Spalanie: wskazania komputera
Mierzone dzisiaj. 3 osoby + dziecko + full bagażu. Trasa gosport-dover ok 235 km. średnio 38.9 mpg, średnia predkosc 65mph. W dover dolane 16.93l Pb. Wszystkie pomiary wg kompa. Niedowiarki niech nie wierzą.
tomek
- Od: 25 sie 2011, 18:36
- Posty: 729 (2/7)
- Skąd: Gosport UK/ Świdwin PL
- Auto: M6 Wagon TS GY LF 2.0 benz 2003
M6 GH L5 estate 2.5 sport (170KM)
M6 GH Sport Galaxy Grey
Mazda 2.0 disel, moje średnie spalanie na co dzień /praca-dom ok.20km/ to 7 litrów komputer pokazuje 6.7 ale troszkę zaniża na całym baku zrobiłem 954km. Jeśli jezdziłbym po samym mieście to z 7-8 litrów spali natomiast trasa to około 5.5 litra także dobry wynik jak na ten samochód
-
goral
średnio 38.9 mpg, średnia predkosc 65mph. W dover dolane 16.93l Pb. Wszystkie pomiary wg kompa. Niedowiarki niech nie wierzą.[/quote]
No to super wynik ale zeby taki osiagac to pedal gazu aby muskasz i pilnujesz zeby za mocno nie wgniatac Ja nie uzyskuje lepszego wyniku jak 31mpg. I tak sie zastanawialem skad oni podaja takie zarabiste dane o spalaniu mi trasa UK--PL Pokazywalo 31mpg
No to super wynik ale zeby taki osiagac to pedal gazu aby muskasz i pilnujesz zeby za mocno nie wgniatac Ja nie uzyskuje lepszego wyniku jak 31mpg. I tak sie zastanawialem skad oni podaja takie zarabiste dane o spalaniu mi trasa UK--PL Pokazywalo 31mpg
sorki za te jednostki, ale jak wysłałem posta to już na forum nie zaglądałem aż do wczoraj .
a więc trasa gosport-valras plage-gosport + okolica łącznie 2974km (1848mil). spalanie średnie wg kompa 8.025l (35.2mpg). w tamtą stronę z klimą ekspresówkami i pobocznymi, co jakiś czas rondo, 3 osoby, dziecko, bagaż. 20-30% trasy to górki i podjazdy po 1-8km każdy (czasami redukcja do 3 biegu ). powrót autostrada 130-140.
na miejscu wyjazdy do sklepów, atrakcji max 100km/h.
a więc trasa gosport-valras plage-gosport + okolica łącznie 2974km (1848mil). spalanie średnie wg kompa 8.025l (35.2mpg). w tamtą stronę z klimą ekspresówkami i pobocznymi, co jakiś czas rondo, 3 osoby, dziecko, bagaż. 20-30% trasy to górki i podjazdy po 1-8km każdy (czasami redukcja do 3 biegu ). powrót autostrada 130-140.
na miejscu wyjazdy do sklepów, atrakcji max 100km/h.
tomek
- Od: 25 sie 2011, 18:36
- Posty: 729 (2/7)
- Skąd: Gosport UK/ Świdwin PL
- Auto: M6 Wagon TS GY LF 2.0 benz 2003
M6 GH L5 estate 2.5 sport (170KM)
M6 GH Sport Galaxy Grey
Mi przed kasowaniem średniego spalania po każdym tankowaniu zawsze pokazuje około 46 mil na galon czyli jakieś 6.2-6.5 ON na każde 100 kilometrów. Aha sporadycznie butuje – raczej jazda spokojna, chyba że wyprzedzanie wtedy .... i wole nie patrzeć na chwilowe
Jak nie ma polskich znaków to sorry ale pisze ze srajtfona Szajsunga... Amen
To ja podobnie, tyle że dwupasmówkę mam ponad 70% dojazdu do/z pracy
Na autostradzie licznikowe 150 to norma...
Jak jeździłem do 120 km/h spalanie było wyraźnie niższe, ale od jakiegoś czasu mi się nie chce tak jeździć.
Na autostradzie licznikowe 150 to norma...
Jak jeździłem do 120 km/h spalanie było wyraźnie niższe, ale od jakiegoś czasu mi się nie chce tak jeździć.
Moją 6 GH 2.0 diesel 2008r. przejechałem zaledwie ~3 tys. km. Średnie spalanie 6,3l. Wg. komputera i dystrybutora.
W trasie ~150km, (więc wcale nie taka znowu trasa) , 5,7l.
Uczę się tego silnika, zwłaszcza, że to moje pierwsze auto z komputerem pokładowym. Takiego nauczyciela ekonomii jeszcze nie miałem.
Okazuje się np., że 60-70 km/h lepiej jest jechać na 3 biegu w co bym nigdy nie uwierzył gdybym sam nie zobaczył.
Podobne zaskoczenie było z VI-tym biegiem. Poniżej 140km/h na VI-ce pali więcej niż na V-ce. 150km/h dla VI-go biegu jest wg. mnie optymalne. Tylko gdzie tyle jechać. Nawet na A4 pojedziesz tak 40s, może ~1min? i trzeba zwalniać.
Przyznaję, że przez ten dwumas i komputer pokładowy staram się delikatnie traktować gaz i to przynosi efekt.
W mojej poprzedniej 626 2.0 DiTD 110KM (polift) z 6,9l pod koniec zszedłem do średniej 6,5l/100km. Ale ona nie miała komputera pokładowego. Przejechane ok. 150tys. km.
W trasie ~150km, (więc wcale nie taka znowu trasa) , 5,7l.
Uczę się tego silnika, zwłaszcza, że to moje pierwsze auto z komputerem pokładowym. Takiego nauczyciela ekonomii jeszcze nie miałem.
Okazuje się np., że 60-70 km/h lepiej jest jechać na 3 biegu w co bym nigdy nie uwierzył gdybym sam nie zobaczył.
Podobne zaskoczenie było z VI-tym biegiem. Poniżej 140km/h na VI-ce pali więcej niż na V-ce. 150km/h dla VI-go biegu jest wg. mnie optymalne. Tylko gdzie tyle jechać. Nawet na A4 pojedziesz tak 40s, może ~1min? i trzeba zwalniać.
Przyznaję, że przez ten dwumas i komputer pokładowy staram się delikatnie traktować gaz i to przynosi efekt.
W mojej poprzedniej 626 2.0 DiTD 110KM (polift) z 6,9l pod koniec zszedłem do średniej 6,5l/100km. Ale ona nie miała komputera pokładowego. Przejechane ok. 150tys. km.
Niestety taka była moja obserwacja. Przy 130 na 6 jest poniżej 2000 obr. a na 5 2500obr. Na 6-ce męczy się bardziej i trzeba mocniej wcisnąć gaz, żeby utrzymać prędkość.
Ale pojutrze znów będę jechał A4, to powtórzę test i napiszę jak było.
O to to to... Ja po ok 7-dmiu tys.km mam podobne obserwacje i jak mówię znajomym z VAG-ów że nie mam gdzie włączyć 6-tki to nie wierzą , ja na 6 przy 120 mam ok 2tys. rpm i jak kolega pisze do 140 na 5-tce pali mniej (wg. komputera).
Moja pali ok. 6-6,3l po tankowaniach, ze względu na to że zarabiam samochodem to jeżdżę raczej spokojnie, ale nie mam "siły i woli" aby schodzić poniżej 6-ciu.
Netto69 napisał(a):Ale pojutrze znów będę jechał A4, to powtórzę test i napiszę jak było.
Jak napisałem tak zrobiłem.
Więc żeby nie było testowałem na tempomacie, żeby wykluczyć "błąd nogi"
Pomiar robiłem przy prędkości 130, 140 i 150 km/h. Powtarzany wielokrotnie na 5 i 6 biegu na A4.
Niestety A4 nie jest "płaska jak stół" więc pomiar ilości zużywanego paliwa był różny. Mogę podać tylko ogólne wnioski jakie wyciągnąłem. 130 i 140 km/h na 5 i 6 biegu zużycie paliwa jest porównywalne z odchyłką 0,1l na korzyść 6 biegu.
Jednak jakakolwiek próba przyspieszania czy jazda pod lekką górkę powoduje znacznie szybszy wzrost zużycia paliwa na biegu 6-tym niż na 5-tym.
Wniosek:
– na nierównym terenie i pod górkę lepsza jest 5-ka.
– z górki i po równym "lepsza" 6-ka ale im niżej od 150 km/h tym ten margines opłacalności coraz mniejszy.
Przy prędkości 150 km/h 5-ty bieg ma już ok. 3 tys obrotów i przestaje być "ekonomiczny" .
Za to na 6-tym biegu jest 2,5 tys. obrotów i silnik "przestaje się męczyć", lub jak kto woli jest "jakby odprężony"
Więc jak widać to, że lubi wyższe obroty, to nie tylko moja obserwacja.
Sebal napisał(a):Może i coś w tym jest. .... De facto przy normalnej jeździe nie powinno się więc w 2,0 D w ogóle używać VI biegu bo po co.
Ja znalazłem zastosowanie poza autostradą:
Gdy toczę się z niewielkiej górki np. 90/110 km/h przez 1~2 km (a taką właśnie posiadam):
– jazda na luzie to zużycie paliwa ale b. wolna utrata prędkości.
– 5 bieg powoduje "duże" hamowanie silnikiem -ale zużycie "0". Auto wyhamowuje i trzeba je ponownie rozpędzać = znów zużycie paliwa.
– na 6-tym biegu obroty schodzą poniżej 2000 a nawet do 1100 ale nadal zużycie paliwa "0" a utrata prędkości wolniejsza.
Tak poza tym, to się zgadzam. Nawet na A4 wygląda to tak:
Tempomat 150km/h .. hamulec ... Resume ... hamulec ... Resume ...
Bardzo ciekawe spostrzeżenia.
Moje obserwacje w przypadku 2.0 Pb z automatem są nieco inne, gdyż skrzynia ma trochę inne przełożenia. Ustawiając na tempomacie prędkość w zakresie 80-120 km/h i przerzucając biegi w trybie manualnym z '4' na '5' i odwrotnie, różnica spalania wynosi wg komputera ok. 1 L/100 km.
Mniej pali oczywiście na 5. biegu.
Moje obserwacje w przypadku 2.0 Pb z automatem są nieco inne, gdyż skrzynia ma trochę inne przełożenia. Ustawiając na tempomacie prędkość w zakresie 80-120 km/h i przerzucając biegi w trybie manualnym z '4' na '5' i odwrotnie, różnica spalania wynosi wg komputera ok. 1 L/100 km.
Mniej pali oczywiście na 5. biegu.
Po tym co piszecie to ciesze się że mam 2,2 D. Ja praktycznie jeżeli nie musze ostro przyspieszać i hamować poniżej 80 km/h to nie zrzucam z szóstego biegu. To że przy przyspieszeniu na 6 biegu pali więcej niż na 5 jest jak najbardziej normalne (oczywiście w pewnym zakresie prędkości). Dopóki na szóstym biegu nie macie prędkości obrotowej powyżej 2000 obr/min czy inaczej turbo nie dmucha z maksymalną siłą czy jeszcze inaczej nie ma max momentu obrotowego piątka w tym samym zakresie prędkości przy przyspieszaniu bedzie ekonomiczniejsza.
W mojej GH RF-7J 2.0 Diesel 140KM DPF, staram się wszędzie używać tempomatu.
Po mieście mam ustawiony alarm prędkości na 70km/h, w momencie alarmu wciskam 4bieg i uruchamiam tempomat (w warunkach umożliwiających użycia tempomatu jak i prędkości) i tak na wyświetlaczy pojawia się 3.7 – 4.8 l/100km.
Poza miastem na 5biegu 90-140km/h wyświetlacz pokazuje różnie, średnio 4.5-7.8 l/100km.
Jeśli przekroczę 140km/h i wiem że mogę szybciej około 150-170km/h dopiero wrzucam 6bieg i oczywiście tempomat, przeważnie (choć nie zawsze) wyświetla 6.2-7.0 l/100km.
Wyświetlacz wyświetlaczem ale prowadzę dziennik tankowań i spalania. okazuje się że wyświetlacz u mnie przekłamuje/zawyża o 0.4-0.5 litra, przeważnie po tankowaniu zawsze do pełna wyświetlacz pokazuje 7.2-7.5 l/100km a liczydło 6.8-7.1 l/100km.
Po ośmiu miesiącach i 34kkm ze wszystkich wyliczeń wychodzi 6.9l/100km ...jest wyśmienicie
Po mieście mam ustawiony alarm prędkości na 70km/h, w momencie alarmu wciskam 4bieg i uruchamiam tempomat (w warunkach umożliwiających użycia tempomatu jak i prędkości) i tak na wyświetlaczy pojawia się 3.7 – 4.8 l/100km.
Poza miastem na 5biegu 90-140km/h wyświetlacz pokazuje różnie, średnio 4.5-7.8 l/100km.
Jeśli przekroczę 140km/h i wiem że mogę szybciej około 150-170km/h dopiero wrzucam 6bieg i oczywiście tempomat, przeważnie (choć nie zawsze) wyświetla 6.2-7.0 l/100km.
Wyświetlacz wyświetlaczem ale prowadzę dziennik tankowań i spalania. okazuje się że wyświetlacz u mnie przekłamuje/zawyża o 0.4-0.5 litra, przeważnie po tankowaniu zawsze do pełna wyświetlacz pokazuje 7.2-7.5 l/100km a liczydło 6.8-7.1 l/100km.
Po ośmiu miesiącach i 34kkm ze wszystkich wyliczeń wychodzi 6.9l/100km ...jest wyśmienicie
Netto69... zgadzam się absolutnie.
Jestem przekonany ze moją GH (raczej o silnik RF-7J mi chodzi)... jest wysoce możliwe zejście w spalaniu nawet poniżej 6l/100km, powiedzmy nawet 5.1.... i raczej nie będzie to śmieszne.
Zgadzam się rowniez ze niema sensu lub bardziej dywagowac nad czyimś stylem jazdy, niech gna jak chce, niech będzie szybciej na miejscu o 10minut... pewnie, dlaczego ktoś miałby mu zabronić.... Niech tylko nie zabije nikogo ewentualnie samego siebie, i niech nie pisze ze to nie mozliwe ze sie nie da ze emyrytstyle itp...
Diesel ma to do siebie co mi idealnie odpowiada, mając trochę w głowie (nie mowie ze ja mam) możesz mieć koszty niskie za przejazd a tym samym silnik umożliwia osiągi iście szatanskie (raczej może mieć iście szatanskie).... zrównoważenie obu cech zadawala kierowcę jak i płatnika za paliwo.
Owszem posiadamy DPF, tutaj dochodzimy do meritum sprawy. Niestety chcąc aby spełniał zadanie często go niszczymy lub wręcz przeszkadzamy mu w jego pracy.... i tutaj wtrace słowo "kaledztwo" i nie mam tu oczywiście nikogo imiennego a raczej cytat "niewiedza rujnuje"
A jako ciekawostka napisze ze moje najniższe spalanie w życiu (na caly zbiornik paliwa) to wynik 4.1l/100km w Mazdzie 626 GF 2.0 101KM silnik RF-2A.... W GY w RF-7J to 4.8l/100km. A w GH jeszcze nie stosowalem trybu eco, no może czasem przez 50km drogi...
Reasumujac, silnik diesla jest ekonomiczny i koniec OT
...z 4X HD i Tap4...
Jestem przekonany ze moją GH (raczej o silnik RF-7J mi chodzi)... jest wysoce możliwe zejście w spalaniu nawet poniżej 6l/100km, powiedzmy nawet 5.1.... i raczej nie będzie to śmieszne.
Zgadzam się rowniez ze niema sensu lub bardziej dywagowac nad czyimś stylem jazdy, niech gna jak chce, niech będzie szybciej na miejscu o 10minut... pewnie, dlaczego ktoś miałby mu zabronić.... Niech tylko nie zabije nikogo ewentualnie samego siebie, i niech nie pisze ze to nie mozliwe ze sie nie da ze emyrytstyle itp...
Diesel ma to do siebie co mi idealnie odpowiada, mając trochę w głowie (nie mowie ze ja mam) możesz mieć koszty niskie za przejazd a tym samym silnik umożliwia osiągi iście szatanskie (raczej może mieć iście szatanskie).... zrównoważenie obu cech zadawala kierowcę jak i płatnika za paliwo.
Owszem posiadamy DPF, tutaj dochodzimy do meritum sprawy. Niestety chcąc aby spełniał zadanie często go niszczymy lub wręcz przeszkadzamy mu w jego pracy.... i tutaj wtrace słowo "kaledztwo" i nie mam tu oczywiście nikogo imiennego a raczej cytat "niewiedza rujnuje"
A jako ciekawostka napisze ze moje najniższe spalanie w życiu (na caly zbiornik paliwa) to wynik 4.1l/100km w Mazdzie 626 GF 2.0 101KM silnik RF-2A.... W GY w RF-7J to 4.8l/100km. A w GH jeszcze nie stosowalem trybu eco, no może czasem przez 50km drogi...
Reasumujac, silnik diesla jest ekonomiczny i koniec OT
...z 4X HD i Tap4...
Diesel to inna bajka, benzyna to inna
Nie wiem co tu porównywać.
Moje średnie spalanie szacuje się na około 7,8 l obecnie i uważam to za bardzo dobry wynik, zważywszy że lubię wyprzedzać
Nie ma w moim aucie dobrodziejstw nowoczesnych dieseli i jest banan na twarzy:) w każdych warunkach ,czy to w miejskich, czy to w trasie
Siadam i jadę leję Pb i znów siadam i jadę i tak w kółko, bez stresu
Nie wiem co tu porównywać.
Moje średnie spalanie szacuje się na około 7,8 l obecnie i uważam to za bardzo dobry wynik, zważywszy że lubię wyprzedzać
Nie ma w moim aucie dobrodziejstw nowoczesnych dieseli i jest banan na twarzy:) w każdych warunkach ,czy to w miejskich, czy to w trasie
Siadam i jadę leję Pb i znów siadam i jadę i tak w kółko, bez stresu
Moje pierwsze pomiary (auto ma 36kkm):
trasa 375km głównie autostrada + ekspresówka, prędkość w przedziale 120-140 (raczej 140 niż 120 ): wg kompa 7,4, wg dystrybutora 7,7
Teraz cykl mieszany miasto + trasa (60:40) na razie komp pokazuje 8,4
Zobaczymy jak będzie dalej, na razie uczę się autka
trasa 375km głównie autostrada + ekspresówka, prędkość w przedziale 120-140 (raczej 140 niż 120 ): wg kompa 7,4, wg dystrybutora 7,7
Teraz cykl mieszany miasto + trasa (60:40) na razie komp pokazuje 8,4
Zobaczymy jak będzie dalej, na razie uczę się autka
Rejestrator... NIE dla idiotów na drodze.
Wg mnie 7,7 na banie przy 140 to trochę dużo. Mi tyle żre przy większej prędkości. Przy 140 miewam jakieś 6,5 średnio.
- Od: 9 gru 2012, 14:44
- Posty: 30
- Skąd: Gdańsk
- Auto: Mazda 6 Kombi GH 2,0 MZR-CD; 2008
Hmmm... a jaki wniosek wynika z porównywania zużycia paliwa 2-litrowej benzynówki (moja) z 2-litrowym dieslem (Twoja)?
Rejestrator... NIE dla idiotów na drodze.
Spalanie jak najbardziej poprawne w tym modelu
Miasto w każdej benzynie żre paliwo, w naszej M6 wystarczy trochę więcej miasta i spalanie rośnie ok 2 l
U mnie trasa poniżej siedem , ale jazda zgodnie z przepisami
Prędkości nieprzepisowe:) do 150 , spalanie 7.7-8l
Male miasto bez korków mieszany tryb 8,4 z dzisiejszego pomiaru , komp pokazuje 8,3l
Zakorkowana warszawa spokojna jazda ok 10 l -12 l
Spalanie średnie od pierwszego pomiaru: jak w podpisie
Miasto w każdej benzynie żre paliwo, w naszej M6 wystarczy trochę więcej miasta i spalanie rośnie ok 2 l
U mnie trasa poniżej siedem , ale jazda zgodnie z przepisami
Prędkości nieprzepisowe:) do 150 , spalanie 7.7-8l
Male miasto bez korków mieszany tryb 8,4 z dzisiejszego pomiaru , komp pokazuje 8,3l
Zakorkowana warszawa spokojna jazda ok 10 l -12 l
Spalanie średnie od pierwszego pomiaru: jak w podpisie
Ostatnio edytowano 11 kwi 2015, 23:54 przez Danmazda, łącznie edytowano 1 raz
Powód: Nie cytujemy całych postów
Powód: Nie cytujemy całych postów
Kolejne obserwacje:
trasa autostrada + ekspresówka (prędkości 140-160, wg kompa średnia z całej trasy 119) spalanie 8,4 wg kompa i 8,8 wg dystrybutora
spalanie spada diametralnie przy zmniejszeniu prędkości: zazwyczaj robię trasy mieszane 60% poza miastem 40% zakorkowane miasto – spalanie wychodzi mi w przedziale 8,2-8,5 (klima podnosi spalanie); ostatni bak tankowałem po trasie: 350km dotychczasowy mieszany tryb 60:40 (wg kompa wychodziło do tego momentu średnio 8,4) do tego dołożyłem 350km autostradą (max 110-115 tempomat i klima) i 50km pozamiejskich bez korków. Spalanie średnie natychmiast spadło do 7,4 (komp – 7,5 wg dystrybutora).
trasa autostrada + ekspresówka (prędkości 140-160, wg kompa średnia z całej trasy 119) spalanie 8,4 wg kompa i 8,8 wg dystrybutora
spalanie spada diametralnie przy zmniejszeniu prędkości: zazwyczaj robię trasy mieszane 60% poza miastem 40% zakorkowane miasto – spalanie wychodzi mi w przedziale 8,2-8,5 (klima podnosi spalanie); ostatni bak tankowałem po trasie: 350km dotychczasowy mieszany tryb 60:40 (wg kompa wychodziło do tego momentu średnio 8,4) do tego dołożyłem 350km autostradą (max 110-115 tempomat i klima) i 50km pozamiejskich bez korków. Spalanie średnie natychmiast spadło do 7,4 (komp – 7,5 wg dystrybutora).
Rejestrator... NIE dla idiotów na drodze.
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6