Strona 1 z 1

Nawiew na szybe ustawiony na max a chlodne powietrze leci Mazda 6 Hatchback 2009 2.0 pb+lpg auto

PostNapisane: 11 sty 2017, 14:42
przez Snoowbee
Witam. Od jakiegos czasu rano jak zwykle odpalam samochod zostawiam na chwile by szyby sie odparowaly czy odmrozily i zeby silnik sie zagrzal . Po 10 minutach wracam do auta temperatura na budziku ok a szyby dalej zawalone. Cieple powietrze ktore leci na szybe nie jest tak cieple jak powinno byc a pamietam ze wczesniej to poparzyc reke mozna bylo ;) Powiedzialbym nawet ze jest chlodne i to mimo ustawienia na 29 stopni. Ciekawe jest to ze jak dodam gazu to natychmiast leci gorace powietrze. Czyli brak ogrzewania na wolnych obrotach. Co jest przyczyna ? Dodam ze jakis czas temu zauwazylem ze w zbiorniczku bylo bardzo malo plynu chlodniczego i w chlodnicy tez. Dodalem jak ma byc, odpowietrzylem i trzyma poziomy . Nic nie ucieka ale wydaje mi sie ze auto sie teraz dluzej nagrzewa i nadal nie dmucha goracym jesli nie dodam gazu :( pomocy Zauwazylem tez ze jak wcisne klawisz nawiewu na szybe to obroty dmuchawy nie sa max ! zostaje jeszcze jedna kreska mocy . ASO UK sprawdzalo i wg nich wszytsko gra a uja gra .

Re: Nawiew na szybe ustawiony na max a chlodne powietrze leci Mazda 6 Hatchback 2009 2.0 pb+lpg auto

PostNapisane: 11 sty 2017, 14:52
przez wumpscut
Obstawiam uwalony termostat. Czy podczas jazdy wskazówka temperatury nie opada?

Re: Nawiew na szybe ustawiony na max a chlodne powietrze leci Mazda 6 Hatchback 2009 2.0 pb+lpg auto

PostNapisane: 12 sty 2017, 12:35
przez Snoowbee
Rusza sie jakos tak dziwnie to spadnie to podniesie ale tak kilka mm . Czy to oznaka termostatu ?

PostNapisane: 12 sty 2017, 13:00
przez wumpscut
Snoowbee napisał(a):to spadnie to podniesie


No to stawiam na termostat.

Dobrze byłoby gdyby ktoś potwierdził moje przypuszczenia, ale opadająca wskazówka temperatury płynu chłodniczego wskazuje moim zdaniem na tą właśnie przyczynę. Miałem tak w dwóch poprzednich autach – i winny był zawsze właśnie termostat.

PostNapisane: 16 sty 2017, 01:34
przez MIRAS M6
Może też być zapchana nagrzewnica. Przerabiałem to w mojej GY.Wystarczyło tylko zatrzymać się na światłach i moment z obojętnie jak ustawionego nawiewu dmuchało zimnym.Tylko lekko podniesione obroty silnika i od razu dmuchało ciepełkiem. W ruch poszedł odkamieniacz do czajników (najlepszy-sprawdzone z Carrefoura 3 saszetki) odłączenie nagrzewnicy od reszty układu chłodzenia i do dzieła. Min temperatura cieczy roztworu z odkamieniaczem to 50-60°C i wlej na 30min do nagrzewnicy i zamknij obwód. Po tym czasie wylej "grzybową" albo co gorsza "żurek" i przelej nagrzewnicę gorącą wodą i podłącz ją z powrotem,odpowietrz układ i ciesz się ciepełkiem. U mnie działa już 4 lata po tej operacji i nigdy nie dolewałem "kranówy" tylko "demi".