Nie do końca cała deska jest miękka. Część przed pasażerem jest miękka, natomiast daszek nad zegarami kierowcy jest już twardy. Miękki jest też podłokietnik centralny i podłokietniki na drzwiach. Generalnie zgadzam się z przedmówcą, że plastiki w kabinie są raczej dobrej jakości. Moje auto ma 112kkm i nie widać we wnętrzu większych śladów zużycia. Lakierowana konsola między fotelami i listwy ozdobne są dosyć twarde i nie rysują się łatwo. Faktycznie możliwe pewnie byłoby przepolerowanie ewentualnych zarysowań. Również listwy na progach są dosyć odporne na eksploatację. Srebrne elementy na konsoli i kierownicy nawet jeśli są delikatnie przytarte lub porysowane, to i tak wady te są mało widoczne. Problemów z gałką dźwigni zmiany biegów nie mam, bo jeżdżę automatem

Sama tapicerka też wypada nieźle. Mam porównanie do Avensisa T25 i Mazda 6 prezentuje się o niebo lepiej. Jedyne, do czego mogę się aktualnie przyczepić w kwestii wnętrza, to skrzypiący fotel kierowcy, ale mam zamiar się tym zająć w najbliższy weekend
