianowicie nie można ich otworzyć, ani z zewnątrz ani z wewnątrz. Tapicerkę udało mi się zdjąć, ale niestety na tym moje pomysły się kończą. Czytałem trochę na necie, i niestety wszystkie wątki dotyczą modelu GG gdzie centralny się różni od mojej GH Kombi. Jeżeli ktoś by miał jakieś wskazówki jak otworzyć te drzwi byłby wdzięczny. Pozdrawiam.
Początkujący
 
Od: 22 lut 2017, 14:21
Posty: 7
Skąd: Kostrzyn Wlkp.
Auto: Mazda 6 GH Kombi, 2.2 163KM, 2009r.

Postprzez killerPL » 13 cze 2017, 17:15

Witam wszystkich jeszcze raz. Drzwi udało się otworzyć, poprzez włączenie zapłonu. Nie wiem na jakiej zasadzie to działa, ale najważniejsze , że działa :)
Problem wystąpił jednorazowo, mianowicie ściągałem tapicerkę żeby wyczyścić w środku kanały odpływowe, bo miałem pełno wody, i za wolno wylatywała. Po wyczyszczeniu i odczekaniu ok. 1h, wszystko złożyłem. Po złożeniu wszystkiego do kupy, sprawdzałem czy wszystko działa jak należy, i okazało się, że linka od klamki jest zbyt napięta (wystarczyło lekkie pociągniecie i drzwi otwarte). Stwierdziłem, że dokończę sprawdzanie wszystkiego, i gdy zamknąłem drzwi z pilota, później otwarciu, już ich nie mogłem otworzyć. Udało mi się zdjąć tapicerkę, kosztem kilku spinek, i w zasadzie na tym stanęło, bo japońce stwierdzili, że ten zamek nie prawa się zepsuć, i awaryjnego otwierania nie zrobili (co lepsze klapa bagażnika takie ma, nie wiem jak przednie drzwi). Spędziłem na tym pół dnia, dzwoniłem chyba do wszystkich magików z Poznania i okolic, i żaden nie chciał pomóc. Zrezygnowany pozamykałem auto, ale zapomniałem zamkną tylnej szyby. Wtyczka była odpięta, to z pilota i z drzwi przednich nie chciały się zamknąć. Wtedy przy włączonym zapłonie wysiadłem z samochodu, żeby wpiąć kostkę w boczek, i tak dziwnym trafem pociągnąłem za klamkę od drzwi, a one się otwarły. Później natchniony, że się otwarły, zdemontowałem ten zamek ( do śrub potrzebowałem śrubokręt udarowy, tak skośnookie dokręcili), żeby zobaczyć co w nim siedzi. Na obudowie jest 5 śrubek, 2 są od pokrywy z linkami, natomiast 3 nie wiem do czego służą. Sama obudowa jest ze sobą sklejona. Także jedyne co zrobiłem, to sprawdziłem czy zamek pracuje należycie na sucho, i go zamontowałem, i jeszcze raz sprawdziłem, najpierw na sucho, później normalnie, i drzwi działają tak jak przed awarią.
Jeżeli masz podobny problem, to jedyne wyjście, to zdobyć schemat elektryczny zamka i kostki. Ja osobiście zastanawiam, czy nie posiada on jakiegoś elektromagnesu, bo trochę było to dziwne, przekręcając kluczyk na zapłon, drzwi się normalnie otwarły. Na końcu stwierdziłem razem z ojcem (elektromechanik), że to był problem elektryczny.
Ale się napłodziłem, niczym referat :) Pozdrawiam, i mam nadzieję, że chociaż w minimalnym stopniu pomogę innym.
Początkujący
 
Od: 22 lut 2017, 14:21
Posty: 7
Skąd: Kostrzyn Wlkp.
Auto: Mazda 6 GH Kombi, 2.2 163KM, 2009r.

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 12 gości

Moderator

Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6