Strona 1 z 2
Trzeszczenie, stuki przy zmianie ustawień nawiewu

Napisane:
19 gru 2012, 14:00
przez tom1981
Witam ostatnio mam problem z nawiewem powietrza zawsze kiedy zmieniam kierunek nawiewu strasznie trzeszczy jak sie zmienia i tak samo jak otwieram lub zamykam obieg powietrza slychc jak wszystko pracuje, jaka moze byc przyczyna tego problemu? Dziekuje

Napisane:
19 gru 2012, 14:18
przez chmooreck
Śmieci/liście itp w okolicach mechanizmu przełączania toru nawiewu ?
Kiedy zaglądałeś do filtra kabinowego ?
Re: trzeszczacy nawiew

Napisane:
19 gru 2012, 14:35
przez tom1981
wczoraj zrobiony byl pelny serwis i filtr zostal wymieniony
trzaski podczas włączania wewnętrznego obiegu nawiewu

Napisane:
22 sty 2013, 08:46
przez miro81
Czy u was też słychac 2-3 trzasniecia pod deska rozdzielcza po zamknieciu doplywu powietrza z zewnatrz? W serwisie powiedzieli mi, ze to moze byc uszkodzony mechanizm (jakis trybik czy cos w tym stylu) co raczej podlega wymianie i oczywiscie troche to kosztuje. Mimo tego dziala wszystko sprawnie.

Napisane:
22 sty 2013, 23:44
przez Sebal
Raczej myślę że mają racje. Wygląda to na uszkodzony mechanizm czyli uszkodzone plastikowe koła zębate mechanizmu. Do wymiany

Napisane:
24 cze 2014, 02:16
przez CudownyBocianek
miro81 napisał(a):Czy u was też słychac 2-3 trzasniecia pod deska rozdzielcza po zamknieciu doplywu powietrza z zewnatrz? W serwisie powiedzieli mi, ze to moze byc uszkodzony mechanizm (jakis trybik czy cos w tym stylu) ....
U mnie pierwszy raz to usłyszałem jakiś miesiąc temu i od razu odpięłem wtyczkę od tej "mini przekładni" sterującej klapką napływu powietrza z zewnątrz lub recyrkulacji wewnątrz. Kilka dni temu wymontowałem i rozebrałem tą przekładnię żeby zobaczyć co tam się stało a tu

. Jeden ząbek na kółku zębatym wykrzywiony/prawie złamany/ ale dałem go radę naprostować delikatnie i złożyłem do kupy. Zamontowałem i działa na razie bez jakichkolwiek hałasów. Jestem zażenowany konstrukcją tej "mini przekładni". Nie posiada ona żadnej krańcówki (czujnika) informującego komputer sterujący o pozycji przekładni/klapki. Sterowanie nią odbywa się prawdopodobnie z góry określonym czasem załączenia silniczka w jedną lub drugą stronę więc jak np. zgasisz samochód podczas pracy tego cuda to przy ponownej próbie zmiany trybu komputer zada swój "wszystkowiedzący" czas i ukręci w ten sposób zęby na kołach w środku tej przekładni bo będzie np. po środku drogi między jedną a drugą skrajną pozycją. I nie ma od tego ratunku bo producent nie pomyślał o zastosowaniu jakiegokolwiek prostego sprzęgiełka oporowego czy coś. Pozostaje tylko operować systemem ogrzewania/ klimatyzacji pomału i robiąc przerwy pomiędzy wciskaniem kolejny raz guzika lub innych guzików. Jak dla mnie jest to wina producenta i powinien to wymieniać za free jak się z

czy.

Napisane:
24 cze 2014, 09:32
przez Wojtek
CudownyBocianek napisał(a):Kilka dni temu wymontowałem i rozebrałem tą przekładnię żeby zobaczyć co tam się stało a tu

. Jeden ząbek na kółku zębatym wykrzywiony/prawie złamany/ ale dałem go radę naprostować delikatnie i złożyłem do kupy.
masz może zdjęcia? Ciekawy jestem wykonania tej przekładni...
CudownyBocianek napisał(a):Sterowanie nią odbywa się prawdopodobnie z góry określonym czasem załączenia silniczka w jedną lub drugą stronę
Raczej nie, bo by rozwaliło wspomnianą zębatkę w pierwszym miesiącu użytkowania auta... Myślę że jest ograniczenie prądowe silnika, które go wyłącza... Niestety, minusem tutaj jest "napieranie" przez chwilę silnika na mechanizm zanim zostanie wyłączony prąd w obwodzie... Stąd po dłuższym czasie użytkowania objaw wyłamywania "zęba"...

Napisane:
24 cze 2014, 15:01
przez CudownyBocianek
Raczej nie, bo by rozwaliło wspomnianą zębatkę w pierwszym miesiącu użytkowania auta... Myślę że jest ograniczenie prądowe silnika, które go wyłącza.
Niestety nic takiego nie ma. Ja u siebie odlaczylem wczesniej wspomniana wtyczke bo po kazdym odpaleniu silnika rzezilo przez okolo 3-5 sekund po czym zatrzymywalo silniczek wiec chyba taki czas reakcji sterownika nie wchodzi w gre

.
Niestety zdjec nie porobilem ale jak juz wczesniej wspomnialem jest to najprostsza przekladnia slimakowa.
Mazda 2.2

Napisane:
4 sie 2014, 20:27
przez BloodyGT
Witam
dzis przytrafiła sie dziwna awaria mojej mazdy...
Po przekreceniu stacyjki słychać przez kilka sekund bardzo głośne stukanie z (nie wiem jak to sie nazywa)
z białej obudowy w której umieszczony jest filtr kabinowy...Stukanie ustepuje po kilku sekundach ..
Jak myślicie co to moze byc?
Przesyłam filmik na ktorym pokazuje palcem skąd stukot dochodzi..
http://youtu.be/fd2rald_yik?list=UUl7iZ0gk0pc90V0QcQNnFWg
Re: Mazda 2.2

Napisane:
5 sie 2014, 03:46
przez CudownyBocianek
Poczytaj ten watek –>
http://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=418&t=146056&p=2875207#p2875207Rozwiazanie problemu najprawdopodobniej znajdziesz w jednym z moich postow. Cos mi sie wydaje, ze bedzie to koleja przypadlosc "6 typoszeregu GH"
Daj znac jak juz to sobie oblukasz, zrob moze jakies fotki i podziel sie spostrzezeniami

.
Pozdrawiam.
Re: Trzeszczenie, stuki przy zmianie ustawień nawiewu

Napisane:
1 lut 2015, 22:03
przez boyazont
Wymontowalem ta przekladnie, trzyma sie na 3 srubkach. Rozebralem ja na czynniki pierwsze i kola zembate na pierwszy rzut oka wygladaly OK, ale po ich wyjeciu i umyciu widac ze na jednym kole zembatym uszkodzony (wygiety) jest jeden zab i nastepny obok niego tylko lekko wygiety, ledwo widocznie. Spilowalem ten zab pilnikiem do paznokci i poki co nic nie haczy. Jutro sproboje zlozyc to wszystko do kupy, nasmarowac i zobacze czy dziala w aucie.
Pamietam, ze jak kiedys chcialem zamknac obiego powietrza w 323 czy 626 przy predkosci 130km/h to straszny opor byl, wiec pewnie na te przekladnie dzialaja duze sily jak sie ja operuje przy duzych predkosciach, podejrzewam, ze to wlasnie to bylo przyczyna wygiecia zeba.
Zalaczam fotki na ktorych zaznaczylem ktore kola sie blokowaly miedzy soba przez ten zagiety zab.
Re: Trzeszczenie, stuki przy zmianie ustawień nawiewu

Napisane:
2 lut 2015, 02:41
przez CudownyBocianek
U mnie bylo dokladnie to samo i wygladalo identycznie jak na zdjeciach powyzej. Chyba bedzie to bolaczka, ktora bedzie dotykala coraz to nowych posiadaczy GH

.
Re: Trzeszczenie, stuki przy zmianie ustawień nawiewu

Napisane:
2 lut 2015, 12:34
przez boyazont
Dzisiaj nasmarowalem od nowa tryby i zlozylem to wszystko do kupy... a jak wiadomo w kupie razniej... Kupy nikt nie ruszy

Na razie dzwigienka pracuje jak nalezy i bez halasow..
Re: Trzeszczenie, stuki przy zmianie ustawień nawiewu

Napisane:
13 mar 2016, 13:54
przez michalwienia
Koledzy a jak wymontowac ten silniczek? dostep jest bardzo ograniczony jak sobie z tym poradziliscie?.
Re: Trzeszczenie, stuki przy zmianie ustawień nawiewu

Napisane:
21 mar 2016, 00:17
przez boyazont
Fakt, troche sie trzeba powyginac ale da rade. Ja chyba koncowki krzyzakowej nalozonej na maly klucz nasadowy z grzechotka zeby wykrecic srubki.
Re: Trzeszczenie, stuki przy zmianie ustawień nawiewu

Napisane:
14 maja 2016, 19:51
przez ajsmeno
Dzisiaj mnie dopadł ten sam problem. Mniej więcej to tak słychać.
https://vid.me/JuwmWyciągnąłem od razu silniczek, i trochę inaczej wygląda niż kolega wyżej pokazał, no i koła zębate w moim wyglądają na nie zniszczone, a coś trzeszczy, dodam zdjęcia, co byście radzili zrobić? naładować smaru jakiegoś?
http://www.fotosik.pl/zdjecie/51d4bf25ef9c2ccchttp://www.fotosik.pl/zdjecie/4b3aa3856db9df84Zastanawia mnie, te czarne koło zębate, ono nie siedzi na żadnym sworzniu tylko tak lata, może wtedy się przycina?
https://vid.me/G8Y6I czym byłoby najlepiej nasmarować tą przekładnie?
Re: Trzeszczenie, stuki przy zmianie ustawień nawiewu

Napisane:
16 maja 2016, 00:05
przez boyazont
Hej,
W zasadzie to masz to samo tylko ze jak ty rozlozyles mechanizm to jedne kola zostaly po jednej stronie a drugie kola po drugiej. Swozen tez jest, tylko wejdzie w srodek tego kola jak zlozysz obydwie czesci do kupy, wtedy bedzie trzymac.
A no i u ciebie ta zebatka obok slimaka jest biala a u mnie byla czarna.
U mnie uszkodzenie zebatki bylo widac dopiero jak rozlozylem wszystko na czesci, wymylem ze smaru i porzadnie sie przyjzalem.
Ja nie mialem zadnego specjalnego smaru wiec uzylem zwyklego, ale po jakims czasie mechanizm znowu padl i wstawilem uzywke. Nie zmieniam obiegu zbyt czesto i poki co jest ok.
Re: Trzeszczenie, stuki przy zmianie ustawień nawiewu

Napisane:
16 maja 2016, 12:52
przez ajsmeno
Wydawało mi się, że te na zdjęciu powyżej jest metalowe, u mnie są wszystkie plastikowe. Przyglądałem się uważnie, i wydawało mi się, że nie mają żadnych uszkodzeń. Nasmarowałem smarem "do wszystkiego" i niby już się tak nie robi. Zobaczymy co dalej będzie.
Powiedz ile używka kosztuje? orientowałeś się ile nówka?
Re: Trzeszczenie, stuki przy zmianie ustawień nawiewu

Napisane:
17 maja 2016, 17:10
przez boyazont
Za uzywke zaplacilem jakies £40 z przesylka. Jak zadzwonilem do polskiego ASO to krzykneli cos kolo 350zl-370zl jak dobrze pamietam, a juz zapomnialem ile chcieli tutaj w UK. Wiem tylko ze nie oplacalo mi sie kupowac nowego.
Odkad wstawilem uzywke obchodze sie z tym usrojstwem delikatnie i tylko zamykam obieg przy malych predkosciach.
(Nie wiem czy to ma cos do rzeczy ale jak kiedys zamykalem obieg w moich 626 i 323 przy predkosciach powyzej 110km/h to duzy opror byl a jak jezdzilem wolniej to zamykalo obieg bez oporu, wiec moze jak sie szybciej jedzie i zamyka obieg to duze przeciazenia na zebatkach sa

)
Re: Trzeszczenie, stuki przy zmianie ustawień nawiewu

Napisane:
18 maja 2016, 15:09
przez ajsmeno
Widzisz, u mnie wtedy występiło to stukanie, przy przekręceniu zapłonu, chociaż zawsze mam ustawiony obieg otwarty. Później testowałem na różne sposoby, to na klimatyzacji nic nie stukało.
Nasmarowałem w niedzielę, i zobaczymy czy pomoże.