Strona 1 z 2

Zjedzona mata wygłuszająca silnik.

PostNapisane: 20 paź 2010, 18:32
przez wwojt
Witam klubowiczów,

Dziś po otwarciu przedniej klapy, w celu uzupełnienia płynu do spryskiwaczy, ukazała się moim oczom pogryziona przez jakieś zwierzaki mata wygłuszająca silnik. Koszt nowej to 460zl... ale nie o to tu chodzi.
Byłem w serwisie i facet powiedział że to całkiem popularny problem, chodzi o zapach tej maty, ściąga szczury.(mówił że jakiś facet montował nawet jakiś odstraszacz na gryzonie). Matę już zamówiłem... tylko pytanie jak ja zabezpieczyć przed ponownym zniszczeniem. Może któryś z was miał podobny problem i jakoś se z nim poradził.
Może jakiś płyn tylko żeby nie był szkodliwy dla ludzi...

Pzdr

Jeśli to kogoś interesuje to chodzi o Mazda 6 Sedan rocznik 2008

/andariel – staraj się nie pisać posta pod postem. Uzupełnij profil ;)

Re: Mata wygłuszająca silnik (zjedzona)

PostNapisane: 20 paź 2010, 21:25
przez Tomek6
No więc sprawa wygląda tak, że niektóre zwierzaki szukają sobie w chłodne dni ciepłego mieszkanka, którym może być nagrzana ówcześnie komora silnika. Jak już sobie tam zamieszkają to przy okazji rozglądają się trochę po nowym lokum, szukając czegoś smacznego, co napełni ich zmarznięte brzuszki <lol> :D

Kup ultradźwiękowy odstraszacz gryzoni. Montuje się go w komorze silnika podłączając do akumulatora. Urządzenie wysyła dźwięki słyszalne dla zwierząt jednocześnie je odstraszając i zużywając malutko prądu, nie ma obawy o rozładowanie akumulatora ;)

Tak to wygląda: http://allegro.pl/samochodowy-odstraszacz-gryzoni-12v-niemiecki-i1245442290.html

http://www.kemo-electronic.de/en/Car/Modules/M100N-Ultrasonic-Anti-marten-device-for-motor-vehicles.php

Re: Mata wygłuszająca silnik (zjedzona)

PostNapisane: 4 lis 2010, 11:32
przez mazgh
Tak jak Ci kolega radzi,a nie dotyczy to tylko GH lecz wszystkich aut,szczególnie duzo montuja tego Niemcy tam pod blokami biega duzo kun i róznych gryzoni.
A z nudów lubią obgryzać przewody WN i inne.Widziałem juz w róznych modelach M pozakładane siatki drucuianne na przewody układu chłodzenia.
pozdr.

Re: Mata wygłuszająca silnik (zjedzona)

PostNapisane: 14 lis 2010, 12:25
przez D-fens
Mam to samo w moim kombi 2008 i to samo miałem w Mondeo. Odciąłem top co wisiałoi nie będę wymieniał na nową bo szkoda mi kasy. Natomiast można trafić gorzej: koledze zjadło rurę od turbiny a do serwisu miał kawał drogi :–)
Poleconym przez serwis tańszym sposobem na odstraszanie gryzoni jest podobno kostka Domestos położona w komorze silnika. oczywiście nie można zapomnieć jej wyjąć przed jazda bo przyjemny toaletowy zapaszek rozniesie się po całej kabinie ;–)

GH Team – czyli szybkie pytania i luzne rozmowy o naszych szostkach.

PostNapisane: 8 lut 2012, 11:54
przez lukabrx
Z zimowych perypetii przypadek nietypowy: wczoraj podniosłem maskę żeby uzupełnić płyn do spryskiwaczy... a pod maską wyżarta 30cm dziura w wygłuszeniu, dokładnie nad akumulatorem. Zakładam, że wygodnie się leżało na zabudowanym akumulatorze, a ponieważ "gościowi" było ciasno to wyżarł mi dziurę w wygłuszeniu. :( mieliście podobny przypadek? Stawiam na coś kunopodobnego.

PostNapisane: 8 lut 2012, 12:09
przez Kamil
podobno gryzonie nie znoszą zapachu kostki toaletowej. Niektórzy, by odstraszyć zwierze, wieszają kostkę pod maską. Jeżeli "gość" wróci to spróbuj tego rozwiązania.

PostNapisane: 8 lut 2012, 12:11
przez zielony110
Kamil napisał(a):Jeżeli "gość" wróci to spróbuj tego rozwiązania.

Tak jak Kamil pisze. Kosta WC dziala.
Ale lepiej powiesic zanim "gosc" wroci.
Kolejnym razem moze sie do jakichs przewodow dobrac, a to juz by byla gorsza sytuacja :(

PostNapisane: 8 lut 2012, 18:40
przez Tomek6
Możesz też kupić odstraszacz gryzoni Kemo M100N ;)

Coś takiego http://allegro.pl/kemo-odstraszacz-kun-na-kuny-12v-niemiecki-i2068198851.html

PostNapisane: 9 lut 2012, 13:03
przez Enduro
mozna zamontowac puszke/modul elektroniczny, ktory na postoju emituej dzwieki wysokiej czest. a te odstraszaja tego rodzaju siersciuchy.
ponadto są na rynku spraye niekorzystne tym stworzeniom
a w kostke WC racej nie wierze...
pozdr.E

PostNapisane: 9 lut 2012, 13:29
przez Kamil
to samo zaproponował Tomek dosłownie post wyżej :|

PostNapisane: 9 lut 2012, 19:41
przez Enduro
Kamil napisał(a):to samo zaproponował Tomek dosłownie post wyżej :|

czarna dziura u mnie w tym miejscu na monitorze uprzednio się pojawiła, nagle i niespodziewanie jak i potem znikła... <oczko>
pozdr.E

Re: Zjedzona mata wygłuszająca silnik.

PostNapisane: 11 lut 2012, 20:28
przez lukabrx
Update: jak widać problem dotyczy nie tylko M6, coś poszarpało matę również w Mondeo mojej dziewczyny... a na akumulatorze zostawiło jakieś okruszki ;) na razie powiesiłem kostkę wc, ale chyba zainwestuję w ten odstraszacz... i takie perypetie niemal w centrum Warszawy. Dziwne.

Re: Zjedzona mata wygłuszająca silnik.

PostNapisane: 11 lut 2012, 20:46
przez smile
Mata matą... jednemu gościowi przegryzły przewód podciśnienia pd turbiny w CX-7 i auto miało totalnego muła...

PostNapisane: 11 lut 2012, 22:14
przez Tomek6
lukabrx napisał(a): i takie perypetie niemal w centrum Warszawy


Niestety jak widać proces rozprzestrzeniania się niektórych gatunków zwierząt na terenach miejskich dotyka i Polski. W USA to powszechne zjawisko. Ludzie marnują spory % jedzenia, które wyrzucane jest łatwo dostępne dla różnego rodzaju kun, łasic itp. A samochody w skupiskach miejskich stanowią dla takich gryzoni swoiste mieszkania z ogrzewaniem ;)

GH Team – czyli szybkie pytania i luzne rozmowy o naszych szostkach.

PostNapisane: 17 cze 2012, 22:37
przez zielony110
Tomek odnosnie miejsca w ktorym koty lub kuny wchodza pod silnik (jak sie zastanawiales w swoim watku).
Na tyle ile to mozliwe, udalo mi sie zrobic zdjecie miejsca, ktore jest niezabezpieczone plastikiem.
Wyglada jak miejsce gdzie jest korek spustowy plynu chlodnicy.
IMG-20120617-00209.jpg

jest tam wystarczajaco duzo miejsca, aby jakis "siersciuch" tam sie dostal.
Niestety nie wiem jak to jest w dieslu.

PostNapisane: 18 cze 2012, 09:48
przez Tomek6
No dokładnie o tym samym myślałem ;) Od strony grodzi to raz a dwa, że właśnie tędy też bez problemu się zmieści. Trzeba by było na targu kupić trofeum lisa i tam upchać <lol> Jak kuna wsadzi łeb to się wystraszy :D

PostNapisane: 18 cze 2012, 10:02
przez glowasiek
Nie jestem pewien bo rozbieralem to jaksi czas temu i nie pamietam na 100% ale wydaje mi sie, ze u mnie jest wszystko calkowicie zabudowane i juz nie raz zastanawailem sie jak wam tam zwierzaki wchodza

PostNapisane: 17 wrz 2012, 18:49
przez polak900
Jeżeli ktoś ma problemy warto spróbować tego sposobu, podobno działa:
http://motoryzacja.interia.pl/hity_dnia ... ie,1839997

Dajcie znać jak, zauważycie poprawę <faja>

Re: Zjedzona mata wygłuszająca silnik.

PostNapisane: 19 wrz 2012, 18:28
przez janow
Z sierścią może działać, ale uciążliwością będzie zakładanie "świeżej".

BTW: znajomemu kiedyś sierściuch nie zdążył wysiąść – złapało go pod pasek alternatora.... <nie>

Re: Zjedzona mata wygłuszająca silnik.

PostNapisane: 19 wrz 2012, 20:05
przez smile
Kolega kiedyś odpalając samochód przemielił mysz, która się wślizgnęła pod obudowę paska rozrządu w Audi A6 2,5 TDI...