Klub MazdaSpeed

Witam forumowiczów,
Mam taki oto problem. Chcąc zaoszczędzić dwie stówy postanowiłem wymienić łożysko u przysłowiowego Janusza.. Kupiłem łożysko Koyo z Intercarsa i do mechanika-entuzjasty. Wymienił łożysko – niestety poinformował mnie że czujnik ABS może nie działać bo dostało mu się podczas rozbierania elementów koła.. Okazało sie rzeczywiście że ABS nie działa. Komputer wywalał błąd c031.
Zniesmaczony wynikiem wymiany pojechałem zakupić czujnik (niestety tylko oryginały wchodzą w grę po około 300 pln
Zadowolony mechanik wymienił czujnik i ku mojemu i jego zdziwieniu ABS dalej niesprawny. Wywala ciągle ten sam błąd. Czy przyczyną może być zły montaż łożyska? Wydaje mi się że same łożysko powinno być ok. Kupowałem je w intercarsie i sprawdzali ze 3 razy win i model czy będzie sie zgadzać.
Czy ktoś miał do czynienia z taki mi historiami? Nie chciał bym kupować kolejnego łożyska bo już mnie ten bal kosztował słono i zamiast zaoszczędzić dwie stówy jestem 300 w plecy a to nie koniec przecież tej historii..

Dodam że auto to Mazda 6 GH 08 2.0 kombi...
Pomocy

na łożysku jest odbiornik do odczytu abs i trzeba je odpowiednią stroną wcisnąć w zwrotnice jak się pomylił i założył odwrotnie to abs nie może działać .

No wiem. Niby przy mnie patrzył z której strony jest magnetyczna i upewniał sie że dobrze wciska... w sumie to taki z niego spec że mógł to jednak wcisnąć odwrotnie. W ogóle to słyszę jakieś niepokojące dźwięki z tego koła przy dużych prędkościach. Jedno jest pewne do kolegi mechanika nie wracam..

A wykasował Ci błędy? One chyba same się nie kasują.

Mój telefon pisze to co on chce a nie Ja

Tak kasował. Jeździliśmy też z podłączonym komputerem i widać że prędkość obrotowa koła szaleje. Dlatego myślał że to czujnik ABS ale to niemożliwe bo objawy takie same po wymianie. Czeka mnie niestety warsztat z prawdziwego zdarzenia i trochę większe koszty ale za to pewność że to zrobią jak należy..