Klub MazdaSpeed

Podobno (ponoć nie raz się zdarzyły) ślady rdzy ("purchle") na słupkach oddzielających szyby w tylnych drzwiach.

Są to problemy znane w ASO i jeśli ktoś ma jeszcze gwarancję można próbować reklamacji – w moim przypadku z powodzeniem.

Witam,

No i niestety ledwo co samochód ma 2,5 roku, a już wyszła rdza na klapie bagażnika. Samochód nie był bity ani lakierowany.

Korozja wyszła na środku klapy bagażnika. Jest to mały purchel wielkości 1 groszówki. Mazda oczywiście naprawia sprawę w ramach gwarancji. Naprawa będzie polegała na polakierowaniu całego elementu.

Czy u was też powychodziły takie kwiatki czy tylko ja mam takiego pecha???

Mazda 6, 1.8 2008 r.

Pozdrawiam,

produkcja 2008r. jeżdżę od 1 Marca 2009 i jak na razie nic nie wykryłem. A masz sedan/kombi/hatchback?

Hatchback – rdza jest centralnie na środku klapy jakiś 10 cm od jakichkolwiek krawędzi czy znaczka Mazdy........

Przypadkowo to odkryłem myjąc samochód.

Witam, wczoraj dość intensywnie przyglądałem się podwoziu. Zauważyłem, że są miejsca(szczególnie krawędzie) jakoś zaraz pod silnikiem pokryte rudą. Za intercoolerem też jakaś listewka metalowa w pewnych miejscach jest trochę skorodowana. Czy to jest normalne na samochód z 2008 roku który przejechał jedyne 25 000km Jeśli chcecie podeśle konkretniejsze fotki.

pod spodem to czemu nie
widziałem lepsze marki z rudą na spodzie auta po takim przebiegu

Spod jest najbardziej narażony na kontakty z woda,piaskiem i bóg wie czym i
tu bez wyjątku ruda bierze wszystkich dlatego w klimacie typowo polskim zaleca się konserwacje podwozia
Pozdrawiam
Marian

Nie tylko zauważyłem na spodzie ale też koło silnika na takiej poprzecznej listwie, wydaje mi się, że tak być nie powinno,

no nic nowego, ruda znajdziesz tez jak zdejmiesz tylne nadkola, a dokladnie w miejscu ich mocowania do karoserii samochodu
Dlatego warto sobie zajrzec tu i tam, obczyscic i zakonserwowac zeby pozniej nie bylo przykrych niespodzianek.

Ja tylko dodam ze byłem w szoku po przeczytaniu tego posta:
viewtopic.php?p=2151992#p2151992

W mojej GY z 2004 takiej rdzy nie ma. Myślalem że oni to poprawia

Otrzymałem odpowiedź od mazdy. Zrobiłem również kilka fotek.
Witam,
Zaobserwowany przez Pana na samochodzie korozyjny nalot nie jest niczym nadzwyczajnym i wygląda na to, że głównie dotyczy ramy pomocniczej zawieszenia oraz innych elementów zawieszenia (wahacze, śruby). Można zatem spać spokojnie i czerpać radość z jazdy Mazdą.
Pozdrawiam
Podaje link do zdjęć jeśli ktoś jest zainteresowany https://picasaweb.google.com/1033867820 ... directlink

Niektóre elementy niestety rdzewieją jak śruby właśnie czy jakieś blachy pomocnicze. Ja jak wyciągałem filtr powietrza (cały box) to tam też były ślady rudej. Takich elementów chyba nie zabezpiecza się antykorozyjnie, ale nie wiem. Po prostu mam nadzieję że ruda nie zje mi całego wahacza i że nie odpadnie mi koło

A ten element co pokazałeś na zdjęciu niestety jest bardzo narażony na ocieranie, sól piasek i inne badziewia które są na drogach

u mnie po roku użytkowania nie ma takich nalotów, moje auto stoi w garażu
może to jest przyczyna
mam przejechane też mniej km od ciebie ok 16 k w tej chwili

Podobnie jak polak, auto garażowane, przebieg 50 tys i na razie brak niepokojących nalotów.

Pojadę do mazdy niech ocenią na żywo. Moja mazda 2 lata była garażowana, potem rok stania pod chmurką.

Czasami garażowanie sprzyja korozji (wilgoć i słaba recyrkulacja).

A nalotem nie ma się co niepokoić, to raczej kwestia estetyki

Masz piękną , zdrową, normalną M6.Nie przejmuj się.Jeżeli chcesz poczuć się lepiej , samochód oddaj do profesjonalistów , oczyszczą i zabezpieczą.

Witajcie, mam takie pytanko. Na mojej 6 z 2008 roku zauważyłem niepokojące ogniska rdzy na tych uchwytach dachowych(do mocowania belek), uchwytach od drzwi. Samochód ma ok 40 000km przebiegu. Rok stał pod chmurką pozostały czas garaż. Bardzo mnie to niepokoi mam też mitsubishi carismę z 98 roku z przebiegiem ponad 250 000 i tam takiej rdzy nie ma. Dodam, że cari jest częściej używana niż mazda.

Zamiast się zamartwiac reklamuj w ASO. Oczywiście robiłeś przeglądy karoserii ?

W ASO byłem w grudniu. Stwierdzili, że nie jak na razie nie powoduje to jakiegoś zagrożenia itd. Pomimo tego jakoś mnie to nie przekonuje.