Czy można czasowo wyłączyć spryskiwacze reflektorów?

Dział przeznaczony do rozwiązywania wszelkich problemów dotyczących wyposażenia i karoserii. Nie zawiera elementów przenoszenia napędu.

Postprzez dut » 22 lis 2010, 01:06

Witam

u mnie bez grzechu 15-sty miesiąc, na liczniku ok. 47 tysięcy i nic! Nie wiem, czy to słoń na ucho mi nadepnął a może mało wrażliwy jestem gdyż nie dochodzą do mego ucha niepokojące stuki i puki, również nie zauważam jakiś mniej lub bardziej rażących zachowań podczas jazdy… z upierdliwych spraw, to na wiosnę niechciana wymiana fabrycznych półrocznych opon letnich – Dunlop Sport 2050 okazało się, że w jednej tkwił bolec (teraz mam 3 na zbyciu… ewentualnie 1 do nabycia :D ).

Po wymianie na nowe miałem przez moment problem z ściąganiem auta w prawo! Sprawa została rozwiązana po przez przełożenie przód na tył, a następnie zamiana przednich lewo-prawo. W mojej opinii to raczej winna po stronie opon niż auta, widocznie któraś nie dopracowana była… no nie wiem! Zobaczę po tej zimie jak będzie.

W M6 czuję się komfortowo, jeździ mi się super a moc, której się przed kupnem obawiałem teraz kusi, oj kusi i to z właściwą sobie mocą… spalane ogóle do tej pory – 7,6 tj. liczba kilometrów przejechanych do liczby wlanego paliwa. Oczywiście jakby się uprzeć można by się doszukiwać mankamentów a to w wykonaniu, a to w użytych materiałach itp. Nie jestem uparty i nie zrobię tego za to cieszę się, że nie miałem do tej pory tak jak w poprzednim aucie powrotów na lawecie!

Przy okazji pytanie (ew. prośba o przekierowanie) chodzi o spryskiwacze reflektorów: otóż system jest taki – przy każdym drugim spryskaniu szyby przedniej uruchamia się spryskiwacze reflektorów. Moje pytanie brzmi: czy można czasowo wyłączyć owe spryskiwacze reflektorów i jak?
Chodzi mi tu głównie o czas zimowy. Pytam, bo w zeszłą zimę miałem raz tak, że musiałem użyć spryskiwaczy przy dość znaczącym mrozie (oczywiście odpowiedni płyn był) i jeden z spryskiwaczy reflektorów nie zdążył się schować, bo śnieg z płynem zamarzł momentalnie. Dopiero po zajechaniu na miejsce to zauważyłem, po delikatnym oczyszczeniu również delikatnie wsunąłem na miejsce. Po za tym przy tych spryskiwaczach płyn znika bardzo szybko.

Pozdrawiam
...rozchodzi się jednak o to, żeby te plusy nie przysłoniły Wam minusów...
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 5 lut 2009, 12:34
Posty: 6
Skąd: Quedlinburg
Auto: M6 Sport Kombi 2.2 Dynamic (136kW / 185PS)

Postprzez Kamil » 22 lis 2010, 01:37

Nie da się tego wyłączyć przyciskiem, jeżeli chcesz się tego pozbyc, to rozwiązaniem jest wyciągnięcie bezpiecznika od spryskiwacza.
Idea spryskiwacza feflektora jest taka, że ten płyn myje klosz, który musi być czysty, brudny klosz skutkuje tym, że wiązka światła sie rozmywa i razi kierowców jadących z przeciwka. A to, że sam płyn i tak nie umyje mocno zabrudzinych kloszy np w trasie zimą, to już inna sprawa. moim zdaniem powinien być wyłącznik owych spryskiwaczy, bo
1. umyłem auto, jadę, chce zmyc Q-pe z szyby, a tu mi leje po całej karoserii płynem, zacieki się robią itp
2. szybko zamarzający płyn może uszkodzić te łapki, tak jak wyżej opisałeś, się nie domknął lub inne przygody ( wcześniej ktoś opisywał że te łapki spryskiwacza wypadły na dziurawej drodze <oczy> ).
3. w razie przymarznięcia gdzieś w przewodzie płynu, gdy będziemy chcieli spryskać szybę może przepalić się bezpiecznik tych spryskiwaczy lamp. Miałem tak w zeszłą zimę, myślałem ze się przepalił jakiś silniczek czy coś ale na szczęście wystarczyło wymienić bezpiecznik. tak więc jakby nie działało spryskiwanie to bez paniki, zajrzyjcie w bezpieczniki ;)

Dla pocieszenia powiem, że nie tylko w mazdach nie można wyłączyc spryskiwania ;)
W hondach to fajnie rozwiązali bo mają oddzielny przycisk do spryskania reflektora
i dla formalności, instrukcja mówi że spryskiwanie reflektoru nastepuje po 5 spryskaniach szyby lub 2xszybke pociągnięcie do siebie dzwigienki ;) ale w praktyce różnie to z tym jest i nie idzie tego obliczyc. papa
Kamil
 

Postprzez tombien » 22 lis 2010, 08:57

Aby uniknąć spryskiwania reflektorów wystarczy na moment spryskiwania szyby wyłączyć światła – znaczy przełączyć na postojowe <jupi>
Ostatnio edytowano 22 lis 2010, 14:10 przez tombien, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

Wcześniej: GH 2.0 MZR-CD Top '08
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 19 sty 2009, 21:12
Posty: 106 (0/1)
Auto: Mazda 6 GJ 2.0 MT Sedan SkyPassion

Postprzez Jaksa » 22 lis 2010, 14:01

tombien napisał(a):Aby uniknąć spryskiwania reflektorów wystarczy na moment spriskiwania szyb wyłączyć światła
Troche upierdliwy sposob ale zawsze cos :)
Serwis Mazdy Warszawa ( specjalizacja mazda nie mylić z autoryzacją :) ) http://www.autojaksa.com.pl
Nowy adres : Piaseczno ul. Sękocinska 19 ZAPRASZAMY
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 mar 2004, 23:46
Posty: 7848 (2/7)
Skąd: Warszawa
Auto: Mazda 6 2017 GL 2.2 SKY-D/6 2.5 BP 2019 / Mazda 3 BP 2019 .2.0 122KM

Postprzez dut » 22 lis 2010, 14:41

Jaksa napisał(a):
tombien napisał(a):Aby uniknąć spryskiwania reflektorów wystarczy na moment spriskiwania szyb wyłączyć światła
Troche upierdliwy sposob ale zawsze cos :)


nooo, trochę gimnastyki manualnej wokół kierownicy... ale w sumie mam już dwa typy:
1. bezpiecznik albo 2.gimnastyka :D – inna sprawa, że jeżdżąc w kraju Helmutów mam
możliwość trzecią, mianowicie w ogóle bez świateł jeździć czego osobiście nie chcę i nie
robię. Dzięki za pomysły :)
...rozchodzi się jednak o to, żeby te plusy nie przysłoniły Wam minusów...
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 5 lut 2009, 12:34
Posty: 6
Skąd: Quedlinburg
Auto: M6 Sport Kombi 2.2 Dynamic (136kW / 185PS)

Postprzez chmooreck » 22 lis 2010, 16:11

Czyli ciągniemy kabelek od skrzynki bezpieczników z wyłącznikiem (oczywiście w obwodzie nadal musi się znaleźć bezpiecznik)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 17 maja 2008, 18:37
Posty: 1116 (0/3)
Skąd: Jaworzno
Auto: M3 BP '19 2.0 180KM
M3 BM '14 2.0 120KM

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości

Moderator

Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6