Klub MazdaSpeed

Zaniepokoiły mnie ostatnio wibracje nadwozia , ale tylko przy wyższych prędkościach (powyżej 160 km/h) . Sprawdziłem kółka , luzy na końcówkach i geometrię (to oczywiście na stacji diagnostycznej) i nic wszystko OK. Silnik 2.0 Diesel , przebieg 88 tys km ( udokumentowane) i tak sobie myślę – czy to już pora na koło dwumasowe ? Żadnych niepokojących innych odgłosów nie ma , silnik pracuje równo. Może macie jakieś doświadczenia w tym zakresie ?
pozdr. Maciek

czy drga ci kierownica przy takiej prędkości?

Mam wrażenie , że nie tyle kierownica a raczej przód nadwozia. Koła raczej wykluczam , bo sprawdzałem czy są wyważone i czy proste (są OK) mało tego tak samo zachowuje się na kołach zimowych (to drugi komplet) .

macieq11 napisał(a):czy to już pora na koło dwumasowe ?

Raczej nie – koło dwumasowe pracuje przy niskich prędkościach obrotowych silnika. Powyżej 160 km/h obroty nie są niskie.

właśnie czuję to na 6 biegu obroty 2200 – 2800 obrotów – może prędkość jest tyci niższa , ale w tym zakresie obrotów i tylko na 6 biegu to czuję.

A tak w ogóle to jakie są objawy zużytego koła dwumasowego w Magdzie 6 GH 140 KM Diesel?
Mam doświadczenie z fordami , ale w przypadku mazdy nie słychać żadnych metalicznych odgłosów przy rozruchu i gaszeniu silnika.

macieq11 napisał(a):A tak w ogóle to jakie są objawy zużytego koła dwumasowego w Magdzie 6 GH

wystarczy, ze poczytasz w dziale GG/GY i diesel MZR-CD

Dzięki kolego myślę , że jestem w stanie to zrobić , jednak jest kilka różnic między GH a GG/GY bo przecież koła dwumasowe są inne . Wybacz , ale nie oczekuję porad o kołach dwumasowych podobnych tylko konkretnych do modelu GH .

no i sprawa się wyjaśniła mianowicie:
mając pewność , że kółka są OK przystąpiłem do sprawdzenia madzi na stacji diagnostycznej i wyszła owalność (0,26 a norma ogólna dla samochodów osobowych jest 0,20 a z tego co wiem mazda może mieć max 0,15) na kole w zawieszeniu przednim po stronie kierowcy. Rozebrałem tarczę , piastę i półoś też wyjąłem i kompletnie nic (wynik tarczy 0,05 czyli super). Podobnie było z piastą o półośką . Podjechałem do innego "oponiarza" i się okazało , że owszem wyważone koło jest , lecz opona ma bicie w płaszczyźnie góra – dół. Wniosek ?
Pomimo komunikatu OK- na wyważarce warto popatrzeć, czy aby sama opona nie ma bicia.
Tak k woli wyjaśnienia to krzywiznę opony potwierdziło dopiero badanie przy stojaku z kredą (koło wyważarki)
Pozdr. Maciej

witam szanownych Kolegów i proszę o poradę.
mam dziwne objawy, jak auto jest zimne i jadę ponad 120km/h to mam z przodu dość silne wibracje takie jak przy złym wyważeniu kół. Po przejechaniu 3-5km na autostradzie wszystko jest ok, wibracje znikają.Dzieje się tak już od dłuższego czasu, trochę denerwujące...

Co to może być? Czy ktoś ma pomysł?

pozdrawiam
Sebastian

moje auto to Mazda 6 kombi, GH, 2,2 Diesel, 180 KM, opony kupowane na Wielkanoc – standardowy rozmiar 225/45R18, oryginalne felgi

Wyważ sobie koła.
A tak przy okazji nie trzęsie Ci kierownicą przy chamowaniu?

Mi drży kierownica odrobinę na jednym kawałku obwodnicy wawy (S79), a na drugiej (S2) już nie. Na dodatek w samochodzie żony jest tak samo... więc po prostu ktoś trochę ch...owo położył asfalt

Tytul tematu jest super.... troche jak tytul ksiazki Harlequin dla kobiet . A tak na powaznie to najpierw sprawdzil bym kola na dobrej wywazarce i skontolowal bicie felg i opon. Mogles rownie dobrze uszkodzic opone i dopoki sie nie rozgrzeje to jest twarda i gorzej tlumi wibracje. Ja bym od tego zaczal. To ze opony maja pol roku o niczym nie swiadczy.

cześć
po wyważeniu kół jest ok, chociaż czuć troszeczkę małe wibracje na zimnych oponach.
Myślałem, że rozgrzewanie opon to tylko w F1 a nie w rodzinnym kombi :–)

w piątek zakładam nowe zimówki na alufelgach 16'', to zrobię znowu test.

PS podczas wyważania/pompowania azotem złamali mi w jednym małym warsztacie wentyl z czujnikiem oczywiście...zrobili prowizorkę, dzięki której wież ze system kontroli ciśnienia mi działa... serwis mazdy potraktował mnie łagodnie, zamontowali nowy czujnik z wentylem, zabrali starą elektronikę i kazali zapłacić 53 Euro (sam nowy czujnik+wentyl 79euro + robota). także uważajcie, i bierzcie paragony...

Na zimówkach będzie lepiej