Strona 1 z 1

Kupno mazda 6, 2011 – korozja – prosba o opinie

PostNapisane: 30 maja 2016, 21:48
przez ingenieurDE
Witam,

Jestem nowy na forum, poki co nie jestem posiadaczem mazdy, ale mozliwe ze wkrotce bede i chcialbym poprosic kompetentnych kolegow o pomoc:) Wiec chodzi o to, ze mam okazje kupic pewna Mazde 6 z automatyczna skrzynia biegow, kombi, benzyna silnik 2.0, rok 2011, przebieg 45000. Jesli to ma znaczenie to mieszkam w Niemczech i tutaj tez auto mialoby byc kupione (oczwiscie jako nowe bylo tez kupione w DE). Auto zawsze bylo serwisowane w serwisie Mazdy.
Zasadniczo to bylem juz zdecydowany to auto kupic lecz opinie i artykuly w internecie na temat "ogromnych" problemow mazdy 6 z korozja daly mi troche do myslenia. Jako ze moim zdaniem wiele artykulow jest sponsorowanych przez koncerny niemieckie postanowilem zapytac o opinie ludzi, ktorzy sami maja doczynienia z tymi samochodami na codzien, czyli Was.
I tak: czy rzeczywiscie problemy z korozja dotycza wiekszosci modeli modelu wspomnianego powyzej (6, 2011, kombi) czy to tylko antyreklama mazd w internecie? Jesli to prawda to czy ta korozje powinno byc juz widac na aucie i jesli tak to gdzie najbardziej, czy to jednak za wczesnie? I ewentualnie w jakim wieku auta te problemy sie zaczynaja?

Z innej beczki: przy zakupie powinienem zwrocic na cos szczegolna uwage? Slyszalem ze akurat te silniki benzynowe 2.0 to dobry wybor i automatyczne skrzynie biegow sa bezawaryjne..

Z gory dziekuje za konstruktywne odpowiedzi!

Pozdrawiam,
Slawek

Re: Kupno mazda 6, 2011 – korozja – prosba o opinie

PostNapisane: 31 maja 2016, 20:46
przez mario-k
Kolego sa to dobre auta a z korozja to ja nie mam problemu.Zastanawia mnie jedno czy ten przebieg prawdziwy aby jest bo wiem ze w niemczech jakby mogli to i do ubikacji by pojechali samochodem.Wiec jak to jest turaz abo inny oszust to daj se spoköj. :)

Re: Kupno mazda 6, 2011 – korozja – prosba o opinie

PostNapisane: 31 maja 2016, 21:30
przez Marianek
Ruda na karoserii i innych elementach się nie pojawia jak nie była bita. Na podwoziu owszem, naloty rudej mogą się pojawić, ale to są naloty nie kornik jedzący to auto na max. konserwacja i będzie spokój.
Skrzynia bardzo dobra i bezawaryjna.
Po zakupie zapraszam na spoty w regionie ;)

PostNapisane: 31 maja 2016, 22:29
przez JacekGlaca
Ja również nie zauważyłem żadnych objawów korozji na nadwoziu a ma już 5 latek, a jak auto jest zrobione po dzwonie to każde jedno będzie rdzewieć. Co do podwozia to racja, pozostawia pewien niedosyt, ale jak raz przewalczysz temat, tzn zrobisz konkretną konserwację podwozia, pod dokładnym wymyciu, przemalujesz wydech, to później już wystarczy standardowa konserwacja i problem nie wraca.

Re: Kupno mazda 6, 2011 – korozja – prosba o opinie

PostNapisane: 4 cze 2016, 05:31
przez daras404
Jeżeli chodzi o blachy, to rdza nie występuje, choć jak zaglądałem do silnika lub patrzyłem na elementy zawieszenia byłem trochę zaniepokojony brunatnym nalotem. Tu mazda mogłaby się trochę bardziej postarać w szczególności w zabezpieczeniu stalowych elementów przykręcanych do podwozia np: uchwyty przewodów hamulcowych, czy mocowanie filtra powietrza. Nalot występował też na podłużnicy i elementach pod akumulatorem – ale to są pierdoły. Czytając fora dotyczące tematu rdzy w naszych mazdach, postanowiłem mojego 8 latka zakonserwować. Po demontażu osłon okazało się że wszystko jest w porządku, poza dwoma przypadkami. Pierwszy to rdzawy nalot na wystających z podwozia śrubach służących do mocowania wygłuszenia tylnego nadkola oraz osłon biegnących wzdłuż samochodu. Na pocieszenie dodam, że wyglądały prawie tak samo jak w 4 letniej Mazdzie u kolegi z innego forum. Czyli tragedii nie ma, ale warto to zrobić. Drugi wyjątek, to wnęka tylnego błotnika od strony kabiny. Znalazłem tam dużą ilość błota, przez co nadkole zaczęło się "pocić". Na zdjęciu wygląda to gorzej niż w rzeczywistości, bo auto było jeszcze mokre. Wszystko zostało oczyszczone i zakonserwowane. Dodam, że zastosowany na tylne błotniki baranek, znacząco wyciszył tylną oś.
Obrazek

Obrazek

PostNapisane: 4 cze 2016, 19:56
przez zelka
Witaj Darku
Pod progi nie patrzyłeś ?? Noszę się i u siebie z konserwacją (miałem to już na wiosnę zrobić, a mamy lato). Sam robiłeś?

Re: Kupno mazda 6, 2011 – korozja – prosba o opinie

PostNapisane: 20 lip 2016, 23:12
przez daras404
Powiem szczerze, że nie za bardzo wiedziałem jak je ściągnąć, więc je zostawiłem. Może ktoś coś podpowie to poprawię, środka trochę mi zostało.
Sorki, że tak późno, ale długo nie zaglądałem na forum. Mazda się po prostu nie psuje i nie mam takiej potrzeby. <nauka> Korci mnie aby zdjąć też tylny zderzak i zobaczyć jego mocowanie, ale to może razem z progami.

PostNapisane: 21 lip 2016, 06:41
przez zelka
Progi są na pewno na taśmę dwustronną. :) Weelkoo też coś wspominał o tym w swoim wątku, więc tak powinno być. :)

Re: Kupno mazda 6, 2011 – korozja – prosba o opinie

PostNapisane: 27 lip 2016, 19:15
przez daras404
Ja bym bardziej obstawiał przy tych kwadratowych uchwytach na 1 zdjęciu. Chyba trzeba je odgiąć na zewnątrz.

PostNapisane: 27 lip 2016, 21:21
przez zelka
To szukamy osoby, która już ściągała i zda relacje...

PostNapisane: 24 paź 2018, 10:09
przez Marcis
Witam wszystkich.
Wczoraj u znajomego lakiernika oglądałem Mazdę 6 GH, nie ukrywam, że spodobał mi się ten samochód, a że planuję zmianę w przyszłym roku to mam kilka pytań.
Otóż ta co oglądałem była w kombi z 2008 roku i co najgorsze miała cały dach w drobnych pajączkach korozji. Ogólnie auto było malowane, ponieważ lakiernik miał problem ze zdjęciem jednego relingu, bo ktoś tam grzebał. Ranty drzwi, klapy, nadkola i podłoga jak nowe. Możecie powiedzieć jak to wygląda u was?
Czy automat występuje tylko w benzynie? Koniecznie chcę zamienić na automat, ale nie chcę kupić wolniejszego auta od którego jeżdżę teraz, czyli m3 2.0 150ps. Więc m6 w 2.0 automat odpada, a znowu silniki 2.5 jest kilka i wersję usa, nie było europejskich? Tak samo kusi mnie diesel 2.2 185, ale nie widzę żadnego automatu. Ktoś podpowie?

Re: Kupno mazda 6, 2011 – korozja – prosba o opinie

PostNapisane: 24 paź 2018, 20:22
przez Mandey
Cześć.
U siebie też mamy problem z pajączkami na dachu, w jednej (starszej) pojawiają się ich znaczne ilości, głownie od frontu, nad szybą – reszta dachu wygląda całkiem w porządku. Nawet w tej 2011 zaczynały się pojawiać niewielkie ogniska, ale to zaraz uzupełniłem i na razie wygląda to w porządku.
Co do reszty, jedna jak druga bez grama rdzy na blasze. Nadkola, błotniki i drzwi w stanie niemalże idealnym. Maska, wiadomo odpryski się pojawiają, ale te również na bieżąco uzupełniamy. Także na chwilę obecną nie mogę źle mówić o korozji, a to że warstwa lakieru jest znikoma, przez co jest podatne na odpryski jest wiadome, ale rdza – odpukać <cisza>, nigdzie się nie pokazuje.
Co do automatów, nie wypowiem się, bo nigdy nie byłem zainteresowany tym skrzynią tego typu. Ale z tego co widzę, jest jak mówisz, 2.5 w automacie to tylko USA, 2.0 jakieś europejczyki się pojawiają.

PostNapisane: 24 paź 2018, 21:08
przez Marcis
A więc trochę jestem zasmucony i zdziwiony informacją korozji.
Czeka mnie widocznie długa droga rozmyśleń. Dziękuję za odpowiedź.

PostNapisane: 24 paź 2018, 21:20
przez Tubi
Mam gj z 2012 i tez sa pajaczki na dachu nic pozatym. W gy z 2005 tez mialem. I szczerze jezeli w tamtej przez 13 nie kapalo na glowe to i w tej nie bede sie przejmowal <lol>

Re: Kupno mazda 6, 2011 – korozja – prosba o opinie

PostNapisane: 27 paź 2018, 20:41
przez UCASH
Automat miała tylko 2.0 benzyna więc nie masz co szukać tej skrzyni w innych silnikach a na bank nie w dieslu ;)

Re: Kupno mazda 6, 2011 – korozja – prosba o opinie

PostNapisane: 7 lis 2018, 09:53
przez X-RAY
moim zdaniem blachę w GH mocno poprawili bo moja ma 9 lat i nie widać korozji w żadnym miejscu :) i oby tak dalej <spoko>