Napięcie ładowania akumulatora

Mam pytanie zwłaszcza do posiadaczy silnikow benzynowych.
Aku rozladowal sie po 5 miesiacach. Jezdze codziennie po miescie krotkie trasy+ raz w tyg trasa 2x po 120km.
Elektryk stwierdzil ze na kablu pomiedzy alternatorem a akumulatorem jest spadek napiecia, wiec dorobil drugi kabel (bajpas). Zaopatrzylem sie jednak w miernik napiecia.
Rano mam 14.2V. Po przejechaniu 2-3 km 14V. Po przejechaniu 5km 13.8-13.85V.
Natomiast dzis zrobilem trase 120km i mialem po dojechaniu na miejsce 13.6V. Mierzone na biegu jałowym. Swiatla mijania wlaczone automatycznie(wersja skandynawska). Napiecie takie samo niezaleznie od obciazenia.
Wyglada jakby im cieplejszy silnik tym gorsze ladowanie. Tez tak macie? Nie powinno byc 13.9-14.4 niezaleznie od temperatury silnika?
Aku rozladowal sie po 5 miesiacach. Jezdze codziennie po miescie krotkie trasy+ raz w tyg trasa 2x po 120km.
Elektryk stwierdzil ze na kablu pomiedzy alternatorem a akumulatorem jest spadek napiecia, wiec dorobil drugi kabel (bajpas). Zaopatrzylem sie jednak w miernik napiecia.
Rano mam 14.2V. Po przejechaniu 2-3 km 14V. Po przejechaniu 5km 13.8-13.85V.
Natomiast dzis zrobilem trase 120km i mialem po dojechaniu na miejsce 13.6V. Mierzone na biegu jałowym. Swiatla mijania wlaczone automatycznie(wersja skandynawska). Napiecie takie samo niezaleznie od obciazenia.
Wyglada jakby im cieplejszy silnik tym gorsze ladowanie. Tez tak macie? Nie powinno byc 13.9-14.4 niezaleznie od temperatury silnika?